03-10-2016, 2:49
Witam wszystkich!
właśnie stałym się nowym właścicielem Hondy Legend III KA9 z 1997 roku z przebiegiem 185tyś
samochód przywiózł z Niemiec mechanik, u którego serwisowałem dotychczas swoje pojazdy. Pojechał po coś innego, a wrócił z przez przypadek z Legendem.
Jest to drugi samochód w rodzinie, potrzebny mi m.in. na dojazdy do biura.
REWELACJA. Jakość wykonania jak na ten rocznik nie do pobicia.. Moja dziewczyna była przeciwna zakupowi, ale jak zobaczyła auto, przejechała się nim, to sama stwierdziła, że wybór bardzo dobry ... tym bardziej, że stan pojazdu IDEALNY.
Oczywiście spalanie jest spore, ale coś za coś. Dawno nie zasiadałem za kółkiem z tak dużą przyjemnością.., aż chce się postać w korku
właśnie stałym się nowym właścicielem Hondy Legend III KA9 z 1997 roku z przebiegiem 185tyś
samochód przywiózł z Niemiec mechanik, u którego serwisowałem dotychczas swoje pojazdy. Pojechał po coś innego, a wrócił z przez przypadek z Legendem.
Jest to drugi samochód w rodzinie, potrzebny mi m.in. na dojazdy do biura.
REWELACJA. Jakość wykonania jak na ten rocznik nie do pobicia.. Moja dziewczyna była przeciwna zakupowi, ale jak zobaczyła auto, przejechała się nim, to sama stwierdziła, że wybór bardzo dobry ... tym bardziej, że stan pojazdu IDEALNY.
Oczywiście spalanie jest spore, ale coś za coś. Dawno nie zasiadałem za kółkiem z tak dużą przyjemnością.., aż chce się postać w korku