Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Drgania na LPG
#1
I.
Zauważyłem ostatnio niepokojące zachowanie auta na LPG (nadmienię od razu, że wykluczam raczej nieprawidłową regulację instalacji, bo dotychczas nie miałem nigdy żadnych zastrzeżeń do Migazu na Modlińskiej w Wa-wie, gdzie zakładali mi LPG do kilku hond, w tym do obecnej KB1; dodam też że byłem dziś w Migazie w celu wykonania ewentualnej korekty ustawień). Ale do rzeczy. Przy prędkości ok 100 km/h gdy delikatnie "odpuszczam" pedał gazu, a następnie powoli dodaję gazu auto wpada w drgania, wyczuwalne na kierownicy, jakby był jakiś problem ze spalaniem mieszanki.
Na benzynie wszystko jest O'k.
W związku z powyższym padł pomysł, że może któraś cewka zapłonowa szykuje się do wymiany. Gaz ma pod tym względem większe wymagania niż benzyna. Tylko, że na razie check nie daje żadnych sygnałów. Pozostaje więc chyba jazda do momentu, aż pojawi się jakiś błąd.  Co o tym sądzicie?

II. Jest jeszcze druga kwestia, więcej teoretyczna, z którą nie wiążą się żadne objawy. Panowie z serwisu gazowego podczas dzisiejszej kontrolnej przejażdżki zauważyli, że komputer auta podczas jazdy na benzynie (odczyt przez OBD), np. w trakcie zatrzymania na światłach, wprowadza korektę +30, co teoretycznie oznacza o 30% za ubogą mieszankę, którą ECU próbuje wzbogacić. Ale może to jakiś błędny sygnał z jakiegoś czujnika podpowiada mu taką korektę, a faktycznie mieszanka jest dobra, bo przecież znów nie ma informacji o żadnym błędzie, ani żadnych niepokojących oznak w pracy silnika.
Odpowiedz
#2
Może być tak, że tą dawkę zwiększoną o 30% na benzynie normalnie przepala, ale na gazie już poprostu zalewa i wypada zapłon.

Przyczyną zwiększania dawki paliwa na wolnych obrotach może być nieszczelny układ dolotowy.

Wbrew pozorom, to właśnie na niskich obrotach i przy odpuszczaniu gazu panuje największe podciśnienie w dolocie, i właśnie wtedy najbardziej uwydatniają się nieszczelności i nieprawidłowości z nimi związane.

Posłuchaj dokładnie , czy podczas pracy na biegu jałowym nie słychać gdzieś syku powietrza w okolicach układu dolotowego

Możesz nawet psikać plakiem wzdłuż układu dolotowego i uważnie słuchać czy silnik nie zmienia dźwięku, czy się nie dusi, albo wchodzi na wyższe obroty.
Odpowiedz
#3
Tak, to bardzo prawdopodobne. Ostatnio uszczelniałem rurę łączącą obudowę filtra powietrza z przepustnicą w okolicach odmy. Niestety guma w temperaturach, jakie panują w komorze silnika starzeje się i traci po pewnym czasie swoje właściwości (elastyczność) i jeżeli w trakcie wymiany filtra powietrza nie zdejmuje się całkowicie tej rury tylko odchyla, powstają naprężenia prowadzące do pęknięcia w okolicach wejścia odmy. Stało się to właśnie u mnie. A dodatkowo zauważyłem pęknięcie na obwodzie pod metalowym pierścieniem, który utrzymuje rurę na przepustnicy. Byłoby to więc prawdopodobne wyjaśnienie tej korekty: więcej powietrza - zapotrzebowanie na więcej paliwa.
Muszę więc czym prędzej kupić nową bądź używaną, a nie uszkodzoną rurę.

Zapomniałem jeszcze dodać pisząc ten wątek, że korekta dotyczy tylko jednej strony głowicy (3 cylindrów).

Jednak czy powyższy mankament ma także przełożenie na opisany w wątku objaw dotyczący nieprawidłowej pracy silnika przy zasilaniu LPG. Przecież na benzynie nie stwierdzam organoleptycznie żadnych anomalii, które są zauważalne podczas pracy na gazie?

Bardzo dziękuję za tę sugestię.
Odpowiedz
#4
Jeszcze w nawiązaniu do powyższych rozważań chciałbym spytać czy nieprawidłowe ciśnienie w dolocie nie powinno skutkować wygenerowaniem jakiegoś błędu.
Na pewno na razie nie ma mowy o wypadających zapłonach, bo te z pewnością uruchomiłyby Check.
Odpowiedz
#5
Elektronika silnika nie jest wcale tak inteligenta jak mogłoby się wydawać i wcale nie musi wyskakiwać check w przypadku delikatnego wypadania zapłonu.

Jeżeli problem jest z jedną głowicą to raczej nie będzie problem z dolotem, które jest de facto wspólny dla dwóch głowic.

Inna rzecz, która może odpowiadać za błędne korekcje na jednej głowicy to sonda lambda przed katalizatorem.

Każda głowica ma swoje sondy, także może zamienić je miejscami między jedną , a drugą głowicą.

Jeżeli problemy z korekcją przeniosą się na drugą głowicę, to masz winowajce na tacy.


Czym sprawdzasz te korekcje silnika ? Masz własny interfejs ?
Odpowiedz
#6
(07-15-2017, 4:24 )sikormen94 napisał(a): Elektronika silnika nie jest wcale tak inteligenta jak mogłoby się wydawać i wcale nie musi wyskakiwać check w przypadku delikatnego wypadania zapłonu.

Jeżeli problem jest z jedną głowicą to raczej nie będzie problem z dolotem, które jest de facto wspólny dla dwóch głowic.

Inna rzecz, która może odpowiadać za błędne korekcje na jednej głowicy to sonda lambda przed katalizatorem.

Każda głowica ma swoje sondy, także może zamienić je miejscami między jedną , a drugą głowicą.

Jeżeli problemy z korekcją przeniosą się na drugą głowicę, to masz winowajce na tacy.


Czym sprawdzasz te korekcje silnika ? Masz własny interfejs ?
Korektę stwierdzili "gazownicy". Po urlopie podjadę do znajomego mechanika, który ma 
HDSa,to sprawdzę, co będzie można i ewentualnie zrobię tę zamianę sond. Na LPG jest jakiś "niepokój" w pracy silnika przy łagodnym przspieszaniu, a czasami jak się delikatnie odpuści pedał gazu, potrafi szarpnąć. To drżenie podczas delikatnego przyspieszania jest niewielkie, tak że osoba postronna może go nie zauważyć (tak było z gazownikami). Dopiero jak się porówna z pracą silnika na benzynie, to widać, że na LPG jest coś na rzeczy.
Odpowiedz
#7
Kontynuując wątek sond i ich weryfikacji mam wątpliwości, co do możliwości ich zamiany. Schemat z częściami podaje bowiem różne oznaczenia dla sondy od frontu i tej od strony ściany grodziowej (36531-RCA-A02 i 36531-RDM-A01) Czyżby miały różne parametry? Choć wydaje się to nielogiczne by jedna strona głowicy pracowała na innym składzie mieszanki niż druga. Szukając natomiast zamiennika DENSO (oryginał z logo Hondy w Haparts 1200PLN) trafiłem na informację, że odpowiednikiem dla obydwu sond jest część o nr 234-5010 i na eBay można ją kupić za 86$. Może ktoś bardziej biegły i z większym doświadczeniem w tej materii wypowiedział by się w tej sprawie. Z góry dziękuję.
Odpowiedz
#8
Rozne wtyczki i dlugosc przewodu, ktore generuja dwa osobne numery katalogowe hondy. Sondy odnosnie parametrow beda identyczne.
Odpowiedz
#9
Nierówna praca silnika okazała się być spowodowana wypadającym zapłonem na 4 cylindrze, ale tylko na LPG. Mam nadzieję, że prawidłowo ustaliłem, że jest to narożny cylinder od strony rozrządu w rzędzie od frontu. Zamiana cewki nic nie zmieniła więc należy wykluczyć jej awarię. Zamienię jeszcze świecę zapłonową, choć wydaje mi się, że też nic to nie zmieni, bo świece wymieniałem niespełna rok temu (10kkm). Gazownicy, do których jestem umówiony na wtorek, żeby zamienić wtryskiwacze gazowe i sprawdzić czy to nie wina wtrysku LPG, sugerowali jeszcze, że wypadający zapłon może być spowodowany podpartym zaworem (zawory regulowałem 5kkm wstecz, więc tu możliwy byłby jedynie jakiś błąd mechanika, z którego usług korzystam od dawna), albo nieprawidłowa pracą wtryskiwacza benzynowego, który się nie domyka i cylinder dostaje za bogatą mieszankę LPG +Pb. Przypomnę tylko, że miesiąc temu wymieniałem wtryski gazowe i jeśli to wina wtrysku, to oczywiście wymiana na gwarancji. Byłby to jednak szalony zbieg okoliczności bowiem problem nierównej pracy występował też przed wymianą,  tyle że wówczas mógł być spowodowany wyeksploatowanym wtryskiem.
Odpowiedz
#10
Problem rozwiązany. W dyszy wtryskiwacza LPG z 4 cylindra znajdował się gumowy paproch z wężyka, który zakłócał pracę wtryskiwacza. Oprócz usunięcia ciała obcego z dyszy zostały także, na wszelki wypadek zamienione wtryskiwacze LPG pomiędzy 4 a 6 cylindrem, żeby wykluczyć ponad wszelką wątpliwość jakąś wadę samego wtryskiwacza. Błąd wpadającego zapłonu nie pojawił się. Silnik pracuje kulturalnie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości