Liczba postów: 36
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jan 2009
Reputacja:
0
Witam ,proszę o pomoc w sprawie pompy ABS.Od dłuższego czasu świeci mi sie kontrolka ABS i TCS, zauważyłem również,że bardzo często włącza się pompa praktycznie zaraz po odpaleniu silnika oraz po każdym przyciśnięciu pedału hamulca a nawet podczas jazdy na trasie bez używania hamulca.Podobno wszystkie czujniki ABS są sprawne i odczyt z przegubów też jest ok bo sprawdzał mi to elektryk,rozkładam ręce bo z kolei druki mechanik który pracował wiele lat w serwisie hondy podłączył się pod komputer jakimś mądrym urządzeniem przeznaczonym tylko do hondy i stwierdził,że podczas jazdy i gwałtownego hamowania nie zawsze uzyskiwał odczyt z prawego koła,dodam także,że aktualnie nie działa mi ABS.Myślałem,że może to być wina sterownika pompy abs ale po rozmowie z Panem który zajmuje sie naprawą sterowników usłyszałem, że jest to mało prawdopodobne aby sterownik był uszkodzony on stawia raczej na któryś z czujników abs bo według niego objawy które mu podałem na to wskazują.Opini wiele a mnie ręce opadają,dodam jeszcze ,że auto na benzynie podczas postoju przy załączonym biegu zachowuje sie normalnie natomiast po przejściu na gaz podczas postoju na światłach przy wciśniętym hamulcu i załączonym biegu potrafi zejść z obrotów tak nisko ,że samochód zgaśnie.Mam założona instalację gazową firmy PRINS która była montowana w bardzo dobrym zakładzie i nie kosztowała mało więc to na pewno nie wina inst.odnoszę wrażenie,że auto gaśnie wtedy gdy załącza się pompa.Myślę,że silnik dostaje zbyt duże obciążenie załączonym biegiem i do tego spadek napięcia włączającą się pompą powodują,że gaśnie na gazie na benzynie nie ma tego problemu ponieważ działa silniczek krokowy.Czy mam rację?Wszystkie informacje i porady będą dla mnie bardzo cenne.Pozdrawiam
k@mil
Honda Legend III 3.5 V6 1996r
Liczba postów: 100,000,447
Liczba wątków: 1,000,019
Dołączył: Dec 2008
Miejscowość: Tychy
widze, że diagnozował auto ktoś kto się winien znać na rzeczy.
jaki błąd się mu ukazał?
skoro jesteś bez odpowiedzi zdiagnozuj się sam, tak samo jak w G2, G3 ma kostkę od strony pasażera pod dywanem, nad osłoną komputera silnika.
zmostkuj dwa piny w kostce i usiądź wygodnie po lewej stronie - zacznie się kino
przekręć klucz, zapalą się kontrolki, ABS powinna świecić kilka sekund dłuzej, nastąpi przerwa i potem zacznie się wyswietlać sekwencja, która wskaże Ci błąd. Zapamietaj jakie dokładnie błyśniecia się pojawią. Jeden kod to długie błyśniecia po nim krótkie. W pamięci komputera może być więcej kodów(wskazuje na to lampka TCS)a więc musisz najpierw odczytać te dotyczące ABS i następnie resztę. O ile sie nie myle komputer jest w stanie w takiej sekwencji wyświetlić do 3 błędów.
Dziwi mnie fakt, że nie udało się uzyskać wymiernego wyniku po podpięciu pod komputer testujący układ ABS.
nie ma co dramatyzować. sprobuj odczytać błędy, jeśli będziesz mieć problem nagraj telefon/aparatem to co się wyświetla i coś wymyślimy
v6
Liczba postów: 78
Liczba wątków: 15
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Odnośnie spadku obrotów na gazie - mam to samo. U mnie zdarza się to po jakimś czasie jazdy kiedy silnik jest rozgrzany. Co 10-15 sek. obroty spadają do tego stopnia, że przygasają światła. Jeśli trafi się w taką dziurę przy ruszaniu, to silnik potrafi zgasnąć - mnie zdarzyło się to ze dwa razy.
Do tej pory przypuszczałem, że to wina gazu, ale po poście Kamila zacząłem mieć wątpliwości. Rzeczywiście mam wrażenie że coś się załącza. Coś, co powoduje chwilowe obciążenie silnika, ale do tej pory nie próbowałem zdiagnozować co to może być.
Całe zjawisko łączyłem z gazem, bo mam jeszcze jedną anomalię - jeżeli jadę z prędkością obrotową powiedzmy 2,5kRPM, a następnie zdejmę nogę z gazu i pozwolę autu hamować silnikiem, to w okolicy 2kRPM obroty zaczynają falować jakby ktoś [bo nie ja ] dodawał i ujmował gazu. Dzieje się tak przez kilka cykli dopóki auto nie wyhamuje bardziej i następnie obroty już normalnie opadają. To zjawisko pojawia się tylko na gazie - na benzynie nie występuje, bo na benzynie obroty po prostu opadają.
Prawdę mówiąc odkąd odebrałem auto z serwisu to już tego nie zaobserwowałem, ale na razie za krótko jeździłem. Jestem już umówiony na przegląd gazu, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Liczba postów: 3,411
Liczba wątków: 12
Dołączył: Jun 2009
Reputacja:
52
Miejscowość: Łódź
To co piszesz o falowaniu obrotów w czasie hamowania silnikiem na gazie może mieć dwojakie podłoże: albo ( jesli masz instalacje z młynkiem ) po prostu pęd powietrza w dolocie gasi płomien na młynku i dlatego sterownik gazu podkreca obroty, stad to falowanie albo sonda lamda głupieje jak dostaje ubogi skład mieszanki w spalinach i tez podkreca obroty, moze trzeba załozyc emulator sygnału?
Liczba postów: 78
Liczba wątków: 15
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
U mnie jest sekwencja, więc pierwsza opcja odpada. Co to ten emulator?
Umówiony jestem do dość ogarniętego gazownika, więc powinien rozkminić o co chodzi.
Dzięki za radę.
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jan 2009
Reputacja:
0
Dziękuję za informację, postaram się zrobić zworkę i zobaczymy co się okaże pozdrawiam
k@mil
Honda Legend III 3.5 V6 1996r
Liczba postów: 3,411
Liczba wątków: 12
Dołączył: Jun 2009
Reputacja:
52
Miejscowość: Łódź
Czeczen napisał(a):U mnie jest sekwencja, więc pierwsza opcja odpada. Co to ten emulator?
Umówiony jestem do dość ogarniętego gazownika, więc powinien rozkminić o co chodzi.
Dzięki za radę. Skoro jedziesz do ogarniętego gazownika on Ci to wytlumaczy Tylko nie oszczedzaj, źle wyregulowana instalacja, nieźle może namieszac w układzie zasilania :!:
Liczba postów: 100,000,447
Liczba wątków: 1,000,019
Dołączył: Dec 2008
Miejscowość: Tychy
i jak postępy Kamil?
z gazem w monterey 3.2 miałem podobnie, po jakiś 80 tyś na LPG zaczęło się walić i sypać. Brak wolnych obrotów, błędy ABS, check enginy... ło matko :evil:
v6
Liczba postów: 3,411
Liczba wątków: 12
Dołączył: Jun 2009
Reputacja:
52
Miejscowość: Łódź
Legend95 napisał(a):z gazem w monterey 3.2 miałem podobnie, po jakiś 80 tyś na LPG zaczęło się walić i sypać. Brak wolnych obrotów, błędy ABS, check enginy... ło matko :evil:
I jaki z tego wniosek????? No gas no problem's :twisted: !
Liczba postów: 100,000,447
Liczba wątków: 1,000,019
Dołączył: Dec 2008
Miejscowość: Tychy
ja to znam w wersji gas or ass :mrgreen:
wierzę w fabryczne instalacje gazowe, że są mniej awaryjne. Teraz już wiem, że raczej gazu nie zamontuję, nie chcę powtórki z przeżyć.
v6
|