Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
automat
#41
nie chcę nawet zgadywać bo 100% pewności nie mam.
dzwoniłeś do warsztatów ASB?
v6
Odpowiedz
#42
Nie no wlasnie chyba bede musial pojechac tam i pogadac z nimi
Nie kłóć się z głupkiem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy...
Odpowiedz
#43
Witam! u mnie w skrzyni było to samo jak na D3 lub D4 zmieniał z 1 na 2, szarpniecie i stuk później stuk się zmienił w zgrzyt. pojechałem do Midpartsa wymienili mi olej i filtr i całe szczęście przeszło.
Odpowiedz
#44
oleum było wymienianie, filtr też o ile dobrze wyczytałem.

a co się dzieje w trybie D4?
v6
Odpowiedz
#45
Panowie,
pozwólcie, że zreanimuje trochę ten wątek.
Mianowicie:
Czytam powyżej, że niektórzy z was zalewają skrzynię olejem typu dextron III, lecz serwisówka nakazuje olej typu dextron lub dextron II. Wyczytałem gdzieś, że dextron III różni się od tego niższego numerem jakimiś właściwościami. Moje pytanie do doświadczonych w tym temacie:
czy można mieszac DX II z DX III?

Pytam ponieważ moja skrzynia zalana jest olejem Elf elfmatic G3 (jest to olej specyfikacji dextron III)
Nie jestem pewien czy to dobrze, bo podobno te oleje mają właściwości myjące i mogą przyczynic się do powstania wycieków.
stan oleju jest zbyt niski (kapie z korka spustowego jak diabli) a olej był nie dawno wymieniany.
Pytanie czy dolac elfa i tyle, czy zmienic olej na DX II?
Dodam, że akurat mam bańkę 5l DX II na półce do wykorzystania.
Rozumiem, że po spuszczeniu oleju zostanie jeszcze tam sporo starego oleju, więc czy powtórzyc wymianę, czy istnieje możliwośc spuszczenia całego oleju (ze sprzęgłem) ?

Wiem, że to lawina pytań, lecz mam nadzieje, że ktoś pomoże,
Pozdrawiam!
Legend 3,2 '95r. TYCHY
Odpowiedz
#46
Przejrzyj temat w G3 o skrzyni i szarpaniu z 1 na 2.

Generalnie do naszych Legendów nie znalazłem odpowiednika dobrej jakości i podobnym działaniu jak Hondowski ATF Z1. Są oleje z tzw aprobatą oleju Hondy, ale do wybranych skrzyń i najczęściej MPYA się nie łapią.

Najbliżej ideału było na oleju Valvoline z aprobatą Hondy.

Przy wymianie bez filtra wchodzi około 3,3litra(zależy jak długo będzie skapywać), cała skrzynia ma ok 9l i wymiana całego oleju jest możliwa tylko poprzez robiórkę i zlania oleju ze sprzęgła hydrokinetycznego bądź przy dynamicznym płukaniu, a to należy do ryzykownych technik Uśmiech

Reasumując, kup na początek 4 litry ATF Hondy Z1, kup filtr i uszczelkę(po ściągnięciu miski ujrzysz kwadratowy magnes-wyczyść go z opiłków) i jeśli masz sprawne poduszki przy skrzynii już po tym zabiegu powinieneś widzieć efekty. Czynność można powtarzać co 10-15 tyś, po 3 cim razie będzie można uznać, że już mamy olej właściwy i wymieniać tak jak podaje manual, w warunkach trudnych 45 tyś km lub w normalnych co 80 tyś km.
v6
Odpowiedz
#47
(10-21-2011, 21:53 )Legend95 napisał(a): Przejrzyj temat w G3 o skrzyni i szarpaniu z 1 na 2.

Generalnie do naszych Legendów nie znalazłem odpowiednika dobrej jakości i podobnym działaniu jak Hondowski ATF Z1. Są oleje z tzw aprobatą oleju Hondy, ale do wybranych skrzyń i najczęściej MPYA się nie łapią.

Najbliżej ideału było na oleju Valvoline z aprobatą Hondy.

Przy wymianie bez filtra wchodzi około 3,3litra(zależy jak długo będzie skapywać), cała skrzynia ma ok 9l i wymiana całego oleju jest możliwa tylko poprzez robiórkę i zlania oleju ze sprzęgła hydrokinetycznego bądź przy dynamicznym płukaniu, a to należy do ryzykownych technik Uśmiech

Reasumując, kup na początek 4 litry ATF Hondy Z1, kup filtr i uszczelkę(po ściągnięciu miski ujrzysz kwadratowy magnes-wyczyść go z opiłków) i jeśli masz sprawne poduszki przy skrzynii już po tym zabiegu powinieneś widzieć efekty. Czynność można powtarzać co 10-15 tyś, po 3 cim razie będzie można uznać, że już mamy olej właściwy i wymieniać tak jak podaje manual, w warunkach trudnych 45 tyś km lub w normalnych co 80 tyś km.

Zastanawia mnie tylko to, że podczas tych "międzywymian" skrzynia pracuje byc może na olejach o zupełnie różnych właściwościach. Np. był jakiś mineralny a tu nagle mieszasz go z syntetykiem (nie wiem jaki jest Z1 Hondy) ja mam wlany mineral Elf G3 (dextronIII) - czy w tym czasie nie zaszkodzi to skrzyni?
Legend 3,2 '95r. TYCHY
Odpowiedz
#48
nie wiem czy nadmierne usuwanie się nieczystości uszkodzi Twoją skrzynię. Nie zdarzyło mi się, żeby wymiana oleju w jakimkolwiek Legendzie doprowadziła do uszkodzenia ASB.

Jedno jest pewne, olej, który masz w skrzyni nie powinien się tam znaleźć. Zabrzmi jak bajka dla dzieci o czarodziejach, ale skrzynia AT w Legendach nie chcą dobrze współpracować nawet z zalecanymi klasami olejów przez katalogi. Być może na rynku USA da się otrzymać bliski odpowiednik ATF Z1, ale amerykanie leją tylko OEM i to tez o czymś świadczy, prócz pozytywnie szurniętych japończyków, to moim zdaniem oni wiodą prym jeśłi chodzi o przetestowanie wielu rozwiązań i wariantów, i to nie tylko w temacie ASB.

Jest też inna droga.
możesz wykonać płukanie ASB. Ponoć działa.
-lejesz fordowski olej do ASB(ma mocne działanie czyszczące), jedziesz 50-100km, operacje powtarzasz jeszcze raz
-lejesz olej z aprobatą ATF Z1, jedziesz ok 50km, operacje powatarzasz -3x
-lejesz ATF Z1, jedziesz 50km-operacje powatarzasz 3x

gdzieś to kiedyś czytałem w googlach usa.

osobiście w srebrnej Legendzie taki cykl wykonałem 4x z wykorzystaniem ATF Z1, i tylko dlatego, że miałem pod dostatkiem tych buteleczek odkupionych za bezcen.

v6
Odpowiedz
#49
Ja natomiast rozmawiałem z człowiekiem, który zajmuje się skrzyniami automatycznymi od lat i ze swojego doświadczenia wyznał, że zalecanie takich a nie innych płynów ustrojowych do samochodów to nic innego jak marketing, marketing i jeszcze raz marketing. Marketing, który zrodził się kilkanaście lat temu i wbija go głów klientów, że jak coś zrobisz inaczej niż w książce gwarancyjnej albo nie daj boże sam coś zrobisz to stracisz nie tylko gwarancję i szacunek serwisu, ale również całe auto po prostu się rozleci (to tak po bandzie).
To wszystko wpisuje się w to, że producenci zarabiają teraz na częściach zamiennych i na serwisie.

Ja po części zgadzam się z tym i choć do ASB wlewam olej Hondy, to nie sądzę, żeby dobry markowy i 2x tańszy olej zaszkodził.

No, ja oczywiście w ogóle nie muszę wlewać oryginału... za czasów I generacji nie było jeszcze ATF Z1 i hłytów maketingowych. Zalecany był poprostu DextronII. Dopiero później skapowali się, że mogą zarobić sporo na własnym oleju.
[Obrazek: avatarrear.jpg]
Odpowiedz
#50
Ogólnie podchodząc do sprawy - tak.

Jeżeli chodzi o oleje do ASB, w przypadku legend - NIE. Ja lałem wszystko (oprócz ATF Z1) zgodne z zaleceniem hondy. Jedynie valvoline maxlife wydaje się dobry jako zamiennik.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości