Liczba postów: 413
Liczba wątków: 32
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
4
Miejscowość: Gliwice
Witam wszytskich, szybkie pytanie czy ktoś miał taki problem - z dnia na dzień a nawet z minuty na minutę zaczęło bić tylne koło, obstawiam problem z ręcznym - przy prędkości rzędu 20-30km/h bije tył i to w stopniu dramatycznym tak że całą dupą zarzuca lewo-prawo, raz mniej raz bardziej jednak prawie zawsze, słychać deliktane tacie i pukanie (jak przy luźnym kole ale żadnych luzow nie ma)
Liczba postów: 201
Liczba wątków: 25
Dołączył: May 2014
Reputacja:
3
Miejscowość: Częstochowa (rzadko Łódź)
Taki gwałtowny problem mógłby być z zawieszeniem na elementach poliuretanowych, które jak już się zaczynają degradować to lawinowo, ale skoro luzów nie ma to musi być coś innego.
Albo ręczny albo łożysko, skoro luzów na wahaczach nie masz. I tak i tak trzeba rozebrać koło i sprawdzić co tam się stało.
Tuleje amortyzatorów sprawdzałeś?
Liczba postów: 413
Liczba wątków: 32
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
4
Miejscowość: Gliwice
04-01-2018, 20:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2018, 20:46 przez Szczebiot.)
Amorki zmienione miesiąc temu na regenerowane, na 99% będzie to coś z hamulcami prawa tylna tarcza sina na brzegu (rancie) wszytsko zaczęło się od zaciągnięcia ręcznego...
Próba hamowania od 90 do 0 km/h tylko hamulcem ręcznym znacznie poprawiło sytuację, objawy prawie zniknęły jednak wciąż są delikatne wibracje.