Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
510.000 miles by 4cruizn!
#11
I tu sie z Toba Daniel w 100% zgadzam! Ale i tak Ci nie wybaczę, że sobie kupiłeś I generację :jezyk:
Odpowiedz
#12
Peter , więcej Ci śniadania nie przyniosę.
PROSTE SĄ DLA SZYBKICH SAMOCHODÓW A ZAKRĘTY DLA SZYBKICH KIEROWCÓW
JA KUDŁATY DURNOWATY REPERUJE STARE GRATYSzczęśliwy
Odpowiedz
#13
Peter, nie sądzę, żebyś miał mi za złe, że jeżdżę I generacją:jezyk:

Nie mniej nie ukrywam, że moim marzeniem było i jest KA8. Póki co jest limuzyna, bo ma być i póki co spełnia swoje zadanie.

Z resztą.... z perspektywy 2-letniego użytkowania I generacji uważam, że jest to wóz, który w żaden sposób nie ustępuje II. Może troszeczkę pod względem mocy... ale wykonanie, wyposażenie.... praktycznie to samo.
Więcej, gdyby ktoś mi postawił dwie igły:KA3 usdm i KA8.... nooo.... miałbym nie lada zagwostkę. Mi jednak hondy z lat 80 zdecydowanie bardziej się podobają. Jedynie drugi Legend Coupe mnie powala na kolana.
[Obrazek: avatarrear.jpg]
Odpowiedz
#14
I pękło 510 tys. mil!

http://www.youtube.com/watch?v=Dv2nGFiNO2U

A tu wczesniejsze swietowanie okrągłego pół miliona

http://www.youtube.com/watch?v=lwi1ut_PZ4s

[Obrazek: legend.jpg]
Odpowiedz
#15
Co za miłość do auta. Super. A propo's miłość. Krótka opowieść. W 2007 r. kupiłem Hondę Prelude IV gen. Wspaniałe auto. Dwa lata później sprzedałem dlatego, że jazda z dopiero urodzonym dzieckiem była porażką. Więc kupiłem Legenda. Dwa tygodnie temu przeglądając allegro zobaczyłem moją Prelkę, więc telefon do właściciela i dwa dni później stała już pod domem Uśmiech Miałem zamiar znowu kupić Prelude IV gen ale nigdy nie przypuszczałem, że moja Prelcia wróci do mnie Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości