Witam, dzisiaj nie mogłem odpalić auta, zero prądu, nie działało nic, światła, stacyjka, radio, szyby,siedzenia itd. Odpaliłem na kable. Po odpaleniu auta w 2 aucie mój odpalił od razu, bez kręcenia i włączył się alarm. Potem się wyłączył i po jakim czasie znowu włączył i wyłączył i włączył w czasie jazdy
Zgasiłem silnik i odpaliłem kilka razy za pierwszym razem i już się nie włącza alarm.
Co to może być? Chyba nie akumulator? Naprawiło się samo?
Mam nadzieje, że w nocy alarm sam się nie włączy.

Co to może być? Chyba nie akumulator? Naprawiło się samo?
Mam nadzieje, że w nocy alarm sam się nie włączy.