Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wymiana uszcezlki pod głowicą ?
#1
Hej,

oddałem auto do warsztatu żeby mi wymienili uszczelkę pod głowicą. Tydzień auto stało pod warsztatem nie tknięte ...
pojechałem do kolejnego ... okazało się że nie wymienią uszczelki, bo nie mają jakiegoś ustrojstwa do ustawiania rozrządu po takiej wymianie O_O

Wysłali mnie do kolejnego warsztatu, tam info że owszem może zrobić, ale z hondami jest tak, że jak wymieni uszczelkę pod głowicą to może zacząć brać olej ... no QRW@ !
Źle poskłada to zacznie brać olej, dobrze poskłada to nie zacznie (źle rozumuję?).

Wiecie może czy do wymiany 2 powalonych uszczelek rzeczywiście trzeba jakieś kosmiczne technologie w aucie, które ma 20 lat ?

Przerabiał to ktoś z was z takimi problemami, czy to ja trafiam na jakichś ... mongołów ?

Może nie trzeba żadnego kosmicznego sprzętu ? Może muszę mechanika uświadomić ?

Pozdrawiam
Odpowiedz
#2
Co do tego oleju i wymiany uszczelek,to rzeczywiscie troche dziwne. Nie wiem co twoj mechanik mial na mysli, moze chcial tak splanowac glowice,ze zwiekszony stopien sprezania bedzie powodowal przedmuchy do skrzyni korbowej.
A tak zartobliwie,to moze mu chodzilo o to,ze jak zlozy spowrotem, to olej bedzie sie do plynu chlodniczego dostawal, ale sam plyn do cylindra juz nie Uśmiech
A co do problemow z ustawianiem, przyznaje bez bicia ze nie robilem rozrzadu w tym silniku, ale ktos na forum wspominal o blokowaniu walkow wyrownowazajacych w odpowiedniej pozycji i moze o to ustrojstwo im chodzi.
Z drugiej jednak strony, nawet jesli nie ma znakow do ustawiania poszczegolnych kol(lub innych mozliwosci blokady kol) to zawsze pozostaje mozliwosc oznaczenia pozycji przed demontazem w jakikolwiek sensowny sposob, wiec ja bym raczej tych panow sobie odpuscil jako mechanikow.
Z zupelnie innej beczki, jak nie maja ustrojstwa, a nie jest ono nie wiadomo jak skomplikowane, to sobie moga to ustrojstwo zrobic(spawarka, szlifierka, wiertarka i pewnie troche zlomu).
Zaznaczam jeszcze raz,ze akurat w 3.5 i 3.2 rozrzadu wlasnymi lapami nie tykalem.
Odpowiedz
#3
Ja już nie wiem... gdzie nie zapytam, wszyscy piszą że nie trzeba żadnego oprzyrządowania kosmicznego do tego. Dla mnie teżjest logiczne, ze jak postawie auto i go nie ruszamy, to i z ustawianiem nie bardzo jest co robić, bo Moze się nawet nic nie ruszy...
A gdzie nie pojadę to same problemy, ten nie ma czasu, tamten nie ma jakiegoś srobokreta, w sklepie na pytanie kiedy będą części słyszę że trzeba się odpytywać....
Przecież ja nie jade z robota za 100 zł tylko za 1000.... to zarabiać też Juz sie tym ludziom nie chce ?

Sprawa o tyle dziwna ze patrząc na DIY z acury... wychodzi na to, ze tam połowa ludzi robi takie rzeczy we własnym garażu... wyjdzie na to, ze i Ja Bede musiał sam to poskladac :/
Odpowiedz
#4
Wymieniałem (o mało co) uszczelkę w mojej KA8 i nie było z tym żadnego problemu, trafiasz na partaczy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości