Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Skrzynia biegów.
#21
nawet nie zwróciłem nigdy na to uwagi, choć w KB2 odczuwam bardziej stanowcze hamowanie skrzynią poprzez szybsze wbijanie niższego biegu po odpuszczeniu gazu i hamowaniu.
v6
Odpowiedz
#22
(09-20-2016, 3:50 )Legend95 napisał(a): nawet nie zwróciłem nigdy na to uwagi, choć w KB2 odczuwam bardziej stanowcze hamowanie skrzynią poprzez szybsze wbijanie niższego biegu po odpuszczeniu gazu i hamowaniu.

U mnie schodzenie w dół jest kompletnie niewyczuwalne.
Odpowiedz
#23
nie to miałem na myśli.

zmian przełożeń nie czuć, ale mam wrażenie,że skrzynia szybciej zrzuca w dół i w ten sposób wspomaga hamowanie silnikiem.
v6
Odpowiedz
#24
(09-19-2016, 19:26 )Putynek napisał(a): To ja z innej beczki.  Zauważyłem u mnie, że jadąc na 5 biegu powiedzmy 80 km /h i puszczając całkowicie gaz skrzynia zrzuci sobie bieg na 4 potem na 3 i trzyma na 3 biegu aż prawie do zatrzymania auta zrzucając odrazu na 1, jakby pomijając 2 bieg. Czy to norma ? Jeżeli chce przyspieszyć, a prędkość jest już za mala to wtedy wrzuca na 2 . Generalnie skrzynia chodzi ładnie i zmienia  biegi niezauważalnie. Może taki rodzaj oprogramowania żeby nie mieszać za bardzo biegami ?  To mój pierwszy automat i cały czas się go uczę; -)

Panowie może jeszcze ktoś się orientuje w tym temacie? ASO mówi , że to normalne, ale szczecińskie ASO jest mało wiarygodne :-)
Odpowiedz
#25
(09-23-2016, 7:01 )Putynek napisał(a):
(09-19-2016, 19:26 )Putynek napisał(a): To ja z innej beczki.  Zauważyłem u mnie, że jadąc na 5 biegu powiedzmy 80 km /h i puszczając całkowicie gaz skrzynia zrzuci sobie bieg na 4 potem na 3 i trzyma na 3 biegu aż prawie do zatrzymania auta zrzucając odrazu na 1, jakby pomijając 2 bieg. Czy to norma ? Jeżeli chce przyspieszyć, a prędkość jest już za mala to wtedy wrzuca na 2 . Generalnie skrzynia chodzi ładnie i zmienia  biegi niezauważalnie. Może taki rodzaj oprogramowania żeby nie mieszać za bardzo biegami ?  To mój pierwszy automat i cały czas się go uczę; -)

Panowie może jeszcze ktoś się orientuje w tym temacie? ASO mówi , że to normalne,  ale szczecińskie ASO jest mało wiarygodne :-)

U mnie jest tak samo jak opisałeś więc wnioskuje że to chyba normalne ale mam Legenda od 3 miesięcy więc ekspertem nie jestem Uśmiech
Odpowiedz
#26
(09-23-2016, 17:34 )THEMON napisał(a):
(09-23-2016, 7:01 )Putynek napisał(a):
(09-19-2016, 19:26 )Putynek napisał(a): To ja z innej beczki.  Zauważyłem u mnie, że jadąc na 5 biegu powiedzmy 80 km /h i puszczając całkowicie gaz skrzynia zrzuci sobie bieg na 4 potem na 3 i trzyma na 3 biegu aż prawie do zatrzymania auta zrzucając odrazu na 1, jakby pomijając 2 bieg. Czy to norma ? Jeżeli chce przyspieszyć, a prędkość jest już za mala to wtedy wrzuca na 2 . Generalnie skrzynia chodzi ładnie i zmienia  biegi niezauważalnie. Może taki rodzaj oprogramowania żeby nie mieszać za bardzo biegami ?  To mój pierwszy automat i cały czas się go uczę; -)

Panowie może jeszcze ktoś się orientuje w tym temacie? ASO mówi , że to normalne,  ale szczecińskie ASO jest mało wiarygodne :-)

U mnie jest tak samo jak opisałeś więc wnioskuje że to chyba normalne ale mam Legenda od 3 miesięcy więc ekspertem nie jestem Uśmiech

Gość w ASO powiedział, że komputer pomija 2 żeby nie męczyć skrzyni gdy nie trzeba. Pytał czy jak dojeżdżam manualną skrzynią to też zrzucam po kolei biegi ? Może taki soft jest poprosi wgrany?
Odpowiedz
#27
(09-23-2016, 18:39 )Putynek napisał(a):
(09-23-2016, 17:34 )THEMON napisał(a):
(09-23-2016, 7:01 )Putynek napisał(a):
(09-19-2016, 19:26 )Putynek napisał(a): To ja z innej beczki.  Zauważyłem u mnie, że jadąc na 5 biegu powiedzmy 80 km /h i puszczając całkowicie gaz skrzynia zrzuci sobie bieg na 4 potem na 3 i trzyma na 3 biegu aż prawie do zatrzymania auta zrzucając odrazu na 1, jakby pomijając 2 bieg. Czy to norma ? Jeżeli chce przyspieszyć, a prędkość jest już za mala to wtedy wrzuca na 2 . Generalnie skrzynia chodzi ładnie i zmienia  biegi niezauważalnie. Może taki rodzaj oprogramowania żeby nie mieszać za bardzo biegami ?  To mój pierwszy automat i cały czas się go uczę; -)

Panowie może jeszcze ktoś się orientuje w tym temacie? ASO mówi , że to normalne,  ale szczecińskie ASO jest mało wiarygodne :-)

U mnie jest tak samo jak opisałeś więc wnioskuje że to chyba normalne ale mam Legenda od 3 miesięcy więc ekspertem nie jestem Uśmiech

Gość w ASO powiedział, że komputer pomija 2 żeby nie męczyć skrzyni gdy nie trzeba. Pytał czy jak dojeżdżam  manualną  skrzynią to też zrzucam  po kolei biegi ? Może taki soft jest poprosi wgrany?

To jest normalne, u mnie tez tak robi
Odpowiedz
#28
Witam!

Od momentu zakupu KB1 ciągle poznaję skrzynię gdyż z automatem wcześniej nie za bardzo miałem do czynienia. Kilka dni temu zauważyłem coś co nie daję mi spokoju. Nie wiem czy jest to cecha automatów z hydrokinetycznym sprzęgłem czy coś jest nie tak, dlatego postanowiłem wcisnąć mój post w temat o skrzyni biegów.

Sytuacja jest następująca, np:
- prędkość 60 km/h (stale utrzymywana, płynna jazda)
- skrzynia przełączona w tryb manualny (M)
- wybrany bieg 4
- obroty silnika ok +/- 1700 rpm (wartości przybliżone)
Utrzymując powyższe parametry w pewnym momencie chcę uzyskać dynamiczniejsze przyspieszenie. Oczywiście w tym celu wykonuję wyraźnie gwałtowne wciśnięcie pedału przyspieszenia. Nie mam tu na myśli dzikiego świrowania bo Legend to raczej nie sprinter ale po prostu chodzi o wyczuwalnie energiczniejsze zbieranie się na tym akurat biegu. Wciskam energicznie gaz tak mniej więcej do ¾ możliwego zakresu (a więc nie jest to też depnięcie w podłogę). W tym momencie obroty „podskakują” do ok. 2500 rpm i dopiero wtedy auto zaczyna przyspieszać już płynnie wraz ze wzrostem obrotów. Daje się tu zauważyć pewną zwłokę przyspieszenia w stosunku do wciśnięcie pedału gazu i skok obrotów bez reakcji o ok. 800 rpm (od ok. 1700 do ok. 2500 rpm) nim poczuję że auto ciągnie do przodu. Na pewno zwiększenie obrotów w tym przypadku nie jest spowodowane redukcją biegu bo jak napisałem wyżej, skrzynia jest w trybie M. Ogólnie przypomina to ślizgania sprzęgła w manualu. I tu pytanka:

1) Czy coś może być nie tak ze skrzynią czy ten typ tak ma?
Pytam, bo wyczytałem gdzieś na temat skrzyń ze sprzęgłem hydrokinetycznym że „jako główny minus tego urządzenia wymienia się nieco zwiększone zużycie paliwa, które wynika z tego że przez cały czas sprzęgło pracuje z poślizgiem”. Czy ten wspomniany „poślizg” to nie czasem to co opisałem powyżej.
Przejrzałem też kilka filmików ze "słynnego" You Tube’a gdzie widać coś podobnego przy dynamicznym ruszaniu od zera tzn. najpierw jest podbicie obrotów do ok. 1800 rpm i dopiero wtedy wskazówka prędkościomierza zaczyna wędrować w górę. Jestem totalnie zielony w kwestii tego typu skrzyń więc nie będę się rozpisywał aby się nie kompromitować wypisywaniem głupot ale czy ktoś bardziej obeznany może się odnieś do opisanej wyżej sytuacji?

2) Poza tym jak wyłapać potencjalne ślizganie się biegów w skrzyni automatycznej?
Gdzieś wyczytałem (o ile dobrze zrozumiałem) że ślizganiu się biegów w automacie towarzyszy falowanie obrotów przy płynnej jeździe. No u mnie nic takiego nie obserwuję. Czy to 100, 120, 140, 160 … i więcej km/h wskazówka obrotomierza przy stałej prędkości jest jak przyklejona.

3) Pozwolę sobie zapytać o jeszcze jedną kwestię . Szukając informacji na przedstawione wyżej zagadnienia natknąłem się na opinię o skrzyni w Legendzie mówiącą, że "częste korzystanie z manetek zmiany biegów przy kierownicy skraca żywotność skrzyni".
Zakładając w miarę normalne eksploatowanie samochodu to ten tekst z żywotnością skrzyni to bzdura czy faktycznie wymuszanie na skrzyni własnego stylu jazdy przez włączanie trybu manualnego skraca jej żywotność?
Rozumiem to w sytuacji gdybym non stop katował skrzynie na maksa ale czy przy normalnej jeździe, ma to jakiś wpływ na trwałość skrzyni?

Z góry dzięki za ewentualne informacje i sugestie.
Odpowiedz
#29
Według mnie nie ma nic niepokojącego w tym co piszesz. Hydro ma dość dużą bezwładność więc tak to może wyglądać. Jeżeli skrzynia by się slizgala to obroty by rosły , silnik by wył a auto nie do końca by przyspieszyło. Zjawisko bezwładności nie występuje w skrzyniach dwusprzęgłowych ,Ale one działają na zupełnie innej zasadzie. Jeżeli chodzi o manetki pierwsze słyszę !!! Parę aut z automatami już ujezdzalem ale takiej teorii nie słyszałem.
Odpowiedz
#30
Język 
(12-20-2020, 4:19 )Rzymek napisał(a): Według mnie nie ma nic niepokojącego w tym co piszesz. Hydro ma dość dużą bezwładność więc tak to może wyglądać. Jeżeli skrzynia by się slizgala to obroty by rosły , silnik by wył a auto nie do końca by przyspieszyło. Zjawisko bezwładności nie występuje w skrzyniach dwusprzęgłowych ,Ale one działają na zupełnie innej zasadzie. Jeżeli chodzi o manetki pierwsze słyszę !!! Parę aut z automatami już ujezdzalem ale takiej teorii nie słyszałem.

Co do manetek i "szkodliwości dla skrzyni" poprzez zabawę nimi w trybie M to na taką opinię natknąłem się na jednym z chyba ogólno-motoryzacyjnych forum gdzie ktoś poruszył temat KB1 i właśnie skrzyni, ale na ile fachowa była wiedza tam wypowiadających się osób to trudno mi ocenić. Liczę jednak że jest to prywatna opinia osoby która to napisała i w rzeczywistości, tak jak piszesz, tryb M pracy skrzyni w KB1 jej nie szkodzi. Nie ukrywam, że jako osoba która przyzwyczaja się jeszcze do automatu czasem zdarza mi się korzystać z tej opcji, bo chodź niby dużego doświadczenia z automatem nie mam, to często mam wrażenie że ten model skrzyni myśli dla mnie za wolno i nie budzi do końca zaufania (jeszcze) . Szczególnie przy manewrach wyprzedzania lub przy potrzebie dynamiczniejszego zbierania się, a nie chcę wymuszać za każdym razem "pełnej pary" przez depnięcie gazu w podłogę (wiadomo, waha nie woda  Język a Legend piiiije dużo). Rzecz jasna nie kupiłem auta z automatem po to aby non stop wachlować manetkami albo lewarkiem ale czasem wole sobie przygotować bieg na którym chce coś np wyprzedzić.

A co do sprzęgła to nieco mnie uspokoiłeś i mam nadzieję że opisane w poprzednim poście zjawisko to naturalne działanie tego typu skrzyń. Próbuję sobie to "łopatologicznie" (w baaardzo uproszczony amatorski sposób) wyjaśnić w ten sposób że przy próbie dynamiczniejszego rozpędzenia auta i gwałtownym depnięciu na gaz silnik podbija sobie obroty ale nie rozpędza auta bo musi "czekać" aż ciśnienie oleju w skrzyni wzrośnie na tyle aby hydraulika mocniej zapięła bieg. Stąd ten "poślizg" na danym biegu i opóźnione rozpędzanie poprzedzone podbiciem obrotów. Może to nie trafna teoria ale nie znam się na tym . Zawsze może mnie ktoś poprawić  Duży uśmiech .  
Poza tym wspomniałem wyżej o "pełnej parze" poprzez wymuszenie kick-down'a. No oczywiście temat z mojego poprzedniego posta z podbiciem obrotów przed rozpoczęciem rozpędzania zaniepokoił mnie na tyle że od razu miałem czarną wizję że biegi się ślizgają więc nie omieszkałem przetestować i kick-down'a. 
No i sytuacja taka: turlam się 70 km/h, tryb D, na moment przełączenie na M żeby upewnić się że już zapięty 5 bieg, znowu na D i gaz do oporu w podłogę. Oczywiście czuć w tym momencie przyszarpnięcie (może przyszarpnięcie to złe słowo bo się źle można skojarzyć), czuć po prostu wyraźne zapięcie biegu i po chwili  ...  Duży uśmiech   , jak dla mnie - katapulta. Auto rwie do przodu bez problemu aż do następnej zmiany biegu. Oczywiście "po drodze" dla pewności machnąłem na moment na M aby upewnić się że skrzynia zbiła na możliwy najniższy bieg , w tym przypadku miała to być 2-ka, no i była 2-ka więc myślę/mam nadzieję że nic w tej mojej skrzyni się nie ślizga. W najbliższych dniach może uda mi się wreszcie zgadać ze znajomym który też ma automat i porównać jak to u niego wszystko działa.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości