Juz drugi raz w cigu miesiaca zaswiecila mi sie ciagłym stalym swiatlem rażąco czerwona dida na desce po lewej od kierownicy. Tam gdzie jest regulacja lusterek - obok. Nie da sie tego wylaczyc pomoglo odlaczenie aku na 2min. Nie wiem co jest powodem - macie jakies pomysly?
Tak wali ostro po oczach ze nie da sie z tym jezdzic. Oczywiscie swieci sie caly czas - po resecie juz aktalnie nie ale do czasu. Gasnie po wylaczeniu zaplonu. Moze cos z kabelkiem do aku?
Tak wali ostro po oczach ze nie da sie z tym jezdzic. Oczywiscie swieci sie caly czas - po resecie juz aktalnie nie ale do czasu. Gasnie po wylaczeniu zaplonu. Moze cos z kabelkiem do aku?