Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nierówna praca silnika
#31
Na 2 pytanie sam sobie odpowiem. 
8 :p


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#32
Żeby nie było, że nic sie nie dzieje.. dodaje foto Uśmiech Diagnoza okazała sie trafnaUśmiech)


Załączone pliki Miniatury
               
Odpowiedz
#33
Po ponad 2 miesiącach walki kończymy składanie. Zostało dzień może 2 pracy. Niestety trafiłem na sezon urlopowy dlatego tyle to trwało, plus dostępność cześci. Dziś czujnik spalania stukowego się rozsypał przez co znowu stoimy / - już zamówiony. W przyszłym tygodniu wkońcu bd mógł zasiąść do HaniUśmiech Wielkie podziękowania za wszelką pomoc i poświęcony czas.. ukłon po raz kolejny dla Pawelszczecin - nie oceniona pomocOczko Mam nadzieję, że wszystko zostało dobrze poskładane. W sumie wymieniłem:
- kompletne uszczelnienie góry silnika ( w tym ori uszczelki pod głowice, pokrywy zaworów)
- uszczelniacze zaworowe, prowadnice ( plus wiadomo, szlifowanie zaworów, planowanie itp.)
- kompletny rozrząd
- termostat, świece, filtry, płyny itp


Załączone pliki Miniatury
               
Odpowiedz
#34
Super że sprawy idą w dobrym kierunku, uszczelniacze poszły w OEM czy zamiennik? Zamienniki akurat w moim przypadku trafiły się dość twarde i skubane puszczały sporo oliwy O matko ale jakimś cudem po roku się uspokoiło - co ciekawe po 30000+ silnik się ułożył i teraz jest już pięknie choć z początku byłem przerażony tym ile zżera, była katastrofa.
[Obrazek: IMG_20171026_103324.jpg]
Odpowiedz
#35
Super, że ktoś napisal:p
Miałem w komplecie uszczelniacze ( firma TAKO ) ale ostatecznie kupiłem z CORTECO. Z informacji które uzyskałem to w ASO sprzedają z firmy NOK. Chodzą plotki, że w pudełkach z Coreneto są uszczelniacze z Noka. Pewnie to nie to samo.. nie wiem.. W każdym bądź razie wsadziłem CORENTO - mają dobrą opinie. Jestem dobrej myśli Uśmiech
Odpowiedz
#36
Robisz u siebie czy robotę prowadzi jakiś zaprzyjaźniony warsztat?
[Obrazek: IMG_20171026_103324.jpg]
Odpowiedz
#37
Początkowo chciałem to sam zrobić, przygotowałem się teoretycznie, narzędzia warszatowe nie są mi obce, juz nawet zacząłem coś rozbierać ale niestety nie miałem i nie mam na to warunkówSmutny Auto oddałem tak jak piszesz do zaprzyjaźnionego warsztatuUśmiech Swoją drogą 2 warszaty odmówiły pomocy, jak stwierdzili auto jest problematyczne i wymaga za duzych nakładów pracy.
Odpowiedz
#38
Ciekawa relacjaUśmiech w sumie ile wydałeś za same części?
Odpowiedz
#39
(08-20-2018, 3:46 )Wsciekly13041991 napisał(a): Początkowo chciałem to sam zrobić, przygotowałem się teoretycznie, narzędzia warszatowe nie są mi obce,  juz nawet zacząłem coś rozbierać ale niestety nie miałem i nie mam na to warunkówSmutny Auto oddałem tak jak piszesz do zaprzyjaźnionego wrsztatuUśmiech Swoją drogą 2 warszaty odmówiły pomocy, jak stwierdzili auto jest problematyczne i wymaga za duzych nakładów pracy.

To fakt, warsztaty dostają kociokwiku jak widzą ten silnik i przeniesienie napędu - boją się tego dotykać. Bardzo pracochłonne auto i się roboczogodziny nie zgadzają, nie mówiąc że też trzeba trochę umiejętności.
[Obrazek: IMG_20171026_103324.jpg]
Odpowiedz
#40
Szczebiot
Dokładnie..
Z mojej strony zrobiłem wszystko co mogłem, żeby im pomóc tzn. zaopatrzyłem we wszystkie części
( nawet manuala im podesłałem:p) także nie musieli szukać i kombinować ( co w tych autach jest wiadomo problematyczne;/ ) Nawet firma zajmująca sie regeneracja głowic rozkładała ręce.. Ale finalnie przy pomocy Pawła i podpieraniu się firmą Haparts dało radę to opanowaćUśmiech

Wojak
Za części wyszło niecałe 3tyś PLN-ów.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości