07-17-2013, 18:16
Wczoraj udało mi się oglądnąć tylko dwie sztuki no i wróciłem do domu bez auta.
Pierwsza sztuka jaką oglądałem ( http://otomoto.pl/honda-legend-zadbana-h...06829.html ) - odpalaliśmy z kabli, więc albo niejeżdżony, albo rzeczywiście właściciel zapomniał wyłączyć świateł W umowie stoi, że właściciel kupił ten samochód w kwietniu tego roku, więc czemu do cholery się go tak szybko pozbywa?
Tragicznie rzężą te łożyska w alternatorze, ale to pół biedy. Wziąłem go na test po ulicy, pedał w glebę, zmiana biegów 1 na 2 super płynnie, potem wchodzi 3 i dziura trwająca ok 2-3 sekundy po czym auto dalej jechało. Kolega właściciel nie napisał w opisie, że 2 lata temu założył zwykłą instalację gazową. Do tego rdza na błotnikach z tyłu, trochę krawędzie drzwi no i środek w stanie tragicznym. Nie działające pierdoły typu, okno pasażera, latający podłokietnik itd itp. Kupiłbym to auto ale nie za 9 k. 6500 to max jaki bym dał.
I ten drugi:
http://tablica.pl/oferta/honda-legend-3-...43961aff56
Tutaj zdecydowanie blacharka blacharka i jeszcze raz blacharka. Sypiący się prawy tylny błotnik, z lewej strony od tylnego błotnika rdza idzie na próg. Z przodu auto wygląda na bite, pomalowany (na dodatek słabo) przedni zderzak, brak plastikowych nadkoli, niezamykająca się maska i różnica w szparach. Silnik pracuje bardzo ładnie, nigdy nie miał gazu. Wnętrze bardzo zadbane.
Lada dzień znów ruszam oglądać fury więc pewnie znów opiszę, tym razem mam nadzieję już swój własny egzemplarz
Pierwsza sztuka jaką oglądałem ( http://otomoto.pl/honda-legend-zadbana-h...06829.html ) - odpalaliśmy z kabli, więc albo niejeżdżony, albo rzeczywiście właściciel zapomniał wyłączyć świateł W umowie stoi, że właściciel kupił ten samochód w kwietniu tego roku, więc czemu do cholery się go tak szybko pozbywa?
Tragicznie rzężą te łożyska w alternatorze, ale to pół biedy. Wziąłem go na test po ulicy, pedał w glebę, zmiana biegów 1 na 2 super płynnie, potem wchodzi 3 i dziura trwająca ok 2-3 sekundy po czym auto dalej jechało. Kolega właściciel nie napisał w opisie, że 2 lata temu założył zwykłą instalację gazową. Do tego rdza na błotnikach z tyłu, trochę krawędzie drzwi no i środek w stanie tragicznym. Nie działające pierdoły typu, okno pasażera, latający podłokietnik itd itp. Kupiłbym to auto ale nie za 9 k. 6500 to max jaki bym dał.
I ten drugi:
http://tablica.pl/oferta/honda-legend-3-...43961aff56
Tutaj zdecydowanie blacharka blacharka i jeszcze raz blacharka. Sypiący się prawy tylny błotnik, z lewej strony od tylnego błotnika rdza idzie na próg. Z przodu auto wygląda na bite, pomalowany (na dodatek słabo) przedni zderzak, brak plastikowych nadkoli, niezamykająca się maska i różnica w szparach. Silnik pracuje bardzo ładnie, nigdy nie miał gazu. Wnętrze bardzo zadbane.
Lada dzień znów ruszam oglądać fury więc pewnie znów opiszę, tym razem mam nadzieję już swój własny egzemplarz