Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tarcze Tyne Honda Legend inny otwór centrujący
#1
Witam wszystkich Forumowiczów,
mam następujący dylemat. Otóż:
w mojej Hondzie ka9 rocznik 2004 mam do wymiany tarcze tylne, jednak wszystkie firmy sprzedające tarcze do hanki mają je w wariancie z otworem centrującym 70mm lub 70 z kawałkiem. Moja ma 64. Teraz 2 pytania czy ktoś z was wie jak problem obejsc, czy mogę zamontować tarcze o większym otówrze cetrującym? czy mogę wykorzystać piercień centrujący? czy muszę kupić oryginały za 500zł/szt? z góry dziekuję za pomoc.
Robert
Odpowiedz
#2
Dokładniej rzecz biorać: 70,1 mm.
Zorientuj sie w ASO po numerze VIN jaka tarcza pasuje do Twojego auta.
IMO: w przypadku tarcz/hamulców, nie wchodzą w grę żadne półśrodki.
Co do wielkości otworu centrującego w KA9 zapewne wypowiedzą się koledzy jeżdzący tym zacnym autem.
Pisałeś, że auto jest u Checkera - zakładam, że spec wie, o co kaman w temacie KA9.
Odpowiedz
#3
Czekaj, czekaj, bo cos namieszales w opisie. Felge ustala piasta, tam jest pierscien, tarcza musi tylko na nia wejsc, wiec skad u Ciebie rozmiar z Peugeot'a(wzglednie forda)? Moze piaste masz jakas szemrana(tzn wyrzezbiona). Widze ze mowisz o polifcie,ale nie chce mi sie wierzyc,ze ot tak Honda zmienila rozmiar. Niech koledzy od polifta sie wypowiedza na temat felg,rozmiarow,ale z tematu forumowego kojarze,ze felgi od polifta podejda do przedlifta bez pierscieni lub roztaczania.
Edycja: Teraz doczytalem,ze masz rocznik 2004 w KA9 co dodatkowo zbilo mnie z tropu, bo to chyba superostatnie egzemplarze.
Odpowiedz
#4
Drogi kolego Makukrak nie jest to wersja szemrana. Samochód kupiony w Honda Plaza w Wawie przez Ambasadę Australii, ja jestem drugim włascicielem. mam wgląd w całą histrorię. doszukałem się na zagranicznych forach że wychodziły dwie wersje. Jednak tarcz brak;/.
Odpowiedz
#5
Zle mnie zrozumiales lub nie doczytales, nie chodzi mi o wersje a o piaste,a co do wersji to sam sobie wyjasniles,ze wychodzily dwie, bo to byl juz koniec produkcji.
A z innej beczki, to majac tarcze z otworem wiekszym o te 6mm na srednicy,czemu nie mozesz jej zalozyc? Wycentruje sie na pieciu srubach mocujacych felge i po zabawie. Co innego w przypadku felgi, wtedy pierscien jest potrzebny,ale glownie dlatego ze moment bezwladnosci rosnie z kwadratem promienia, wiec efekt dynamiczny pochadzacy od felgi bedzie o wiele bardziej odczuwalny niz od tarczy, ktora na dodatek ma o wiele mniejsza mase.
Jesli masz 5 srub na odleglosci 114 to zaloz tarcze, a przez ten przeswit dojrzysz po prostu wieksza powierzchnie piasty. Sprawdz tylko przy tym czy zgadza sie srednica tarczy i grubosc i laduj to co jest do zwyklych KA9.
Odpowiedz
#6
Tak na szybko spojrzalem na japancars.ru i felga dla rocznika 2004 to 42700-SZ3-E22, dla rocznika 2002 to rowniez 42700-SZ3-E22. Ja sprawdzalem wersje onaczona KG, to chyba na rynek niemiecki, wiec warto sprawdzic na jaki rynek bylo twoje auto. W ambasadach mogli miec rozne fanaberie i zamowic troszke kombinowany model, niemniej jednak caly czas utrzymuje,ze jesli zgadza sie grubosc i srednica i rozstaw srub, to da sie ja zamontowac i nie stanie sie nic zlego.
Odpowiedz
#7
Wielkie dzieki Makukrak odpowiedziałeś mi na pytanie: że jest to bezpieczne. Z racji tego że w drodze jest dziecko, dużo będę kursował miedzy polską a niemcami, chcę mieć pewność że nic nikomu się nie stanie a tarcze będą spełniać swoją role. druga sprawa że to są tarczobębny dla uścileniaUśmiech
Odpowiedz
#8
Co do tarczobebnow to prawda, jesli z tarcza jest jakas komplikacja to warto tez dobrze sprawdzic okladziny recznego, bo ja jak wymienialem na jakistam zamiennik,to musialem je lekko przerabiac, bo jak to zwykle bywa otwory mocujace byly w innym miejscu. Niemniej jednak zadanie swoje spelniaja, wiec tym sie nie martwie. Natomiast co do bezpieczenstwa, to np. krakowskie ASO Honda Arher nie udziela gwarancji na naprawe na zamiennikach, takze Oni na bank stwierdza ze to niebezpieczne i niepoprawne.
Na moj gust jedyny problem, ktory ewentualnie moglby sie pojawic, to niewspolosiowe zamocowanie, co jednak wydaje mi sie miec w tym wypadku marginalny wplyw nawet na komfort a co dopiero na bezpieczenstwo. Tarcza i tak nie odprowadza ciepla poprzez powierzchnie styku z felga, tylko poprzez ta czesc ktora jest w strudze powietrza. Wspominam o tym bo przychodzila mi do glowy mniejsza pojemnosc cieplna wynikajaca z mniejszej masy,ale to juz takie zboczenie zawodowe.
Odpowiedz
#9
Tam jest jeszcze jeden problem, mianowicie grubość. W poliftowej występują dwie grubości tarcz tylnych, 9 oraz 14 mm.  Ta grubsza jest montowana po 2000 roku, czyli po wprowadzeniu VSA. Jest praktycznie nie do zdobycia w zamienniku... ale "Beraf" (polecam) z Lubonia gdzieś je znalazł i mam... Nie wiem jak z centrowaniem...
Jeszcze, przy tej masie auta, łatwości z jaką osiąga większe prędkości i dość wyrafinowanym zawieszeniem, nie odpuszczałbym spraw związanym z precyzją dopasowania tarcz, felg, wyważenia opon, bo nie ma nic bardziej wk...jącego niż drgania na nadwoziu przy prędkościach podróżnych... Wiem, bo przerabiałem Oczko))
Odpowiedz
#10
Jeszcze jedno, miałem 0,03 mm nierówności tarczy przedniej, myślałem, że mi nogę urwie przy hamowaniu, ale już jest OK... Zadbaj o to by tarcza była zgodna ze specyfikacją Twojego auta.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości