07-19-2010, 7:48
W piątek wybrałem się w planowaną podróż po europie... Pojechaliśmy domowym autem Reanult Grand Scenic. Ujechaliśmy niecałe 300km. Pod Wrocławiem odezwała się panewka, akurat pod salonem renault. Jak już mechanicy stwierdzili że to 100% panweka auto ujechało może 10km w stronę domu. Konieczna była laweta... Przyjechała z Legendą, wróciła ze Sceniciem.
Legend jeszcze na uszkodzonym automacie, 4 osoby (w tym siostra 10 lat, to chyba się nie liczy) i jazda po autostradzie... Troszkę się zdziwiłem, bo:
- 200 dotknąłem tylko na sekundę (GPS prędkość potwierdził), ciężko miała po 180
- na gazie nie było szans, po przełączeniu z benzyny na gaz szybko spadało do 190
- na 4 biegu od stówki do 170 może d0 180 przyśpiesza jak od 0 do 100 (na drugim biegu)
i najlepsze... ponad 100km autostrady z prędkością 170-180 a spalanie LPG 16l
A przy codziennej jeździe, 80% trasa, spalanie waha się przy 20l
Póki samochód domowy nie zostanie zrobiony, to znaczy nie znajdzie się tani silnik, u siebie nie mogę skrzyni przełożyć :/ A tak kusi
Legend jeszcze na uszkodzonym automacie, 4 osoby (w tym siostra 10 lat, to chyba się nie liczy) i jazda po autostradzie... Troszkę się zdziwiłem, bo:
- 200 dotknąłem tylko na sekundę (GPS prędkość potwierdził), ciężko miała po 180
- na gazie nie było szans, po przełączeniu z benzyny na gaz szybko spadało do 190
- na 4 biegu od stówki do 170 może d0 180 przyśpiesza jak od 0 do 100 (na drugim biegu)
i najlepsze... ponad 100km autostrady z prędkością 170-180 a spalanie LPG 16l
A przy codziennej jeździe, 80% trasa, spalanie waha się przy 20l
Póki samochód domowy nie zostanie zrobiony, to znaczy nie znajdzie się tani silnik, u siebie nie mogę skrzyni przełożyć :/ A tak kusi