Liczba postów: 249
Liczba wątków: 16
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
2
Miejscowość: uk
(10-16-2016, 19:09 )Putynek napisał(a): (10-16-2016, 7:48 )Reddwarf napisał(a): Kto nie ma miedzi ten w domu siedzi. Tak tytułem podsumowania.
100% racji. Nie każdy musi jeździć Kb1 lub Kb2.
No wlasnie, jak kogos nie stac na nowego to po co sie w ogole pcha w uzywke, szczegolnie w Polsce. Malo to odpowiedzialne, IMHO .
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
0
Miejscowość: Szczecin
(10-17-2016, 6:14 )kemot napisał(a): (10-16-2016, 19:09 )Putynek napisał(a): (10-16-2016, 7:48 )Reddwarf napisał(a): Kto nie ma miedzi ten w domu siedzi. Tak tytułem podsumowania.
100% racji. Nie każdy musi jeździć Kb1 lub Kb2.
No wlasnie, jak kogos nie stac na nowego to po co sie w ogole pcha w uzywke, szczegolnie w Polsce. Malo to odpowiedzialne, IMHO .
Jak kogoś nie stać na wersję z kierownicą po właściwej stronie, to niech kupi Accorda lub Civica , a nie naraża użytkowników dróg swoimi chorymi ambicjami. Nie tak dawno widziałem na żywo "anglika " który o mały włos pozbawiłby życia niewinnych ludzi. To samo tyczy się ludzi którzy kupują auto klasy premium i spawają, wiążą drutem, itp itd. Albo kogoś stać na eksploatację albo nie. Pólśrodki kończą się niekiedy źle.
CA5-BB3-CG4-BB3-CG8-EJ9-KB1
Liczba postów: 79
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2016
Reputacja:
0
Miejscowość: Siedlce
(10-17-2016, 5:29 )P23BOY napisał(a): (10-17-2016, 4:37 )Putynek napisał(a): (10-17-2016, 4:29 )Peter napisał(a): (10-17-2016, 4:13 )P23BOY napisał(a): http://www.autotrader.co.uk/classified/a...om&adPos=2
Polecam!
Znasz to auto, że polecasz?
Cos mi tu handlarzem pachnie :-)
Najlepsze jakie znalazlem.
Ma chyba wszystkie mozliwe opcje. Mysle ze byloby warte w Polsce kolo 70-80k. Gdym nie kupil swojego 2 miesiace temu pojechalbym obejrzec (100 km od domu)
W UK jest troche inaczej z zakupem. Nie szukasz od razu dziury w calym i innych mankamentow. Nie kazdy chce ci wcisnac powypadkowego grata czy auto ktore potrzebuje wymiany uszczelki pod glowica. Ludzie sa generalnie bardziej pozytywnie nastawieni do zycia i bardziej uczciwi chociaz to juz sie od jakiegos czasu zmienia na niekorzysc. Ciesze sie ze udalo mi sie stworzyc aktywny watek ale ogolne negatywne nastawienie wiekszosci troche mnie meczy. Chyba sobie odpoczne. Trzymajcie sie cieplo.
no to teraz druga strona medalu za to auto po tej cenie funta musisz dać jakies 36 000, pierwsze badanie techniczne w polsce 169zł do tego dochodzi akcyza 18,6 % auto ma ponad 2 000cm3 czyli jakieś 6 000 + 500zł za tłumaczenie dokumentów zaświadczenie o zwolnieniu z podatku vat i tablice, czyli auto cie kosztuje jakies 43 000 do tego trzeba doliczyć podróż hotel paliwo chociaż na powrocie to wyjdzie jakieś 45 000-46 000 za "dumne tańsze" kupienie anglika, w którym masz droższe OC i jest upierdliwe w eksploatacji w polsce za tą cenę można poszukać w przyzwoitym stanie jakiegoś egzemplarza w polsce. a co do 70-80 000 to chyba kb2 w tej cenie bo kb1 takie powyżej 50 000 zobacz ile stoją czasu do sprzedania i sprzedawcy potem dość sporo opuszczają, żeby się sprzedał
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
0
Miejscowość: Szczecin
(10-17-2016, 6:40 )Damianos1200 napisał(a): (10-17-2016, 5:29 )P23BOY napisał(a): (10-17-2016, 4:37 )Putynek napisał(a): (10-17-2016, 4:29 )Peter napisał(a): (10-17-2016, 4:13 )P23BOY napisał(a): http://www.autotrader.co.uk/classified/a...om&adPos=2
Polecam!
Znasz to auto, że polecasz?
Cos mi tu handlarzem pachnie :-)
Najlepsze jakie znalazlem.
Ma chyba wszystkie mozliwe opcje. Mysle ze byloby warte w Polsce kolo 70-80k. Gdym nie kupil swojego 2 miesiace temu pojechalbym obejrzec (100 km od domu)
W UK jest troche inaczej z zakupem. Nie szukasz od razu dziury w calym i innych mankamentow. Nie kazdy chce ci wcisnac powypadkowego grata czy auto ktore potrzebuje wymiany uszczelki pod glowica. Ludzie sa generalnie bardziej pozytywnie nastawieni do zycia i bardziej uczciwi chociaz to juz sie od jakiegos czasu zmienia na niekorzysc. Ciesze sie ze udalo mi sie stworzyc aktywny watek ale ogolne negatywne nastawienie wiekszosci troche mnie meczy. Chyba sobie odpoczne. Trzymajcie sie cieplo.
no to teraz druga strona medalu za to auto po tej cenie funta musisz dać jakies 36 000, pierwsze badanie techniczne w polsce 169zł do tego dochodzi akcyza 18,6 % auto ma ponad 2 000cm3 czyli jakieś 6 000 + 500zł za tłumaczenie dokumentów zaświadczenie o zwolnieniu z podatku vat i tablice, czyli auto cie kosztuje jakies 43 000 do tego trzeba doliczyć podróż hotel paliwo chociaż na powrocie to wyjdzie jakieś 45 000-46 000 za "dumne tańsze" kupienie anglika, w którym masz droższe OC i jest upierdliwe w eksploatacji w polsce za tą cenę można poszukać w przyzwoitym stanie jakiegoś egzemplarza w polsce. a co do 70-80 000 to chyba kb2 w tej cenie bo kb1 takie powyżej 50 000 zobacz ile stoją czasu do sprzedania i sprzedawcy potem dość sporo opuszczają, żeby się sprzedał
Dokładnie. Szukałem swojego około pół roku i dałem 45500. 2007 rok salon Polska Executiv+. Udokumentowane 149000kkm. Oryginalna powłoka lakiernicza. Uważam, że cena dobra bo za igiełke trzeba zapłacić powyżej 55k.Jaki jest sens kupowania anglika za 45k ?
Liczba postów: 249
Liczba wątków: 16
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
2
Miejscowość: uk
10-17-2016, 7:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-17-2016, 7:45 przez kemot.)
(10-17-2016, 6:36 )Putynek napisał(a): (10-17-2016, 6:14 )kemot napisał(a): (10-16-2016, 19:09 )Putynek napisał(a): (10-16-2016, 7:48 )Reddwarf napisał(a): Kto nie ma miedzi ten w domu siedzi. Tak tytułem podsumowania.
100% racji. Nie każdy musi jeździć Kb1 lub Kb2.
No wlasnie, jak kogos nie stac na nowego to po co sie w ogole pcha w uzywke, szczegolnie w Polsce. Malo to odpowiedzialne, IMHO .
Jak kogoś nie stać na wersję z kierownicą po właściwej stronie, to niech kupi Accorda lub Civica , a nie naraża użytkowników dróg swoimi chorymi ambicjami. Nie tak dawno widziałem na żywo "anglika " który o mały włos pozbawiłby życia niewinnych ludzi. To samo tyczy się ludzi którzy kupują auto klasy premium i spawają, wiążą drutem, itp itd. Albo kogoś stać na eksploatację albo nie. Pólśrodki kończą się niekiedy źle.
A ja co chwile widze polskie samochody, ktore o malo co nie pozbawiaja zycia niewinnych ludzi. I widze je duzo czesciej niz "anglikow". Proponuje rowniez zakazac uzywanych samochodow w Polsce bo nie wiadomo kto ile razy je spawal i jak bardzo sa zajechane. Jak kogos nie stac na nowe to niech nie naraza innych swoimi chorymi ambicjami, IMHO. Albo kogos stac na nowe, albo nie .
EDIT: no i zapomnialbym o LPG, to tez powinno byc zakazane. Przeciez to jest dodatkowe zagrozenie . W ogole to czekam na drogi i samochody, ktore sa sterowane przez komputer a nie czlowieka a jakiekolwiek naprawy "pod domem" beda zakazane. Nikt wtedy nikomu nie bedzie zagrazal .
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
0
Miejscowość: Szczecin
(10-17-2016, 7:28 )kemot napisał(a): (10-17-2016, 6:36 )Putynek napisał(a): (10-17-2016, 6:14 )kemot napisał(a): (10-16-2016, 19:09 )Putynek napisał(a): (10-16-2016, 7:48 )Reddwarf napisał(a): Kto nie ma miedzi ten w domu siedzi. Tak tytułem podsumowania.
100% racji. Nie każdy musi jeździć Kb1 lub Kb2.
No wlasnie, jak kogos nie stac na nowego to po co sie w ogole pcha w uzywke, szczegolnie w Polsce. Malo to odpowiedzialne, IMHO .
Jak kogoś nie stać na wersję z kierownicą po właściwej stronie, to niech kupi Accorda lub Civica , a nie naraża użytkowników dróg swoimi chorymi ambicjami. Nie tak dawno widziałem na żywo "anglika " który o mały włos pozbawiłby życia niewinnych ludzi. To samo tyczy się ludzi którzy kupują auto klasy premium i spawają, wiążą drutem, itp itd. Albo kogoś stać na eksploatację albo nie. Pólśrodki kończą się niekiedy źle.
A ja co chwile widze polskie samochody, ktore o malo co nie pozbawiaja zycia niewinnych ludzi. I widze je duzo czesciej niz "anglikow".
Bo jest ich statystycznie więcej. Nie powiesz, że wyprzedzanie anglikiem jest łatwe i bezpieczne.
Liczba postów: 249
Liczba wątków: 16
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
2
Miejscowość: uk
To, że jest więcej nie znaczy, że po sprowadzeniu do wspólnego mianownika wypadną lepiej. Wyprzedzanie jest łatwe i bezpieczne jak się umie wyprzedzac. Wystarczy to robić z tzw. głową. Inna sprawą jest oczywiście ilość osób ze sprawną, ale tacy wyprzedzają niebezpiecznie niezależnie od tego czy są w angliku czy nie
Liczba postów: 37
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2014
Reputacja:
0
Miejscowość: Lisewo
(10-17-2016, 7:28 )kemot napisał(a): (10-17-2016, 6:36 )Putynek napisał(a): (10-17-2016, 6:14 )kemot napisał(a): (10-16-2016, 19:09 )Putynek napisał(a): (10-16-2016, 7:48 )Reddwarf napisał(a): Kto nie ma miedzi ten w domu siedzi. Tak tytułem podsumowania.
100% racji. Nie każdy musi jeździć Kb1 lub Kb2.
No wlasnie, jak kogos nie stac na nowego to po co sie w ogole pcha w uzywke, szczegolnie w Polsce. Malo to odpowiedzialne, IMHO .
Jak kogoś nie stać na wersję z kierownicą po właściwej stronie, to niech kupi Accorda lub Civica , a nie naraża użytkowników dróg swoimi chorymi ambicjami. Nie tak dawno widziałem na żywo "anglika " który o mały włos pozbawiłby życia niewinnych ludzi. To samo tyczy się ludzi którzy kupują auto klasy premium i spawają, wiążą drutem, itp itd. Albo kogoś stać na eksploatację albo nie. Pólśrodki kończą się niekiedy źle.
A ja co chwile widze polskie samochody, ktore o malo co nie pozbawiaja zycia niewinnych ludzi. I widze je duzo czesciej niz "anglikow". Proponuje rowniez zakazac uzywanych samochodow w Polsce bo nie wiadomo kto ile razy je spawal i jak bardzo sa zajechane. Jak kogos nie stac na nowe to niech nie naraza innych swoimi chorymi ambicjami, IMHO. Albo kogos stac na nowe, albo nie .
EDIT: no i zapomnialbym o LPG, to tez powinno byc zakazane. Przeciez to jest dodatkowe zagrozenie . W ogole to czekam na drogi i samochody, ktore sa sterowane przez komputer a nie czlowieka a jakiekolwiek naprawy "pod domem" beda zakazane. Nikt wtedy nikomu nie bedzie zagrazal .
Dlaczego LPG powinno być zakazane? Nie spotkałem sie żeby zbiornik wybuchł itp. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo silnika to wystarczy odpowiedni go wystroić ale nie u Pana Władka pod domem.
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
0
Miejscowość: Szczecin
(10-17-2016, 16:27 )kemot napisał(a): To, że jest więcej nie znaczy, że po sprowadzeniu do wspólnego mianownika wypadną lepiej. Wyprzedzanie jest łatwe i bezpieczne jak się umie wyprzedzac. Wystarczy to robić z tzw. głową. Inna sprawą jest oczywiście ilość osób ze sprawną, ale tacy wyprzedzają niebezpiecznie niezależnie od tego czy są w angliku czy nie
Ok jeżeli uważasz, że wyprzedzanie anglikiem jest łatwe i bezpieczne to mam nadzieję, że się nie spotkamy na drodze jeżeli będziesz owym anglikiem wyprzedzał - bez urazy :-)
Liczba postów: 249
Liczba wątków: 16
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
2
Miejscowość: uk
Prawdopodobnie to wynika z faktu, że jeżdżę anglikiem na co dzień a w Polsce jestem regularnie na wakacjach. Wiem jak to wygląda w rzeczywistości a nie teoretyzuje o czymś czego nigdy nie robiłem jak niektórzy
|