02-28-2013, 9:37
(02-27-2013, 3:48 )Rocky napisał(a): Trzymam kciukiNa razie nici z oglądania tego w Wawie, dopiero w sobotę ma wolny czas sprzedający. Ale że tak się już nastawiłam na testy to pojechałam do Korytnicy. Niby było już nieaktualne, ale ktoś nie dał w końcu zaliczki i jest ponownie na otomoto -
http://moto.allegro.pl/honda-legend-seda...68039.html
No i co ?
- auto trochę z zewnątrz poobijane, tylny zderzak lekko wgiety, połamane spinki mocujące i przez to odstaje ok. 1 cm od błotników
- bagażnik nie otwiera się z pilota ani z przycisku w drzwiach
- brak zmieniarki CD
- zniszczona i popękana skórzana tapicerka, wrażenie takie jak spracowane ręce przodownika pracy (chyba nigdy nie była konserwowana...)
- kierownica i gałka skrzyni w łaty jak krowa w reklamie Milki
- wymieniony prawy reflektor, malowany prawy błotnik przód
- założone opony koreańskie całoroczne
- pióra wycieraczek z "Biedronki", wymiar jak do malucha
- założony tłumik Ultera, decybeli że ojej...
- gaz zakładany przez jakiegoś "druciarza": parownik w miejsce filtra powietrza, wlew w zderzaku, właściciel nie wie jaka to instalacja, wie że "dobra"
- cały czas palą się kontrolki check, srs i vsa
- przebieg 170 tys (mało jeżdżona) a znalazłam w komorze silnika trzy stare kartki z wymiany oleju, jedna z sierpnia 2007 r. przy przebiegu 150 tys km
- auto sprowadzone, nie wiadomo kiedy bo to zięcia, jakieś gumy pod spodem wymieniał sąsiad bo ma kanał, wrażenie po rozmowie mam takie, że świadomość motoryzacyjna sprzedającego zatrzymała się w latach 80'tych na poziomie poloneza caro.
Plusy: skrzynia chodzi bardzo ładnie, elektryka i spryski działaja
Ufff, to tyle.