Ciepło się zrobiło i oczywiście coś mi się musiało z klimą popsuć w Hondzie...
W maju udało mi się klimę naprawić (przerwany przewód zasilający sprężarkę) i nacieszyłem się nią trochę ponad 2 miesiące, ale tym razem objawy są dziwne.
Mianowicie: wyjazd rodzinny na zakupy pewnego ciepłego dnia, klima działała poprawnie aż do wyłączenia auta pod domem. Parę dni później zonk: nie ma zimnego powietrza z nawiewu i co mnie bardziej zaniepokoiło: sterowanie szwankuje.
Nawiew działa tylko po ustawieniu temperatury minimalnej (18 stopni), działa także tylko na auto lub na pozycji maksymalnej i wtedy huczy mocno ale bez chłodzenia z klimy.
Wystarczy, że przestawię na 19 stopni i jeśli jest na auto to natychmiast przestaje wiać bez względu na temperature w środku - od 19 do 32 stopni wieje tylko jeśli ustawię obroty manualnie na pozycję MAX.
Kolejna sprawa: po włączeniu auta jak jest sterowanie klimą wyłączone, jak ją włączę na te 18 stopni i auto/max to dopiero po prawie 10 sekundach się załącza i zaczyna wiać. Poprzedzone jest to pstryknięciem jakiegoś przekaźnika w prawej części kokpitu.
Nie bardzo mogę zlokalizować usterkę. Ktoś coś kojarzy?
Na razie odłączałem tylko aku i sprawdziłem bezpieczniki w komorze silnika - bez pozytywnych rezultatów.
W maju udało mi się klimę naprawić (przerwany przewód zasilający sprężarkę) i nacieszyłem się nią trochę ponad 2 miesiące, ale tym razem objawy są dziwne.
Mianowicie: wyjazd rodzinny na zakupy pewnego ciepłego dnia, klima działała poprawnie aż do wyłączenia auta pod domem. Parę dni później zonk: nie ma zimnego powietrza z nawiewu i co mnie bardziej zaniepokoiło: sterowanie szwankuje.
Nawiew działa tylko po ustawieniu temperatury minimalnej (18 stopni), działa także tylko na auto lub na pozycji maksymalnej i wtedy huczy mocno ale bez chłodzenia z klimy.
Wystarczy, że przestawię na 19 stopni i jeśli jest na auto to natychmiast przestaje wiać bez względu na temperature w środku - od 19 do 32 stopni wieje tylko jeśli ustawię obroty manualnie na pozycję MAX.
Kolejna sprawa: po włączeniu auta jak jest sterowanie klimą wyłączone, jak ją włączę na te 18 stopni i auto/max to dopiero po prawie 10 sekundach się załącza i zaczyna wiać. Poprzedzone jest to pstryknięciem jakiegoś przekaźnika w prawej części kokpitu.
Nie bardzo mogę zlokalizować usterkę. Ktoś coś kojarzy?
Na razie odłączałem tylko aku i sprawdziłem bezpieczniki w komorze silnika - bez pozytywnych rezultatów.