Hej,
mam mały problem z KA9 2001r pb+lpg. Wiem, że mam nieszczelność na reduktorze (albo parowniku) lpg i po dłuższym postoju na zimnym auto musi sobie trochę pokręcić, ale zawsze odpali. Problem pojawił się na rozgrzanym silniku - gdy zgaszę i będę chciał od razu ponownie uruchomić ponownie silnik, rozrusznik zaczyna kręcić - w normalnych obrotach, ale samochód nie chce zapalić. Muszę wtedy poczekać parę minut i honda pokręci ciut dłużej, ale zapali. (im dłużej poczekam - im bardziej ostygnie tym lepiej). Osobiście podejrzewam czujnik położenia wału / wałka, ale nie ma żadnych innych objawów też. Czy ktoś może spotkał się z taką przypadłością i może mi podpowiedzieć gdzie ewentualnie leży problem?
mam mały problem z KA9 2001r pb+lpg. Wiem, że mam nieszczelność na reduktorze (albo parowniku) lpg i po dłuższym postoju na zimnym auto musi sobie trochę pokręcić, ale zawsze odpali. Problem pojawił się na rozgrzanym silniku - gdy zgaszę i będę chciał od razu ponownie uruchomić ponownie silnik, rozrusznik zaczyna kręcić - w normalnych obrotach, ale samochód nie chce zapalić. Muszę wtedy poczekać parę minut i honda pokręci ciut dłużej, ale zapali. (im dłużej poczekam - im bardziej ostygnie tym lepiej). Osobiście podejrzewam czujnik położenia wału / wałka, ale nie ma żadnych innych objawów też. Czy ktoś może spotkał się z taką przypadłością i może mi podpowiedzieć gdzie ewentualnie leży problem?