Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Check engine
#1
Panowie potrzebuje lopatologicznie wytłumaczenie jak się czyta błędy z ecu, randomowo wywala mi check engine na desce, czasem po 300km czasem po 10, po wylaczeniu silnika problem znika. Nic innego niepokojacego sie nie dzieje.
[Obrazek: IMG_20171026_103324.jpg]
Odpowiedz
#2
Wpinasz "zworke" czy jak to się zwie pod deską rozdzielczą po prawej stronie powinna gdzies być "wtyczka" wpinasz zworke i check zaczyna mrugać i musisz liczyć sygnały długie i krótkie (np. 4długie 5krótkich potem w manualu sprawdzasz) po każdym wym ruganym błędzie jest przerwa potem mruga następny błąd (chyba ze ma sie jeden) i przerwa więc jak nie zdążysz policzyć to leci od nowa .
KA8 "Gangster" Kraków<3
Odpowiedz
#3
Powiem szczerze nie mam zielonego pojecia gdzie jest ta wtyczka :-P szukałem i nic nie znalazłem ?
[Obrazek: IMG_20171026_103324.jpg]
Odpowiedz
#4
Ja mam pod deską z prawej strony :/ w manualu nie bedzie napisane gdzie jest ?
KA8 "Gangster" Kraków<3
Odpowiedz
#5
Ok, kody udało się odczytać, tak więc poleciały sondy lambda (obie?) Oraz ecu melduję problem z zaworem egr... cos tak czułem że auto ostatnio troszkę słabsze.
Niby idzie ale gdzieś dostaje zadyszki, dziwi mnie to że nie zauważyłem zwiekszonego apetytu na paliwo, przy takich awariach ecu powinno lać dla bezpieczeństwa na bogato żeby chronić silniki przed zniszczeniem.

Prośba do Petera, sklej moje posty w jeden ;-)

Pytanie, ktoś już czyscił zawór egr oraz wszystkie rurki? Czy trzeba też demontować kolektor dolotowy? Rurki i zawór da radę ogarnąć choć szału nie ma, na demontaż kolektora nie mam najmiejszej ochoty...  

(Silnik przelatał dopiero 3000km od odmłodzenia, czyżby rurki nie były czyszczone?
Może poprostu zawór tylko się zablokował...poprostu nie wiem jak podejść do tematu, może najpierw reset i ożyje, zapchanie byłoby co najmniej dziwne, choć na nowych pierscionkach zanim się ułożyły silnik chlipną "troche" oleju a nawet w pieruny dużo, teraz już jest ok)

Pytanie dwa, jakim cudem mogły paść dwie sondy? Wymienialiście już to dziadostwo? Legenda łyknie tanie zamienniki?

Szkoda ze tu nie ma normalnego obd2 człowiek by wszedł i zobaczył jak wyglądają przebiegi...

A więc tak, odlaczylem podciśnienie z egr, dołożyłem przewód dzięki któremu robię podciśnienie w zaworze, silnik się dusi na wolnych obrotach ale nie gaśnie, czyli wygląda na to że działa. (Zawór powinien pozostać otwarty czy zamknąć się przy braku podciśnienia? mój się zamyka)
Rozumiem że teraz pozostaje kwestia samych przewodów i wyczeszczenia wnętrza kolektora?

Zrobiłem póki co tak,

Wyciągnąłem bezpiecznik nr. 15 ale to nic nie dało, błędy pomimo nie odpalania auta wciąż siedziały w ecu, więc odpiąłem minus z aku i zostawiłem tak na 20minut z wyjętym bezpiecznikiem z CEL.

Po tym założyłem zworkę i teraz nic nie wyrzuca, lapka CEL nie gaśnie, dopiero po wyjęciu zworki, przez to błędów też nie wyrzuca, teraz pytanie czy na zworce bez błędów lampka gaśnie, czy tez jak w moim przypadku wciazr pozostaje zapalona?

Po przejechaniu 15km sprawa pozostaje bez zmian.
[Obrazek: IMG_20171026_103324.jpg]
Odpowiedz
#6
U mnie błędów brak i przy zwarciu świeci się check .także powinno być ok. Nieraz tylko świeci się tak cały czas jak sterownik jakiś padnięty ale wątpię skoro z autem jest ok .
Odpowiedz
#7
Jeśli zawór EGR jest przycięty, uszkodzony, może Ci wywalać błędy sond lamba, choć nie muszą być walnięte( inny niż zaprogramowany skład/temperatura spalin ).
Zawór o ile dobrze pamiętam wykręcisz bez wyciągania kolektora ale uważaj na śruby-są przegrzane i lubią się ukręcać.
Po założeniu zworki CHECK się chyba pali ciągle ale pamięć już nie ta więc koledzy od KA się musza wypowiedzieć.
Odpowiedz
#8
Sprawa wydaję się rozwiazana, nie mam pojęcia co tak naprawdę dolegało, egr wyciągnięty i sprawdzony chodzi ładnie i płynnie, wszystko w środku suche lekki osad z sadzy.
Przeprowadziłem resuscytacje "usta rurka" w stronę zaworu i pompki podciśnienia, pokerciłem selenoidem,  rozłaczyłem wtyczki z zaworu i pompki (sprawdziłem napięcia) popsikałem "kontaktem" wszystko złożyłem na nowo (śruby z zaworu też bo powpadały gdzieś pod auto) błędy wyskasowałem w sposób jaki opisałem i więcej problem już nie wrócił.

Posiłkowałem się tą instrukcją i lopatologicznym algorytmem działania który tam się znajduję.

http://www.acuralegendwiki.org/index.php...es:_CEL_12

Btw. Dzięki temu dowiedziałem się że 90% awarii BHG jest spowodowane niesprawnym egr'em

Pozdrawiam i mam nadzieję że komuś będzie w przyszłości łatwiej, a nie na czuja wszystko ?

Problem dotyczył błędów 12, 1, 2
[Obrazek: IMG_20171026_103324.jpg]
Odpowiedz
#9
(08-12-2017, 0:53 )Szczebiot napisał(a): Sprawa wydaję się rozwiazana, nie mam pojęcia co tak naprawdę dolegało, egr wyciągnięty i sprawdzony chodzi ładnie i płynnie, wszystko w środku suche lekki osad z sadzy.
Przeprowadziłem resuscytacje "usta rurka" w stronę zaworu i pompki podciśnienia, pokerciłem selenoidem,  rozłaczyłem wtyczki z zaworu i pompki (sprawdziłem napięcia) popsikałem "kontaktem" wszystko złożyłem na nowo (śruby z zaworu też bo powpadały gdzieś pod auto) błędy wyskasowałem w sposób jaki opisałem i więcej problem już nie wrócił.

Posiłkowałem się tą instrukcją i lopatologicznym algorytmem działania który tam się znajduję.

http://www.acuralegendwiki.org/index.php...es:_CEL_12

Btw. Dzięki temu dowiedziałem się że 90% awarii BHG jest spowodowane niesprawnym egr'em

Pozdrawiam i mam nadzieję że komuś będzie w przyszłości łatwiej, a nie na czuja wszystko ?

Problem dotyczył błędów 12, 1, 2
Na zworce check pali się przynajmniej ja mam w ką 8 tak. Mi także podczas jazdy wywala check nieraz ale to temu że vss mi wariuje raz na jakiś czas nie mogę dostać w 100 pro sprawnego i podczas jazdy właśnie wywala błąd sygnalizuje tylko komp. Po wylaczeniu i włączeniu silnika jest ok. Więc też pewnie masz kopniete coś .
Odpowiedz
#10
Ja czyściłem EGR bez wyjowania reszty - da się, tylko musisz leżeć na silniku i grzebać na ślepo z tyłu kluczykiem 10 i 12 - najlepiej na jakimś sznurku, bo często lubi wypadać ;D
Sama rurke od EGR czyściłem wyciorem do broni ;p
Upierdliwa robota, ale lepsze to niż demontować połowę silnika xD
Nawet mała grzechotka sie mieści Oczko
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości