Hej,
ostatnio coś mi się w autku podupcyło i od czasu do czasu, po przekręceniu kluczyka w stacyjce rozrucznik nie odpowiada.
Słyszę chyba tylko cyknięcie i tyle...
Wsadzę kluczyk po chwili i odpala - za którymś tam razem, po czym przez tydzień / miesiąc / dzień jest ok. i odpala bez problemu.
Pytanie za 100 pkt. Czy w Legendzie z 94 r. jest jakiś przekaźnik / przełącznik odpowiadający bezpośrednio za rozrusznik ?
Ojciec miał to samo, lelktronik wyjął taki 'bezpiecznik' otworzył, przeczyścił styki i jest ok.
Bezpiecznik wyglądał dokładnie tak jak "Wind Wiper High" poniżej.
http://www.acuralegendwiki.org/images/th...xA%2BB.jpg
Przejrzałem wszystkie rozpiski bezpiecników i nie widzę nic co by za to odpowiadało (po za tymi większymi bezpiecznikami od zapłonu - jeden w środku, jeden pod maską).
W aucie, w nogach - za puszką z bezpiecznikami mam jeszcze jakiś 'przekaźnik' - ale coś mocno się trzyma i nie chcę go wyjmować bez potrzeby, żeby czeogś nie zdupczyć przy okazji :/
Jakieś pomysły ? ;D
Pozdrawiam.
ostatnio coś mi się w autku podupcyło i od czasu do czasu, po przekręceniu kluczyka w stacyjce rozrucznik nie odpowiada.
Słyszę chyba tylko cyknięcie i tyle...
Wsadzę kluczyk po chwili i odpala - za którymś tam razem, po czym przez tydzień / miesiąc / dzień jest ok. i odpala bez problemu.
Pytanie za 100 pkt. Czy w Legendzie z 94 r. jest jakiś przekaźnik / przełącznik odpowiadający bezpośrednio za rozrusznik ?
Ojciec miał to samo, lelktronik wyjął taki 'bezpiecznik' otworzył, przeczyścił styki i jest ok.
Bezpiecznik wyglądał dokładnie tak jak "Wind Wiper High" poniżej.
http://www.acuralegendwiki.org/images/th...xA%2BB.jpg
Przejrzałem wszystkie rozpiski bezpiecników i nie widzę nic co by za to odpowiadało (po za tymi większymi bezpiecznikami od zapłonu - jeden w środku, jeden pod maską).
W aucie, w nogach - za puszką z bezpiecznikami mam jeszcze jakiś 'przekaźnik' - ale coś mocno się trzyma i nie chcę go wyjmować bez potrzeby, żeby czeogś nie zdupczyć przy okazji :/
Jakieś pomysły ? ;D
Pozdrawiam.