(07-24-2018, 9:36 )soul napisał(a): Może miał tylko wyglądać jak katalizator z kanału na przeglądzie... wiesz testy 'na oko' ;-)
Wiesz, generalnie w ciągu całego życia motoryzacyjnego tylko raz się zdarzyło żeby ktoś wsadził sondę w wydech nie specjalnie mi taki stan rzeczy przeszkadzał.
Bardziej mnie zastanawia sprawa z wahaczem - skręcać to na ziemi czy jednak w powietrzu?? Jednego podobno robić nie wolno znów z drugiej strony auto siada bardzo nisko
Update
Po tygodniu auto wróciło na drogi! Wszystko bangla!
- wyszło parę rzeczy jeszcze do ogarnięcia - technicznie jest sprawne jednak w najbliższym czasie do zrobienia:
- zbieżność tył (tnie opony od srodka)
- tuleje wahaczy dolnych przednich (te wielkie gumy na samym przodzie auta)
-tuleje amortyzatorów tył
I to tyle na tę chwilę