09-29-2009, 7:52
pracę idą powoli do przodu.
trochę został ówczesny plan zmodyfikowany. Soczewki to wersja bixenon, ale są za duże co spowodowało, iż pozostanie soczewka do świateł mijania, a długo normalnie obsługiwane będą przez drugą sekcję w lampie.
zmieniłem zdanie odnośnie usadowienia soczewki. Jest zakotwiczona w odbłyśniku na 4 śrubach, początkowo miałem ją wkleić za pomocą maty i żywicy epoksydowej, jako, że jest to straszna babranina zdecydowałem się na silikon odporny na temperaturę (oczywiście czerwony :mrgreen: choć to jest to bez znaczenia) Lepiej takie połączenie wykonać z czegoś co jest spoiwem elastycznym z uwagi na wibracje. Żywica mogła by się kruszyć. Niestety soczewka jest dość duża i to spowodowało jej przesunięcie do góry i niestety obawiam się, że będzie za ciasno na linii soczewka z odbłyśnikiem a korpus lampy co może w jakimś stopniu ograniczyć regulację.
Dramat będzie z wydmuszką czyli maskownicą soczewki. Prawdopodobnie obwódka chromowana będzie musiała zostać podcięta bo nie uda się tego poskładać należycie. Ale to będzie pewne po dokładnym spasowaniu soczewki z odbłyśnikiem do korpusu lampy.
Następny problem wyszedl przy formie na wydmuszki. Kupiłem stolik z ikei za 20 dychy,aby sobie ułatwić a w rzeczywistości sobie utrudniłem, a to wszystko przez jego ciulatą konstrukcję, sprawa dotyczy płyty, z której jest wykonany.
Dziś zanabyłem odpowiedni arkusz plastiku na wydmuszkę, pobawiłem się opalarką i faktycznie to działa. Mam obawy, że jest zagruby (1mm) co może spowodować jego kiepską kształtowalność. Znów się okaże.
Jest też dobra informacja. Można to zakupić w kolorze "srebrne lustro" co wygląda jak wnętrze lampy - niestety w tej opcji dość sporo kosztuje. Dlatego na próby wziąłem czarny mat, aby rozpoznać do ile stopni nagrzać piekarnik i jak długo go tam trzymać.
Póki co soczewki w odbłyśniku schną umocowane silikonem. Stół też się robi ponieważ konstrukcja na nim też podlega suszeniu.
MOże jutro cyknę jakieś fotki. O ile czas pozwoli.
A mówią, że pierwszy raz bywa przyjemny
trochę został ówczesny plan zmodyfikowany. Soczewki to wersja bixenon, ale są za duże co spowodowało, iż pozostanie soczewka do świateł mijania, a długo normalnie obsługiwane będą przez drugą sekcję w lampie.
zmieniłem zdanie odnośnie usadowienia soczewki. Jest zakotwiczona w odbłyśniku na 4 śrubach, początkowo miałem ją wkleić za pomocą maty i żywicy epoksydowej, jako, że jest to straszna babranina zdecydowałem się na silikon odporny na temperaturę (oczywiście czerwony :mrgreen: choć to jest to bez znaczenia) Lepiej takie połączenie wykonać z czegoś co jest spoiwem elastycznym z uwagi na wibracje. Żywica mogła by się kruszyć. Niestety soczewka jest dość duża i to spowodowało jej przesunięcie do góry i niestety obawiam się, że będzie za ciasno na linii soczewka z odbłyśnikiem a korpus lampy co może w jakimś stopniu ograniczyć regulację.
Dramat będzie z wydmuszką czyli maskownicą soczewki. Prawdopodobnie obwódka chromowana będzie musiała zostać podcięta bo nie uda się tego poskładać należycie. Ale to będzie pewne po dokładnym spasowaniu soczewki z odbłyśnikiem do korpusu lampy.
Następny problem wyszedl przy formie na wydmuszki. Kupiłem stolik z ikei za 20 dychy,aby sobie ułatwić a w rzeczywistości sobie utrudniłem, a to wszystko przez jego ciulatą konstrukcję, sprawa dotyczy płyty, z której jest wykonany.
Dziś zanabyłem odpowiedni arkusz plastiku na wydmuszkę, pobawiłem się opalarką i faktycznie to działa. Mam obawy, że jest zagruby (1mm) co może spowodować jego kiepską kształtowalność. Znów się okaże.
Jest też dobra informacja. Można to zakupić w kolorze "srebrne lustro" co wygląda jak wnętrze lampy - niestety w tej opcji dość sporo kosztuje. Dlatego na próby wziąłem czarny mat, aby rozpoznać do ile stopni nagrzać piekarnik i jak długo go tam trzymać.
Póki co soczewki w odbłyśniku schną umocowane silikonem. Stół też się robi ponieważ konstrukcja na nim też podlega suszeniu.
MOże jutro cyknę jakieś fotki. O ile czas pozwoli.
A mówią, że pierwszy raz bywa przyjemny
v6