12-06-2011, 20:24
Jasna sprawa mistrzu. Nie rozwlekałem tematu patologii, gdyż uważam to za prive indywidualny. Nie jestem tolerancyjny dla tego typu zachowań, niestety mając z tym do czynienia na codzień spłyciłem nieco postrzeganie tego zjawiska do biernego stanowiska, ponieważ jak stwierdził b.mądrze jeden z forumowiczów "nie kłóć się z głupkiem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy". Wolę się pośmiać
Mnie osobiście "ledżend" nie pasi. Nie słyszałem też aby ktoś używał takiej formy wypowiedzi w polskim kontekście. Naturalnie używając anglojęzycznej wymowy "ledżynd" tylko i wyłącznie...
Wymawiam po chamsku "civik" i nie widzę w tym jakiegokolwiek błędu jeśli rozmawiam po polsku.
Mnie osobiście "ledżend" nie pasi. Nie słyszałem też aby ktoś używał takiej formy wypowiedzi w polskim kontekście. Naturalnie używając anglojęzycznej wymowy "ledżynd" tylko i wyłącznie...
Wymawiam po chamsku "civik" i nie widzę w tym jakiegokolwiek błędu jeśli rozmawiam po polsku.