Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kupić czy coś innego
#31
(11-25-2011, 23:04 )adixi1 napisał(a): podswietlanie zamków z zewnątrz było też w legendzie albo w acurze jak sie dobrze orientuje, ale chyba coś takiego w instrukcji kiedyś gdzieś widziałem.

Dokładnie, mam podswietlany zamek w drzwiach kierowcy w Acurze Legend.

[Obrazek: legend.jpg]
Odpowiedz
#32
Ja nie mam ale za to miałem w Preludzie III gen. Oczko
Odpowiedz
#33
Generalnie ilość dodatkowego wyposażenia = dodatkowa ilość kosztów utrzymania. Z tego względu m.in. zakupiłem mitsubishi sapporo. Konstrukcja typu duży fiat. Wygląd... kontrowersyjny. Chciałem coś a'la amerykan a na stany nazywali toto dodge challenger. Średnio jeden egzemplarz rocznie na allegro http://otomoto.pl/mitsubishi-sapporo-C21787714.html Jeśli coś INNEGO - polecam
(07-01-2010, 18:58 )Lechu napisał(a): Ile kosztuje np wymiana zawieszenia , i jeszcze jakieś czynności eksploatacyjne. Najbardziej mnie przeraża ten automat, bo akurat ja wole manuale :-P

Sprawdź zawiechę przed zakupem, i nie na stacji diagnostycznej za 20zł tylko u specjalisty (jako potencjalnemu klientowi powinien to zrobić gratis i o wiele bardziej szczegółowo). Ciśnienie na cylindrach - 60zł. To uchroni Cię przed najgorszym. Skrzynia też jest b.ważna lecz myślę że nie aż w takim stopniu. Miłej zabawy!
Odpowiedz
#34
Looks cute. Napisz coś więcej o tym pojeździe.
Odpowiedz
#35
(11-26-2011, 4:59 )Peter napisał(a): Looks cute. Napisz coś więcej o tym pojeździe.

Ten z ogłoszenia wygląda jak mój przed zakupem. Po został rozebrany i chwilowo marznie pod plandeką Smutny Sprzęt produkowany 78-80, później trochę inna buda 80-82, zupełnie inna mechanika (protoplasta stariona, który z kolei był poprzednikiem 3000GT) Silniki mk1 to 1.6 i 2.0 na gaźniku w tym wersja GS/R z podwójnym i tarczami z tyłu. Mk2 to 2.0 i 2.0 turbo, jednak stylistycznie to jak zestawienie G2 i G3 legenda... czyli jak dla mnie padaka. Moim pierwszym autem był galant kombi 2.0 '81 z podciśnieniowym gaźnikiem i to troszkę zaważyło na kupnie sapporo (znany też jako galant lambda) - przód praktycznie ten sam (back to the futureUśmiech) Kierowały mną też pobudki złości na temat nowości - elektronika, wtryskiwacze, komputery. Tam można wszystko ogarnąć ręcznie i po kosztach. RWD, sztywny most, 100KM, 1200kg, 10L/100km, 5 biegów, 175km/h na prostej w 5 osób. Dźwięk przepalanych nadwyżek paliwa na pustym wydechu - bezcenne.
Odpowiedz
#36
Co byście o tym aucie powiedzieli ??
http://moto.allegro.pl/honda-legend-salo...33659.html

Przy tych km spodziewać się jakiś awarii ??
I czy bez problemu ASO hondy poda mi historię pojazdu po VINie ??

Teraz jeżdżę A6 C4 2.5 TDI AEL Quattro Duży uśmiech Szkoda ze legend-y tego nie mają Smutny
i Paweu porponuję poczytać o 2.5 TDI w C4 Oczko

Rozważam również A8 D2 FL 4.2/3.7 również w Q Cwaniak
Odpowiedz
#37
Wczoraj jak przeglądałem allegro to właśnie na tego trafiłem. Po zdjęciach i opisie wydaje się bardzo ciekawy.
Ja mam dokładnie ten sam przebieg i amortyzatory już miałem wymieniane, ale to zależy od tego po jakich drogach jeździł.
Pytanie jak z takimi sprawami jak wymiana oleju w skrzyni, u mnie przed kupnem chyba nikt nie wymieniał, dlatego olej wyglądał tragicznie i skrzynia też nie pracowała idealnie. Po wymianie wszystko ok.
Jeśli był serwisowany cały czas to rozumiem, że rozrząd też był wymieniany, bo nie ma tego opisanego w aukcji. W razie czego koszt nie jest wielki, ok. 500 zł.

Co do historii po VINie, to chyba trzeba coś tam zapłacić za to, ale pewny nie jestem.

Ogólnie co do usterkowości, to jest tak jak było opisane w aukcji, czyli to auto nie zaskoczy Cię tym, że rano nie chce odpalić i jechać.
Jedyny minus, to dostępność niektórych części. Osobiście szukam jednego czujnika już od paru miesięcy.

Co do A8, to przy 4.2 jeśli chodzi o moc, to nie ma co tu porównywać. 3.7 już wypada podobnie, bo zdaje się że jest trochę cięższy.
Jak porównywaliśmy kiedyś z kolegą z A8 3.7, to Legend szedł lepiej, ale fakt jest taki, że jemu świeciły się chyba wszystkie kontrolki, a skrzynia działała w trybie awaryjnym Język
No i tutaj jest kolejna rzecz, z tego co słyszałem, to żeby skrzynie w Legendzie zepsuć to trzeba mieć talent Uśmiech Raczej jest to solidna konstrukcja.

Ja osobiście wybrałem Legend, bo wiem jak Hondy są mało awaryjne. No i wygląd A8 w środku moim zdaniem jest bardzo nieciekawy Uśmiech

Jak byś sprawdzał auto z aukcji, to zwróć uwagę czy wszystkie kontrolki zapalają się na desce i czy gasną prawidłowo, bo ja się na to naciąłem niestety. Zwróć też uwagę na zawieszenie, bo zdaje się że to w tym modelu jest najdroższe.
Dla świętego spokoju możesz zawsze podjechać na sprawdzenie do ASO, ale to trochę kosztuje.
Odpowiedz
#38
(01-07-2012, 10:57 )Lechu napisał(a): Co byście o tym aucie powiedzieli ??
http://moto.allegro.pl/honda-legend-salo...33659.html

Przy tych km spodziewać się jakiś awarii ??
I czy bez problemu ASO hondy poda mi historię pojazdu po VINie ??

Wygląda na znajomy egzemplarz serwisowany w zaprzyjaźnionej ASO w Łodzi. Posiadacz to właścieciel firmy, ma 2 lub 3 Hondy, auto na pewno nie tłuczone. Koszty serwisu, części i benzyna podobne jak w II gen. Na plus: wyeliminowany problem podparcia tulei cylindrowych ( lecą przez to głowice w II gen. ). Minus nie znam.

Odpowiedz
#39
Powiedźcie mi gdzie produkują hondy na nasz rynek ??
Odpowiedz
#40
Legend którym się interesujesz to produkcja Japońska JHM w nr. VIN. Większość teraz jest jednak produkowana w Anglii..
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości