09-26-2013, 6:23
moze pomoge ci w podjeciu decyzji, poprosilem kolege z Lublina aby podskoczyl obejrzal legende i cytuje:
rozmawialem tez z nim przez tel i z tego co mi powiedzial to sprzedawca robil blacharke (nadkola i nowy lakier na calym aucie) jakies 3 lata temu, teraz zaczynaja wychodzic purchle na nadkolu, czyli wg mnie to jest ostatni gwizdek zeby auto sprzedac zanim rdza zaautakuje go w takim stopniu ze nikt za ta kase go nie kupi, bo po prostu po zimie blacharka bedzie znowu do roboty i trzeba bedzie zejsc z ceny, albo robic ja na nowo, a wiadomo jakie to sa koszty, o klimie nic nie wiem, co do skrzyni to wiem tyle co ty, czyli podobno zerwana poduszka, znajomy nie odbyl jazdy probnej poniewaz byla GŁEBOKA rezerwa w baku , silnik chodzi cichutko bez jakichs niepokojacych dzwiekow, heble nowe ale mimo to cos tam jest nie tak, niby zapowietrzone...cos z ABSem nie tak, ciezko wyczuc ocb, w srodku brak gdzieniedzie pierdolek typu plastikowe zaslepki itp
koles na pewno nie handlarz, raczej pasjonat ktory probowal zrobic auto dla siebie no ale coz wyszlo jak widac, zanim doprowadzil do perfekcji, jak to w Hondzie, zaczela rdzewiec na nowo...takie moje odczucia
wg mnie auto warte swojej ceny jesli masz jeszcze z 5tysi na wlozenie (wlaczajac blacharke) i zakladajac ze nie ma jakichs ukrytych zonkow,
decyzja nalezy do Ciebie
ciastek napisał(a):oglądałem dziś legenda no i cóż mogę powiedzieć... masa kasy wsadzona w samochód... skóry jak dla mnie pierwsza klasa... środek pachnie nowością! lakierniczno auto ok, choć miejcami są male potyczki; gwint, zawieszenie zrobione, nowe heble, silnik suchy, nowy wydech - brzmi jak prawdziwa V-ka! Kilka pierdół do ogarnięcia ale dla pasjonata H to za cene 9k z hakiem to fajne auto
rozmawialem tez z nim przez tel i z tego co mi powiedzial to sprzedawca robil blacharke (nadkola i nowy lakier na calym aucie) jakies 3 lata temu, teraz zaczynaja wychodzic purchle na nadkolu, czyli wg mnie to jest ostatni gwizdek zeby auto sprzedac zanim rdza zaautakuje go w takim stopniu ze nikt za ta kase go nie kupi, bo po prostu po zimie blacharka bedzie znowu do roboty i trzeba bedzie zejsc z ceny, albo robic ja na nowo, a wiadomo jakie to sa koszty, o klimie nic nie wiem, co do skrzyni to wiem tyle co ty, czyli podobno zerwana poduszka, znajomy nie odbyl jazdy probnej poniewaz byla GŁEBOKA rezerwa w baku , silnik chodzi cichutko bez jakichs niepokojacych dzwiekow, heble nowe ale mimo to cos tam jest nie tak, niby zapowietrzone...cos z ABSem nie tak, ciezko wyczuc ocb, w srodku brak gdzieniedzie pierdolek typu plastikowe zaslepki itp
koles na pewno nie handlarz, raczej pasjonat ktory probowal zrobic auto dla siebie no ale coz wyszlo jak widac, zanim doprowadzil do perfekcji, jak to w Hondzie, zaczela rdzewiec na nowo...takie moje odczucia
wg mnie auto warte swojej ceny jesli masz jeszcze z 5tysi na wlozenie (wlaczajac blacharke) i zakladajac ze nie ma jakichs ukrytych zonkow,
decyzja nalezy do Ciebie