Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Luźne teoretyczne dywagacje techniczno-fantastyczne o c32a
#3
Chcesz budować wersję turbo? Pewnie ktoś na świecie to próbował zrobić, ale w Polsce to będziesz pionierem.
Internety mówią, że C32A i C35A to są w miarę bliźniacze silniki (nie sprawdzałem fizycznie). W C35A są seryjnie kute korby i bardzo mocny "dół" (to również dane internetowe).
Jeśli chcesz szukać mocy to uważam, że należy pójść drogą NA. Seryjny kolektor ssący trzeba by na początek przerobić na coś przypominającego kształtem ten z Type-II. Do tego uwolnić wydech (i nie mam na myśli pełnego przelotu). Jeśli seryjne ECU udźwignie te zmiany to jest dobry punkt wyjścia. Należało by zweryfikować jakie to może dać przyrosty. Dalej można poprawić kolektor wydechowy, zmienić przepustnice na większą. Następne kroki to już wielka niewiadoma. Te mody co wypisałem pozwoliły by raczej na pewno zwiększyć moc i elastyczność, bez szkody dla samego Legenda (w sensie, bez robienia z niego na siłę wyścigówki).

Z moich obserwacji to Legend ma bardzo słaby start (raczej jest to wina skrzyni i przełożeń). Za to z "rolki" przy około 100km/h jest już o wiele szybszy. Ma duży moment i to pozwala mu efektownie przyśpieszać w ruchu. Sprawdzałem z różnymi autami, oczywiście na zamkniętym odcinku testowym Anioł
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Luźne teoretyczne dywagacje techniczno-fantastyczne o c32a - przez carlos - 10-10-2017, 20:19

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości