ten kto dowiedzial sie ze w internecie sa aukcje i mozna kupic cos tanio a wlasciwie to za darmo rozdaja wszystko, filmy , muzyke, samochody. Bogacze pozbywaja sie za grosze aut zeby miejsce zwolnic w garażu a biedni nie mają na raty. Przed internetem w calej Polsce akurat siedzi 10 osób, a chcacych kupić honde - tylko on, więc miał mega farta że znalazl to ogłoszenie?
Brzmi sensownie/wiarygodnie ?
Brzmi sensownie/wiarygodnie ?