10-26-2011, 2:49
Ja natomiast rozmawiałem z człowiekiem, który zajmuje się skrzyniami automatycznymi od lat i ze swojego doświadczenia wyznał, że zalecanie takich a nie innych płynów ustrojowych do samochodów to nic innego jak marketing, marketing i jeszcze raz marketing. Marketing, który zrodził się kilkanaście lat temu i wbija go głów klientów, że jak coś zrobisz inaczej niż w książce gwarancyjnej albo nie daj boże sam coś zrobisz to stracisz nie tylko gwarancję i szacunek serwisu, ale również całe auto po prostu się rozleci (to tak po bandzie).
To wszystko wpisuje się w to, że producenci zarabiają teraz na częściach zamiennych i na serwisie.
Ja po części zgadzam się z tym i choć do ASB wlewam olej Hondy, to nie sądzę, żeby dobry markowy i 2x tańszy olej zaszkodził.
No, ja oczywiście w ogóle nie muszę wlewać oryginału... za czasów I generacji nie było jeszcze ATF Z1 i hłytów maketingowych. Zalecany był poprostu DextronII. Dopiero później skapowali się, że mogą zarobić sporo na własnym oleju.
To wszystko wpisuje się w to, że producenci zarabiają teraz na częściach zamiennych i na serwisie.
Ja po części zgadzam się z tym i choć do ASB wlewam olej Hondy, to nie sądzę, żeby dobry markowy i 2x tańszy olej zaszkodził.
No, ja oczywiście w ogóle nie muszę wlewać oryginału... za czasów I generacji nie było jeszcze ATF Z1 i hłytów maketingowych. Zalecany był poprostu DextronII. Dopiero później skapowali się, że mogą zarobić sporo na własnym oleju.