Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Po zimie błąd P0151, otwarta pętla paliwa 2
#1
Witam

Po zimie, gdzie gdzie legendą prawie nie jeździłem tylko odpalałem ją co jakiś czas, pojawił się problem z silnikiem.
Pracuje nierówno jakby któryś cylinder co najmniej jeden nie działał.

Podłączyłem się pod OBD II i pokazuje mi tylko jeden błąd: P0151.

W programie EOBD Facile jest też info o usterce:
O-03-1 Stan obiegu paliwa 2: Otwarta pętla (usterka systemu).

Nie wiem czy dobrze lokalizuję problem: to może być walnięta sonda lambda za katem (to prawa, lewa?) ?

[Obrazek: bledy1.jpg]
Odpowiedz
#2
wg mnie to sonda przed katem, strona kierowcy, 02 to nie nr sondy tylko z ang. "bank"
Odpowiedz
#3
Dzięki za wskazówkę, która to sonda.
Dzisiaj zmierzyłem miernikiem napięcia na obu sondach i:
lewa (od strony pasażera) napięcie skacze do ponad 1V nie spadając raczej do 0 nigdy, przeważnie 0.4-0.6V, czyli tak jak chyba być powinno
prawa (od kierowcy) od 0 do 0.5, przeważnie 0, 0.2, bardzo bardzo rzadko piki są wyższe 0.3-0.5V.

Tak teraz skojarzyłem fakty: jesienią podczas jazdy nagle coś jakby delikatnie szarpnęło, jakby właśnie cylinder co najmniej jeden źle pracował. Jechałem wtedy na gazie i czasami na gazie ten problem występował, na benzynie w ogóle. Nie jeździłem prawie w ogóle (inne auto na dojazdy do pracy), więc honda przezimowała sobie w garażu.

Być może wtedy sonda właśnie przestała poprawnie działać? Przyznam, że nie sprawdzałem wtedy błędów jakie komputer wyrzuca, a skoro teraz jest tylko jeden błąd sondy to raczej to ona.
Nie mam pojęcia kiedy i czy w ogóle były wymieniane. Przejechałem nią ponad 20k km, obecnie ma niby 224k, ale raczej była kręcona, więc może mieć i pewnie ma ponad 300k km.

Druga na razie działa ok, czy lepiej wymienić obie na nowe, żeby mieć spokój z sondami na długie lata? (nie zamierzam za dużo Legendą jeździć, tak do 10k rocznie to max).
Odpowiedz
#4
(03-06-2016, 21:35 )sova napisał(a): Dzięki za wskazówkę, która to sonda.
Dzisiaj zmierzyłem miernikiem napięcia na obu sondach i:
lewa (od strony pasażera) napięcie skacze do ponad 1V nie spadając raczej do 0 nigdy, przeważnie 0.4-0.6V, czyli tak jak chyba być powinno
prawa (od kierowcy) od 0 do 0.5, przeważnie 0, 0.2, bardzo bardzo rzadko piki są wyższe 0.3-0.5V.

Tak teraz skojarzyłem fakty: jesienią podczas jazdy nagle coś jakby delikatnie szarpnęło, jakby właśnie cylinder co najmniej jeden źle pracował. Jechałem wtedy na gazie i czasami na gazie ten problem występował, na benzynie w ogóle. Nie jeździłem prawie w ogóle (inne auto na dojazdy do pracy), więc honda przezimowała sobie w garażu.

Być może wtedy sonda właśnie przestała poprawnie działać? Przyznam, że nie sprawdzałem wtedy błędów jakie komputer wyrzuca, a skoro teraz  jest tylko jeden błąd sondy to raczej to ona.
Nie mam pojęcia kiedy i czy w ogóle były wymieniane. Przejechałem nią ponad 20k km, obecnie ma niby 224k, ale raczej była kręcona, więc może mieć i pewnie ma ponad 300k km.

Druga na razie działa ok, czy lepiej wymienić obie na nowe, żeby mieć spokój z sondami na długie lata? (nie zamierzam za dużo Legendą jeździć, tak do 10k rocznie to max).
moze zamien te sondy miejscami i zobacz czy zmieni sie strona bledu, wtedy bedzie 100% pewnosci, nie wiem tylko czy kable maja taka sama dlugosc, sondy sa latwo dostepne od gory wiec powinno pojsc sprawnie
Odpowiedz
#5
Nie mają takiej samej długości z tego co wiem (Denso DOX-0109 i DOX-0114), zlokalizowałem już je tylko ciężko konektorki mi jest odłączyć, widać że bardzo dawno były montowane...
Odpowiedz
#6
Uważaj, w którą stronę chcesz wypiąć - ja jak zmieniałem w swojej, tą od strony pasażera to za każdym razem wyciągałem w złą stronę. To znaczy ciągnąłem w górę zamiast w dół, albo na odwrót - nie pamiętam, wiem tylko że było to inaczej niż intuicja nakazywała.
Odpowiedz
#7
Wtyczki nie mogłem za nic rozdzielić, więc ... śrubokrętem płaskim trochę ją pokiereszowałem, ale połączenie jest całe i nienaruszone.
Zewnętrzną obudową mogę zastąpić zawsze jakoś, ale udało mi się w końcu sondę rozłączyć bez jej odkręcania (klucz nasadka do sond lambda dopiero do mnie idzie kurierem).

Rano na szybko sprawdziłem jak chodzi silnik przy odłączonej tej sondzie i... po kilku sekundach dławienia się działał idealnie równo, po chwili znów sie dławił, no ale to bez jednej sondy. Sprawdzę go jeszcze jutro, ale to chyba jednak wina sondy.

Generalnie sonda do wymiany tak czy siak, nie jest to duży koszt.
Odpowiedz
#8
W temacie sondy -czy ktoś miał problem z wykręceniem jej?Chodzi mi o zapieczenie itp. Oddałem auto i mechanik mówi że nie może jej wykręcić, boi się o uszkodzenia, jest mało miejsca i że koszty będą spore-ponad tysiąc zł bo musi dostać się a to wymaga wyjęcia silnika.Jutro mam zamiar jechać do innego warsztatu. Może tam cena będzie bardziej z Ziemi -zamiast księżyca.
Honda Legend KA9 98r
Odpowiedz
#9
Ja mialem problem z wykreceniem z silnika, ktory byl wyjety z auta, ale nie mialem pod reka palnika i zadnego sprzetu. Probowalem wykrecic w swojej starej KA9 na aucie i tez byla kaplica. Niby dojscie do sondy jest, ale puscic nie chciala za skurw....
Odpowiedz
#10
No to czeka mnie jazda...
Honda Legend KA9 98r
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości