wiesz jest następny problem bo kiedyś jak miałem zajęcie związane z pokonywaniem dużych tras to było mi to bez różnicy czy 10L czy 20L na 100 a trasy się pokonywało bardzo szybko bo nie było aż tyle ograniczeń , i tak jak przykładowo do Tabliczki Hannover z Hamburga potrzebowałem 50 min tak dzisiaj jedzie się 1:20 min dodając 10-15 km/h do limitu byle by załapać się w widełkach , a są chyba tylko dwa odcinki bez limitu i to bardzo krótkie a kiedyś na odległości 145 km był tylko limit na odległości 20km , a jeszcze można się kilka razy załapać na wyścigi słoni to limit z automatu 90 km/h ,
kiedyś do Augsburga latałem w niecałe 5h a ostatnia wyprawa to prawie 7h , napakowali tyle ograniczeń w de do tego jeszcze kierowcy bez lusterek wstecznych i budzi sie problem z zakręceniem Redline na najwyższym biegu,
już drugi weekend z rzędu i to w takich godzinach gdzie niewielki ruch miał być na odcinku 40km nie moglem się rozpędzić więcej jak 220 , jeszcze kilka lat temu można było cały odcinek przelecieć z butem w podłodze ,
po drugie nie ma sie co wstydzić LPG, to co zostanie w kieszeni zawsze tam będzie i nie wyparuje
, jednak ci co nie maja lpg to właśnie tak sie smyrają po autostradach blokując ruch a raczej stwarzając zagrożenie wbijając się na lewy pas z prędkością 100-120 spoglądając w lusterko w momencie manewru
,
jednym słowem nie miał bym chyba cierpliwości na dzień dzisiejszy latać osobówkami po 70kkm rocznie ,
a tak na boku to o LPG myślę już od 6 lat w tym czasie zmieniłem 3 auta i dalej latam na PB
odcinek 50km przy ograniczeniu 70->100 prędkość ~80->110 [plus minus 0,5L poprawki na MFA]
średnia z ~194km ~144km miasto plus 50 km jak wyżej