12-05-2017, 18:51
Zawsze mozna przycisk zrobic od kb2 lub acco do spryskiwaczy na lampy .
Konsumpcja plynu do spryskiwaczy
|
12-05-2017, 18:51
Zawsze mozna przycisk zrobic od kb2 lub acco do spryskiwaczy na lampy .
12-05-2017, 21:16
Wypnij wtyczki od spryskiwaczy reflektorów pod zderzakiem, u mnie 12tyś km i dwie bańki po 5l zeszły.
12-05-2017, 21:21
(12-05-2017, 21:16 )SWE napisał(a): Wypnij wtyczki od spryskiwaczy reflektorów pod zderzakiem, u mnie 12tyś km i dwie bańki po 5l zeszły. Ludzie z całym szacunkiem, kupujcie auto klasy Legenda i nie stać Was na płyn do spryskiwaczy??? Litości...
CA5-BB3-CG4-BB3-CG8-EJ9-KB1
12-05-2017, 21:42
(12-05-2017, 21:21 )Putynek napisał(a):(12-05-2017, 21:16 )SWE napisał(a): Wypnij wtyczki od spryskiwaczy reflektorów pod zderzakiem, u mnie 12tyś km i dwie bańki po 5l zeszły. Nie zaglądam koledze do portfela, podałem rozwiązanie. Przy okazji dowiedziałem się, że jestem biedny, słabo.
12-06-2017, 1:07
(12-05-2017, 21:42 )SWE napisał(a):(12-05-2017, 21:21 )Putynek napisał(a):(12-05-2017, 21:16 )SWE napisał(a): Wypnij wtyczki od spryskiwaczy reflektorów pod zderzakiem, u mnie 12tyś km i dwie bańki po 5l zeszły. Ja też nie zaglądam nikomu do portfela, natomiast odpinanie spryskiwaczy, bo za dużo płynu schodzi to dla mnie żenada. Może wyjmijmy klocki hamulcowe bo się ścierają...chociaż te ż tyłu, przód wystarczy ?
CA5-BB3-CG4-BB3-CG8-EJ9-KB1
12-06-2017, 1:23
proszę bez takich prywatnych wycieczek. Klocki to nie spryskiwacz lamp. Na wielu rynkach poza UE nie ma tego w ogóle i ludzie jeżdzą, nierzadko bezpieczniej niż w UE. O ile wiem klocki są w każdym Legendzie na każdy rynek....
Należę również do przeciwników sprzegnięcia sprysku lampy z szybą bo -po takim prysznicu lamp nie widzę odczuwalnej różnicy -irytuje mnie co tankowanie otwieranie maski i dolewanie płynu bo najczęsciej jestem zawsze spóźniony, a płyn na stacji jest drogi, szczególnie zimą - jest to ekonomiczny fakt. -po takiej operacji mam parę plam więcej na ubraniu a niekoniecznie ich potrzebuję. -mam brudne ręce - nie na każdej stacji są jednorazowe rękawiczki. Jeden plus.....to taki, że wchodzi 5L i nie trzeba się bujać z tą resztą trzymając gdzieś butelkę w aucie. Przełącznik byłby super i jak ktoś przetrze szlaki na estetycznego moda to chętnie go przekalkuję
v6
W taką pogodę jak teraz spryskiwacz ksenonu robi dobrą robotę.
CA5-BB3-CG4-BB3-CG8-EJ9-KB1
12-06-2017, 3:12
(12-05-2017, 5:38 )NethroN napisał(a): No wlasnie wydaje mi sie ze gdzies ucieka. Hehe to i przyzwyczaj sie jeszcze do dolewki oleju (12-06-2017, 1:23 )Legend95 napisał(a): proszę bez takich prywatnych wycieczek. Klocki to nie spryskiwacz lamp. Na wielu rynkach poza UE nie ma tego w ogóle i ludzie jeżdzą, nierzadko bezpieczniej niż w UE. O ile wiem klocki są w każdym Legendzie na każdy rynek.... U mnie juz niema miejsca niestety będę musiał ciąć deskę i wstawić szafkę z Anglika bo ma 2 zaślepki a nie jedna (12-06-2017, 2:17 )Putynek napisał(a): W taką pogodę jak teraz spryskiwacz ksenonu robi dobrą robotę. Święte słowa .
12-06-2017, 4:40
Temat rozgorzal. Nie koniecznie chodzi o oszczednosci, ale przyznam ze to troche irytujace jak co dwa tygodnie trzeba zalewac plyn. A dodatkowo niedzielna pogoda na wschodzie (pierwszy snieg) pokazala mi, ze kontrolka plynu potrafi sie zapalic dwukrotnie na trasie 500 km.
Ale widze ze nie jestem pierwszy ktoremu to doskwietra. Po porostu ten typ tak ma Wylacznik spryskiwania reflektorow - niezla sprawa. Gdzies juz cos takiego widzialem. Maja osobne pompki ? Mysle ze to by bylo do wykonania. Niestety nie mam miejsca na taki przelacznik. Ale moze cos sie wymysli Co do oleju to juz sie przyzwyczailem Jezdzilem Accordem wiec co wymiane dodatkowy litr trzeba bylo dolac Ale przyznam ze legend jak narazie nie wykazuje sie az tak duza konsumpcja. (12-06-2017, 1:07 )Putynek napisał(a): Ja też nie zaglądam nikomu do portfela, natomiast odpinanie spryskiwaczy, bo za dużo płynu schodzi to dla mnie żenada. Może wyjmijmy klocki hamulcowe bo się ścierają...chociaż te ż tyłu, przód wystarczy ? Mnie na przykład nie chodzi o portfel ale o praktyczność i chyba większą żenadą jest wożenie baniek płynu w bagażniku, postoje co 200km (zazwyczaj w deszczową lub śnieżna pogodę) i dolewanie płynu brudząc się przy otwieraniu maski bo nie pomyśleli żeby zrobić większy zbiornik na płyn przy takim zużyciu albo osobny włacznik Spryskiwacz lamp mnie pomaga tylko na chwilę do momentu aż pęd powietrza znowu nie wysuszy brudu na lampach i wolałbym się zatrzymywać żeby przetrzeć co jakiś czas reflektory niż na dolewanie płynu i marnowanie go na lampy ale to tylko moje zdanie. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|