04-06-2011, 17:38
i to właśnie boli. samochód garażowany, w deszcz czy śnieg w zasadzie nie jeździ a rdza wyłazi.
Po zimie...
|
04-06-2011, 17:38
i to właśnie boli. samochód garażowany, w deszcz czy śnieg w zasadzie nie jeździ a rdza wyłazi.
04-06-2011, 18:17
nie wiem, czy moja Legenda była wcześniej garażowana, ale od kiedy ją mam, noce spędza w ciepłym garażu....oby tylko nie doszło do tego, co się dzieje m.in. w civikach.
04-06-2011, 20:34
Nie chce byc pesymista ale Honda musi 2 rzeczy
1. Dymić. 2. Rdzewieć. )
Semper Fi! // In JDM we trust!
04-07-2011, 1:22
Nie każda
Aby auto nie rdzewialo po wstawieniu na dluzszy czas do garazu, trzeba je odpowiednio przygotowac. Po pierwsze musi byc bezwzglednie czyste i suche. Dotyczy to rowniez wnetrza, materialów obiciowych w bagazniku, dywanikow, zakamarkow podwozia itd. W nieogrzewanym garazu warto postawic pochlaniacz wilgoci. Jako dowód tego, ze powyzsze zasady działają moze posłużyc moja delSolka, ktora od 7 lat zimuje w garazu. Ma nadal zero rdzy i wszystkie el. blacharskie oryginalne.
04-07-2011, 4:23
Mati mi chodzilo o te Hondy ktore nie maja szczescia zimowac w garazu
Semper Fi! // In JDM we trust!
04-08-2011, 0:10
A moja Acura, taka jaka byla przed zima, bez zmian... Czyli z lekkim brakiem koni Ale to sie jakos zalatwi
Nie kłóć się z głupkiem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy...
04-09-2011, 10:37
wystarczy wilgotny garaż i Hondę (nie tylko) można załatwić gorzej aniżeli parkując pod chmurką.
nie wiem jak u Was, ale u mnie wiatr łeb urywa i tu dopiero mogą tfu tfu skozdy powstać.
v6
04-09-2011, 18:41
U mnie tez pi***i ostro, wiec auta caly czas na strzezonym...
Nie kłóć się z głupkiem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy...
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|