Witam!
Jestem świeżo po trasie moim KB1 i nerwy nie dają mi spokoju więc piszę na gorąco.
Goniąc dzisiaj po autostradzie na dystansie ponad 400 km zauważyłem niepokojącą rzecz, ale dokładniej:
Jazda była raczej dość dynamiczna bo 140 -160km/h praktycznie było non stop (i, w zależności od warunków drogowych bywało więcej albo mniej), niemniej jednak średnio te 150 km/h było trzymane. W pewnym momencie znalazłem się w sytuacji gdzie miałem tira przed sobą a na lewym pasie cały sznur aut które wzięły się za wyprzedzanie. W tej sytuacji musiałem odczekać swoje aby móc wspomnianego tira wyprzedzić. Aby nie tracić czasu na to, aż po "depnięciu" ta "super szybka" skrzynia zbije bieg postanowiłem przygotować sobie manewr wcześniej, przełączają skrzynie w tryb M i zbić biegi przy ok +/- 80 km/h na 3-kę. Gdy tylko pojawiła się luka to gaz i kita . Zaczęło się dobrze, auto zaczęło się zbierać ale tylko do ok 4,5 tyś rpm bo w tym momencie 3-ka na wyświetlaczy zaczęła mrugać i skrzynia bez żadnej mojej ingerencji wbiła 4-ty bieg . Oczywiście tempo wyprzedzania spadło a do ogona zaczęło zbliżać się wściekłe BMW powodując nerwówkę. Oczywiście tira wyprzedziłem ale nie w takim stylu jak to sobie zaplanowałem .
Po tej sytuacji, w dogodnych warunkach drogowych przetestowałem kilka razy skrzynie i problem regularnie się powtórzył, czyli po manualnej redukcji na 3 bieg i depnięciu na gaz w okolicy 4,5 tyś rpm bieg sam zmieniał się na 4-kę a później nawet na 5-kę. Będąc już na spokojniejszej drodze wykonałem również test od 2-go biegu do 4-go i było to samo - w trybie M w okolicy 4,5 tyś rpm biegi same zmieniały się na wyższe.
Zatem czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć co to może być?
Jeszcze kilka miesięcy temu w którymś temacie pisałem że moje KB1 w trybie manualnym bez problemu dokręca się do czerwonego pola a tu teraz taki zonk.
Czy ktoś orientuje się w czym może tkwić problem? Czy to jakiś defekt mechaniczny czy raczej elektroniczny - coś ze sterowaniem skrzyni? Może potrzebny jest jakiś reset oprogramowania skrzyni albo coś w tym stylu? Nie wiem, nie znam się bo KB1 to moje pierwsze wozidło z automatem. Poza tym nie pokazują się żadne komunikaty o usterce więc co to może być? Dodam że na trasie miałem kilkakrotnie wrażenie że po głębszym depnięciu w trybie D skrzynia nie redukowała do optymalnego biegu i auto rozpędzało się niemrawo mimo że gaz był wciśnięty dość głęboko. Myślałem że to efekt w pełni zapakowanego auta ale teraz się nad tym zastanawiam czy to skrzynia nie świruje.
Czy możliwe jest aby długa dość dynamiczna autostradowa jazda mogła sprawić że wystąpił taki defekt? Może to jakieś zabezpieczenie przed przegrzaniem aby nie wprowadzać skrzynie na niebezpieczne obroty gdy olej jest za gorący? Pytanie nie przypadkowe bo już zdarzyło mi się czytać ze 3 artykuły gdzie było napisane że klasyczne hydrokinetyki nie lubią właśnie szybkiej autostradowej jazdy. Wszystkich linków nie przytoczę ale tak na szybko mogę podać jeden gdzie w części zatytułowanej "Nie tylko kierowca" w drugim akapicie jest napisane, mniej więcej, że szybka autostradowa jazda może niebezpiecznie podnieść temperaturę oleju i może prowadzić do awarii
https://moto.pl/Porady/1,115893,7238425,...matem.html
Tylko w sumie, kurcze , piszę o dużej limuzynie z 3,5-litrowym motorem pod maską stworzonej na trasę. Do licha niech mi nikt nie mówi że ktoś kto projektuje taki samochód zakłada że będzie się turlać 110 na autostradzie. Jeżeli szybsza jazda miałaby odpowiadać za takie usterki/awarie to sorry, ale gdzieś mam takie delikatne automaty.
Czy ktoś orientuje się co to może być za defekt? A jeżeli to efekt tej wspomnianej długotrwałej jazdy po autostradzie to jak to rozwiązać. Ktoś tu chyba kiedyś pisał o dodatkowej chłodnicy oleju. Czy skomplikowana jest taka operacja? Czy zajmują się tym jakieś specjalne warsztaty czy też zakłady serwisujące automaty też mogą takie coś zainstalować?
Dzisiaj już nie miałem kiedy ale poczekam niech wszystko ostygnie i następnym razem przetestuje jak zachowuje się skrzynia po spokojnej przejażdżce poza autostradowej. Czy będzie to samo czy też normalne obrotomierz przekroczy te 4,5 tyś rpm i zmieni bieg kiedy ja zdecyduję... a nie pomylony sterownik.
Aha, olej w skrzyni był zmieniany w ASO ok 7 tyś km temu.
Jestem świeżo po trasie moim KB1 i nerwy nie dają mi spokoju więc piszę na gorąco.
Goniąc dzisiaj po autostradzie na dystansie ponad 400 km zauważyłem niepokojącą rzecz, ale dokładniej:
Jazda była raczej dość dynamiczna bo 140 -160km/h praktycznie było non stop (i, w zależności od warunków drogowych bywało więcej albo mniej), niemniej jednak średnio te 150 km/h było trzymane. W pewnym momencie znalazłem się w sytuacji gdzie miałem tira przed sobą a na lewym pasie cały sznur aut które wzięły się za wyprzedzanie. W tej sytuacji musiałem odczekać swoje aby móc wspomnianego tira wyprzedzić. Aby nie tracić czasu na to, aż po "depnięciu" ta "super szybka" skrzynia zbije bieg postanowiłem przygotować sobie manewr wcześniej, przełączają skrzynie w tryb M i zbić biegi przy ok +/- 80 km/h na 3-kę. Gdy tylko pojawiła się luka to gaz i kita . Zaczęło się dobrze, auto zaczęło się zbierać ale tylko do ok 4,5 tyś rpm bo w tym momencie 3-ka na wyświetlaczy zaczęła mrugać i skrzynia bez żadnej mojej ingerencji wbiła 4-ty bieg . Oczywiście tempo wyprzedzania spadło a do ogona zaczęło zbliżać się wściekłe BMW powodując nerwówkę. Oczywiście tira wyprzedziłem ale nie w takim stylu jak to sobie zaplanowałem .
Po tej sytuacji, w dogodnych warunkach drogowych przetestowałem kilka razy skrzynie i problem regularnie się powtórzył, czyli po manualnej redukcji na 3 bieg i depnięciu na gaz w okolicy 4,5 tyś rpm bieg sam zmieniał się na 4-kę a później nawet na 5-kę. Będąc już na spokojniejszej drodze wykonałem również test od 2-go biegu do 4-go i było to samo - w trybie M w okolicy 4,5 tyś rpm biegi same zmieniały się na wyższe.
Zatem czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć co to może być?
Jeszcze kilka miesięcy temu w którymś temacie pisałem że moje KB1 w trybie manualnym bez problemu dokręca się do czerwonego pola a tu teraz taki zonk.
Czy ktoś orientuje się w czym może tkwić problem? Czy to jakiś defekt mechaniczny czy raczej elektroniczny - coś ze sterowaniem skrzyni? Może potrzebny jest jakiś reset oprogramowania skrzyni albo coś w tym stylu? Nie wiem, nie znam się bo KB1 to moje pierwsze wozidło z automatem. Poza tym nie pokazują się żadne komunikaty o usterce więc co to może być? Dodam że na trasie miałem kilkakrotnie wrażenie że po głębszym depnięciu w trybie D skrzynia nie redukowała do optymalnego biegu i auto rozpędzało się niemrawo mimo że gaz był wciśnięty dość głęboko. Myślałem że to efekt w pełni zapakowanego auta ale teraz się nad tym zastanawiam czy to skrzynia nie świruje.
Czy możliwe jest aby długa dość dynamiczna autostradowa jazda mogła sprawić że wystąpił taki defekt? Może to jakieś zabezpieczenie przed przegrzaniem aby nie wprowadzać skrzynie na niebezpieczne obroty gdy olej jest za gorący? Pytanie nie przypadkowe bo już zdarzyło mi się czytać ze 3 artykuły gdzie było napisane że klasyczne hydrokinetyki nie lubią właśnie szybkiej autostradowej jazdy. Wszystkich linków nie przytoczę ale tak na szybko mogę podać jeden gdzie w części zatytułowanej "Nie tylko kierowca" w drugim akapicie jest napisane, mniej więcej, że szybka autostradowa jazda może niebezpiecznie podnieść temperaturę oleju i może prowadzić do awarii
https://moto.pl/Porady/1,115893,7238425,...matem.html
Tylko w sumie, kurcze , piszę o dużej limuzynie z 3,5-litrowym motorem pod maską stworzonej na trasę. Do licha niech mi nikt nie mówi że ktoś kto projektuje taki samochód zakłada że będzie się turlać 110 na autostradzie. Jeżeli szybsza jazda miałaby odpowiadać za takie usterki/awarie to sorry, ale gdzieś mam takie delikatne automaty.
Czy ktoś orientuje się co to może być za defekt? A jeżeli to efekt tej wspomnianej długotrwałej jazdy po autostradzie to jak to rozwiązać. Ktoś tu chyba kiedyś pisał o dodatkowej chłodnicy oleju. Czy skomplikowana jest taka operacja? Czy zajmują się tym jakieś specjalne warsztaty czy też zakłady serwisujące automaty też mogą takie coś zainstalować?
Dzisiaj już nie miałem kiedy ale poczekam niech wszystko ostygnie i następnym razem przetestuje jak zachowuje się skrzynia po spokojnej przejażdżce poza autostradowej. Czy będzie to samo czy też normalne obrotomierz przekroczy te 4,5 tyś rpm i zmieni bieg kiedy ja zdecyduję... a nie pomylony sterownik.
Aha, olej w skrzyni był zmieniany w ASO ok 7 tyś km temu.