Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
nierówne obroty
#1
Ostatnio zauważyłem że moja legenda zaczęła falować na gazie na wolnych obrotach na neutralu buja się między 900 a 300 a czasami potrafi zgasnąć po 2-3 zafalowaniach. Gdy trzymam go na obrotach okolo 2tys już nie faluje lecz zupełnie dziwnie zmienia obroty o jakieś 200 schodkowo, ponadto gdy jadę i odpuszczę gaz to obroty nie schodzą płynnie tylko również schodkowo a czasami odrazu spadają o do 1200- 1400. Może orientuję się ktoś co należałoby przejrzeć? na pb żadne z tych rzeczy nei występuje. Zastanawiam się nad czujnikiem vss bo napewno jest do wymiany, może przepustnica wtryski gazowe, parownik? a i po przełączeniu zbyt wczesnym na gaz przy dodaniu gazu obroty spadają na 2-3s i dopiero zaczyna jechać i zapala się check engine. Podłączenie zworki nic nie wykazało a złącza obd chyba moja legenda nie posiada gdyż szukałem już wszędzie gdzie mogło byc i nic
Odpowiedz
#2
Jesli masz KA7/KA8 to zlacza OBD nie znajdziesz, bledy mozesz odczytac po zmostkowaniu wtyczki znajdujacej sie w okolicy schowka(od strony pasazera). Najprawdopodobniej odczytasz blad sondy lambda lub wypadanie zaplonu na ktoryms z cylindrow. Teraz odnosnie twoich objawow, skoro te anomalie nie wystepuja na benzynie, to poniekad masz juz odpowiedz na pytanie odnosnie VSS-a, przepustnicy, czyli wszystkich elementow oryginalnych - one sa raczej w porzadku!
W mojej opinii przyczyna lezy po stronie gazu, odgadniecie jej na odleglosc, bez podlaczenia sie pod instalacje, to wrozenie z fusow, dlatego warto udac sie do jakiegos zakladu ELPIDŻI i oni powinni poradzic sobie z problemem(na poczekaniu jesli to tylko regulacja lub wymiana filtra) lub powinni oszacowac, co moze byc przyczyna i wymienic reduktor, wtryski (wzglednie regenerowac) sprawdzic polaczenia podcisnieniow, sprawdzic czujnik MAP, czujnik cisnienia gazu, czujnik temperatury gazu/reduktora itd.
Tak na marginesie, to ten efekt zimnej Hondy znam ze swojego doswiadczenia, to pochodna zlego modelu oraz zlych korekt po temperaturze gazu. Generalnie zauwazylem,ze jesli sam model jest dobrze dopasowany, to potrafi zniwelowac nawet najgorsze koretky po temperaturze, jesli jednak model jest zly, zwlaszcza w tym zakresie, gdzie wypadaja czasy wtrysku podczas ruszania, to nawet korekty temperaturowe nie pomoga.
Jesli jednak twoje auto wczesniej chodzilo na tym gazie bez zarzutu i nic nie bylo robione w miedzyczasie, to wtedy sugerowalbym wymiane(kontrole) filtrow w instalacji,reduktora i wtryskow, bo wszystko moze byc teraz zapchane mazutem i innymi syfami.
Odpowiedz
#3
mostkowanie nic nie wykazało lub było zrobione źle( nie wykluczam). Byłęm u gazownika i na jednej ścianie wtrysków faktycznie czasy wtrysków były złe( nie pamiętam czy za duże czy za małe). Gazownik stwierdził, że on się nie dotknie póki nie podepnę go pod komputer żeby wykluczyć wszystko co nie ma związku z gazem. Kupiłęm go pół roku temu z tym właśnie problemem ale nie mogę tak jeździć w nieskończoność. A co do tej temperatury gazu to da się to jakoś wyregulować żeby mniej dawało się we znaki ? JEszcze jeden aspekt, po jakichś 10 min problem znika tak jakby chodziło o tą temperaturę gazu ale przykładowo pojeżdzę trochę, nawet długą trasę zgaszę odpalę za chwile i ponownie występuję problem ( czasami) i znowu musze się przemęczyć kilka miniut żeby zaczął normalnie pracować. Pozdrawiam
Odpowiedz
#4
Temperature wypada ustawic na 40 stopni,przykladowo w czasie upalow po postoju czujnik sam z siebie wskazywal okolo 40 stopni, a w momencie odpalenia silnika i ruszeniu z miejsca temperatura na czujniku spadala. Istotne zeby gaz nie wlaczyl sie zanim wskazanie czujnika jest miarodajne i sensowne. Te klopoty wynikaja czesto z nieoptymalnego umieszczenia komponentow, warto zeby gazownik na to spojrzal. Jesli gazownik mowi, ze jedna strona pracuje inaczej, to trzeba podazac tym tropem, ta korekcja wynika z anomalii dzialania tych wtryskow. Wystarczylo mu zasugerowac,zeby sprawdzil czy te czasy "schodza sie" po przejsciu na benzyne. Jesli po pewnym czasie tak jest, to znaczy ze benzyna dziala ok i trzeba grzebac w gazie.
Rodzi sie pytanie jakie sa dlugosci przewodow pomiedzy reduktorem a listwami i jak duze sa w ogole?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości