Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
pytanko o stozek
#1
Pytanko kieruje do tych co posiadają w swoich Hondach stożkowy filtr powietrza jak się wam to sprawuje czy warto zakładać czy lepiej se odpuścić proszę o plusy i minusy. DZIEKUJE
Odpowiedz
#2
Mialem kiedys w rekach Legende ze stozkiem. Dzwiek jest nie do opisania Oczko
Odpowiedz
#3
Dzwiek przy 4 tys. obrotow na stozku to etiuda 8-) A tak na serio, dobrze dobrany stozek i odpowiednio zrobiony dolot to dobra baza do dalszych modyfikacji. Jak znajde to zapodam wydruk z hamowni.
Odpowiedz
#4
Jak poprzednicy mowia, dzwiek nie do opisania ale trzeba dobrze odizolowac i stozek i rure od ciepla pod maska bo inaczej bedzie bardzo zamulal w takie gorace dni Oczko
Nie kłóć się z głupkiem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy...
Odpowiedz
#5
i warto nie zapomnieć o tym, iż stożek wymaga większej dbałości o jego czystość a mianowicie częste płukania w ropie + nasączania specjalnym olejem do tego typu filtrów. A poza tym jak już wszyscy wiedzą - dla mnie, seria jest najlepsza Oczko
v6
Odpowiedz
#6
Legend95 napisał(a):i warto nie zapomnieć o tym, iż stożek wymaga większej dbałości o jego czystość a mianowicie częste płukania w ropie + nasączania specjalnym olejem do tego typu filtrów. A poza tym jak już wszyscy wiedzą - dla mnie, seria jest najlepsza Oczko

no tutaj sie nie zgodze,dobrze odizolowany CAI to zero problemow,wiem na podstawie swojego civa ktory posiada CAI gdzie sam filtr znajduje sie zaraz za zderzakiem pod lampa kierunkowskazu,ostatnio odizolowalem go od wody gdyz pogoda jaka mamy jesienia kazdy wie czeste deszcze itp,wszystko z kół ląduje na blotnikach chlapaczach,i w komorze silnika,jesli dobrze odizolujemy filtr od tego typu warunkow atmosferycznych to nie ma z nim zadnego problemu,dodatkowo powiem ze wystepuja takze filtry stozkowe SUCHE,ktore nie wymagaja zadnego nasaczania, wystarczy je raz na iles tam tys km przeplukac, np filtr FUJITA koszt ok 500-600zl ale jaka jakosc Oczko
Odpowiedz
#7
Cold Air Intake, to tak naprawde dopiero pierwszy maly kroczek przy odprezaniu silnika. Nawet jesli najlepiej odizolujesz stozek od temperatury silnika, bez wzgledu czy na sucho czy mokro, pozostaje jeszcze zagadnienie kompensacji pojemnosci calego ukladu dolotowego. Czasem lepiej kosztem podniesienia temperatury powietrza, zachowac odpowiednia dlugosc dolotu np.' SAI. To jednak kwestia pomiarow i strojenia auta na hamowni, nie da sie tego z gory okreslic dla zadnego silnika. Dalej pozostaje kwestia kolektora dolotowego, caly proces spalania mieszanki, wydechu itp. Czasem wychodzi na to, ze lepiej zostawic fabryczny uklad zasilania w powietrze ( szczegolnie w przypadku Hondy dobrze dopracowany ), gdyz "Tjuningowanie" czesto konczy sie tylko na zmianie charakterystyki....dzwieku Oczko
BTW Bonio86: masz jakies wydruki z hamowni?
Odpowiedz
#8
pokaż mi ilu kupuje te filtry za 6 stów?

również korzystałem ze stożka, zwykły, w zwykłej cenie i wymagał częstszego czyszczenia bo łatwiej gromadził syf.
Podobnież jest w motocyklach, skuterach. W Quadach i 4x4 zakłada się go na snorkel coby błotem nie chlapało we właściwy filtr Oczko

stożek to ulubiona część gazowników :mrgreen:
v6
Odpowiedz
#9
Peter wykres mam ale nie pokaze bo jest tragiczny,auta nie dalo sie wystroic na tyle zeby wykres byl prosty,przyczyna? brak kolektora wydechowego 4-2-1 no i wolny uklad wydechowy na seryjnej srednicy rur ktory ogranicza mi caly potencjal silnika d15b2 seryjnie legitymujacego sie moca 90 koni na 2 wtryskiwaczach,u mnie zastapilem 2 wtryski wielopunktowym wtryskiem paliwa od silnika d16z2 oraz komputerem z tegoz silnika,do tego doszedl Cai pod zderzak i moc po schamowaniu wyszla 113,5km i 139.9nm gdzie seria 1.5 miala 119nm i 90km. no do tego dojdzie wydech 2,5cala albo 2,25 z kwasa i ostry walek by gms. licze ze po wydechu,i walku i strojeniu wstrzele sie w okolice 140-150km. komp modzilismy i stroilismy pare godz niestety bezskutecznie,wykres dawalo sie naprostowac ale kosztem straty mocy i momentu obrotowego w granicach 7km i 20nm co przy moim silniku to dosyc spora i odczowalna roznica. wiec auto bez strojenia i jakiejkolwiek ingerencji w ecu legitymuje sie 113koniami po wrzuceniu tylko cai wolnym wydechu na bodajze 38-40mm srednicy wewnetrznej i wielopunktowemu wtryskowi paliwa.
Legend: co do gazu to nigdy nie lubilem samochodow na gazie,a zwalaszcza japonczykow
a to ilu kupuje taki filtr za pare stow to juz nie zalezy ode mnie a wlasciwie od profesjonalnego podejscia do sprawy i grubosci portfela.a o to nie latwo w dzisiejszych czasach
Odpowiedz
#10
A ja powiem tak, mialem zalozony stozek pod maska (SAI) i nie patrzac na to ze dzwiek byl baaardzo fajny, duzo na tym stracilem. Latem, jak wlaczalem klime, nawet bez, przy wiekszych temperaturach powietrza, bylo bardzo zle. Zamulal i tracil moc, tylko ryczal i nie chcial jechac.... Jednak, wieczorem, jak bylo juz zimniej, odczuwalem wieksza moc powyzej 3500 tys. obrotow. Jak zrobilem CAI i oblozylem rure dolotowa otulina tego juz nie bylo. Moc byla caly czas bez wzgledu na temperature powietrza albo pod maska. Chociaz nie moge do konca powiedziec ze to tylko bylo spowodowane zrobieniem CAI bo w tym samym czasie przerobilem i kolektor dolotowy.... Ale napewno moge stwierdzic ze CAI w Legendzie jest o wiele lepszy niz SAI albo inaczej mowiac, SAI moze tylko zamulic silnik (w Legendzie) jak jest cieplo albo jak wlaczysz klime. O kolektorze wydechowym juz nie bede mowil bo to nie ten temat Oczko
Nie kłóć się z głupkiem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości