szukałem na forum jak rozpoznać czy uszkodzone jest sprzęgło czy skrzynia ... jednąz tych muszę wymienić i nie za bardzo wiem co
na samym początku
objawy automat
typowe ślizgające się sprzęgło powyżej 2 tysięcy obrotów obroty rosły prędkość już nie koniecznie
później nie zmieniał na wyższy bieg dopiero jak puściłem nogę z gazu 3 sek 4 i poszło
a teraz ...
biegi nie zaskakują a jak już to 6 tysięcy i auto 20 na godz
pomoc mile widziana
dodam olej w dobrym kolorku ale kiedy wymieniany był to nie wiem . nie ma opiłek ani nie śmierdzi . A że jestem studentem to ... zanim coś zrobię fundusze trza nazbierać ..
a wymieniłem już uszczelki pod głowicami 2 a tylko po stronie kierowcy była lekko przedmuchana na ostatniej swiecy była wypłukana . olej silnika też wymieniłem z filtrem z filtronu 20 zł originalny jbc
Hydrokinetyk rzadko nawala, coś padło prawdopodobnie w skrzyni.
(06-30-2013, 22:21 )Olind napisał(a): [ -> ]A że jestem studentem to ... zanim coś zrobię fundusze trza nazbierać ..
Studencie Olind a matura zdana?
Jeśli tak bardzo proszę o staranność w pisaniu postów.
Zasady ortografii i poprawności językowej obowiązują nawet studentów
Stawiam na tarczki, ewentualnie elektrozawór. Koszt naprawy jak dla studenta sporawy...
heh fakt ortografia rzecz święta ... przepraszam bardzo . Jestem dyslektykiem
i dyz grafem czyli znam pisownie a jak pisze nie stosuje . pomimo najszczerszych chęci
dzisiaj musiałem się nim przejechać pomimo iż nie powinienem i ustaliłem tak .Biegi wrzuca normalnie i 1 i 2 i 3 i 4 i r tzn te biegi są wnioskuje że skrzynia przez to jest cała owszem ślizga się jak gdyby ale zawsze, a r nawet bez zwłoki wskakuje . problem jest jak się rozpędze aby zmienił na wyższy odwrotnie tego problemu nie ma . Odkryłem też , że czasami jak wkręci się na obroty dudni z pod auta . Delikatniej niż podpora wału ale coś w ten deseń . ślizgać zaczyna się na każdym biegu od 2 tysięcy i na luzie i na biegu występuje to samo gwizdanie .
(07-01-2013, 6:02 )kowal napisał(a): [ -> ]Stawiam na tarczki, ewentualnie elektrozawór. Koszt naprawy jak dla studenta sporawy...
tarczki czyli to sprzęgło hydro kinetyczne tak ?
(07-02-2013, 20:56 )Olind napisał(a): [ -> ]Jestem dyslektykiem i dyz grafem czyli znam pisownie a jak pisze nie stosuje . pomimo najszczerszych chęci
Jak dla mnie to możesz sobie robić byki ile Ci się pododa, ale nie chrzań o jakiejś dysleksji itd. To zwykłe lenistwoi tyle.
Sorki mistrzu, ale szczerze radzę Ci pozbyć się tego auta, a na pewno nie inwestować w mechanikę jeśli blachy są mocno pordzewiałe. Z autopsji kilku automatów mogę w przybliżeniu stwierdzić że naprawa to ok.3000zł + koszt demontażu/montażu. Auto nie ma podpory ani wału, tylko dyfer który też jest drogi. Trafiłeś chyba na jakiś skończony egzemplarz i będziesz pluł sobie w brodę po podliczeniu kosztów (jeśli zechcesz to robić).
Swapować skrzynię można, ale należy sobie zdawać sprawę z ryzyka. U mnie się udało- trafiłem na zadbany egzemplarz, zatem kkrzynia+ robota+ oleje itp pokosztowało około 4kPLN. Niemniej mało to nie jest jak na studencką kieszeń...