05-15-2017, 10:12
kwestia klocków załatwiona.
to, że jeden klocek chodził ciężko wynikało z podniesienia się blaszek ślizgowych przez utlenienie się materiału i zabrudzeniu powierzchni pod blaszką. Metoda? Rozebrać i wyczyścić. Śruba typu torx do odkręcenia pobijakiem i młotkiem. W moim wypadku zapieczona jak cholera, przy użyciu nasadki łeb się rozjechał. W miejsce torxów zamontowane zwykłe śruby, które wymagały zeszlifowania łba, aby schowały się w świetle korpusu zacisku. Śruby mocowania blaszek muszą zostać wkręcona na klej do gwintów.
Więc jeśli ścina Ci klocek albo mimo wymiany wszystkich elementów drży Ci kierownica to może być Twój problem
to, że jeden klocek chodził ciężko wynikało z podniesienia się blaszek ślizgowych przez utlenienie się materiału i zabrudzeniu powierzchni pod blaszką. Metoda? Rozebrać i wyczyścić. Śruba typu torx do odkręcenia pobijakiem i młotkiem. W moim wypadku zapieczona jak cholera, przy użyciu nasadki łeb się rozjechał. W miejsce torxów zamontowane zwykłe śruby, które wymagały zeszlifowania łba, aby schowały się w świetle korpusu zacisku. Śruby mocowania blaszek muszą zostać wkręcona na klej do gwintów.
Więc jeśli ścina Ci klocek albo mimo wymiany wszystkich elementów drży Ci kierownica to może być Twój problem
v6