03-30-2016, 16:42
Hej, hej !
Od czasu zakupu auta (2 lata) miałem problem z prędkościomierzem (działał, nie działał, wskazówka szalała - na postoju pokazywała 100 km/h). Jakoś mi się tego męczyć nie chciało (ostatnio zaczęło przerywać i szarpać na benzynie więc diagnoza była - czujnik źle pokazuje i komp źle mieszankę dobiera).
W świąteczny weekend postanowiłem dziada wykręcić i popatrzeć co tam się mogło zepsuć ...
Rozkręciłem (sam czujnik) i ... w środku jest plastikowy czujnik zalany gumą i ... pęknięty magnesik na ośce. Zdemontowałem to, pooglądałem i uznałem że tego się naprawić nie da. Założyłem magnesik spowrotem na ośkę, dokręciłem na chama, zamontowałem wszystko spowrotem w skrzyni i ... działa O_O
Także, jeśli macie podobny problem proponuję sprawdzić, czy przypadkiem nie poluzował się ten magnesik. Tak na chłopski rozum luźny magnes wydaje się dość logiczny. Ośka się kręciła sobie, a on sobie na niej (jak mu tam pasowało).
Od czasu zakupu auta (2 lata) miałem problem z prędkościomierzem (działał, nie działał, wskazówka szalała - na postoju pokazywała 100 km/h). Jakoś mi się tego męczyć nie chciało (ostatnio zaczęło przerywać i szarpać na benzynie więc diagnoza była - czujnik źle pokazuje i komp źle mieszankę dobiera).
W świąteczny weekend postanowiłem dziada wykręcić i popatrzeć co tam się mogło zepsuć ...
Rozkręciłem (sam czujnik) i ... w środku jest plastikowy czujnik zalany gumą i ... pęknięty magnesik na ośce. Zdemontowałem to, pooglądałem i uznałem że tego się naprawić nie da. Założyłem magnesik spowrotem na ośkę, dokręciłem na chama, zamontowałem wszystko spowrotem w skrzyni i ... działa O_O
Także, jeśli macie podobny problem proponuję sprawdzić, czy przypadkiem nie poluzował się ten magnesik. Tak na chłopski rozum luźny magnes wydaje się dość logiczny. Ośka się kręciła sobie, a on sobie na niej (jak mu tam pasowało).