Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prędkościomierz nie działa !
#1
Witam wszystkich .
Mam problem z licznikiem . Gdy wymieniałem żarówkę , wszystko zamontowałem jak było , okazało sie że licznik już po przekręceniu kluczyka pokazuje że jade 50km/h nie mam pojęcia co jest nie tak . Więc kupiłem drugi licznik taki sam i po podłączeniu świeci sie lampka od ręcznego hamulca i ABS ( sadze że to wina zamiany przebiegu bo nowy licznik miał inny przebieg) i prędkościomierz w ogólnie nie reaguje wskazówka ciągle pokazuje 0 km/h . Proszę o pomoc
Odpowiedz
#2
(06-26-2010, 3:30 )zuczek09 napisał(a): Witam wszystkich .
Mam problem z licznikiem . Gdy wymieniałem żarówkę , wszystko zamontowałem jak było , okazało sie że licznik już po przekręceniu kluczyka pokazuje że jade 50km/h nie mam pojęcia co jest nie tak . Więc kupiłem drugi licznik taki sam i po podłączeniu świeci sie lampka od ręcznego hamulca i ABS ( sadze że to wina zamiany przebiegu bo nowy licznik miał inny przebieg) i prędkościomierz w ogólnie nie reaguje wskazówka ciągle pokazuje 0 km/h . Proszę o pomoc


I jak rozwiązałes problem???
Odpowiedz
#3
a kontrolka od recznego nie oznacza tez niskiego stanu plynu hamulcowego ?
moze dlatego tez abs sie pojawia , wczesniejszy licznik moze mial spalone zarowki albo celowo uszkodzone do sprzedazy? Mialem tak w civicu jak mi jeden tloczek puszczal plyn. Ale wtedy nie mialem ABSu wiec nie wiem jak sie zachowuje kontrolka. Domyslam sie ze ABS wykrywa niskie cisnienie w ukladzie i sie nie zalacza pompa.

U mnie kontrolki wariowały, nie dzialal predkosciomierz , obrotomierz, podswietlenie przez immobilizer. Okazalo się ze jeden nit sie zerwał i latał w środku i zwierał coś na ścieżkach , cała elektronika zwariowała. Niestety 100% pewnosci nie mam bo jednoczesnie bezpiecznik od pompy paliwowej mialem wyciagniety (uszkodzony przewod paliwowy) ale to raczej nie bedzie przyczyną u Ciebie.

W sumie smieszna historia. Kolega podjechal z kablami -ah bo i ladowanie padlo, pomogl mi odpalic, pojechal ja skladam deske nad nogami kierowcy do kupy a samochod znowu stoi Uśmiech Wystarczylo pogmerac , odwrocic immob. i auto pojechalo... Pierwszy raz mialem klopot z elektronika w Hondzie.
Odpowiedz
#4
Ja własnie z konieczności dojrzewam do głębszego zapoznania się z Legendem. Szczegóły w drugim poście. Ale generalnie wrażenia z jazdy pozytywne. Pośmigam z miesiąc i przemyślę zagazowanie plaskacza....
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości