honda legend - strona główna

Pełna wersja: Ka7 92 - duże spalanie - czarny dym
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
I w końcu dopadła mnie jakaś usterka.

Mimo agresywnego stylu jazdy raczej nigdy nie zdarzyło mi się, aby średnia wychodziła ok 23l/100km - zaczynam się niepokoić.

Otóż, na pewno dostaje za dużo paliwa, na postoju jak dam w palnik to ściana za autem jest CZARNA, czuć zapach paliwa.

Oczywiście check-a nie ma, auto nie widzi, że coś z nim jest nie teges.

Sondy: pewnie od nowości nie ruszane.
Katalizator: brak, jest wypalony do zera.

zaczęlibiście od:

1)sondy?
2)zamontowania katalizatora? (mniemam, że ma ta małe znaczenie bo sondy są przed nim)
3)wymiany świec?

inne propozycje?
Jak masz szanse to podepnij sie pod sonde,wrzuc sygnal na oscyloskop(wiem,ze nie kazdy ma dostep) i zobacz jak wyglada napiecie jak dajesz w palnik. Przeciez skoro pluje ci paliwem to sonda musi wtedy pokazac za bogata mieszanke. Dziwne tez,ze nie wyrzuca ci bledu sondy na kompie. W accordzie z 93 padla mi sonda i od razu mialem o tym sygnal,tyle tylko ze wtedy mialem przebicie od grzalki sondy i sygnal dochodzil do 5 V. Mozesz miec ja tak zwichrowana,ze pokazuje caly czas uboga mieszanke i komputer probuje nieustannie korygowac,az w leje sie paliwo z wydechu. Najlatwiejszy sposob na odczytanie jej sygnalu bylby wtedy gdybys mial LPG,bo z tamtego kompa mozna dosyc szybko ten sygnal uzyskac.Jak ktos ma interfejs do kompa gazu i sam komp,to moznaby sie pobawic i podlaczyc to dla samej diagnozy.Dosyc teoretyzowania,powodzenia Oczko
Bardzo czesto sie zdaza (nie tylko w Hondach) ze sonda jest padnieta i ze nie wywala checka.... Zalozenie kata? Po co? Ja go w ogole nie mam i nie robie zaslony dymnej Oczko

Ja bym zaczal wlasnie od sond
Czy w manualu nie ma procedury sprawdzenia sondy miernikiem bez potrzeby stosowania oscyloskopu?
Najprostsze mierniki nie zdaza wylapac czestotliwosci zmian napiecia,a to jest dosyc wazne dla poprawnosci dzialania sondy,chociaz jakis wypasiony multimeter moze miec opcje oscyloskopu i byloby latwo ogladnac sygnal. Ja sie wpinalem normalnym miernikiem kiedys i widzialem rozne stany napieciowe,tzn zmiane i dzialanie sondy,ale ciezko bylo wywnioskowac jak czeste one sa. Dobrze byloby zaczac od sondy,bo jak ja wykluczysz,to potem pozostanie albo uklad zaplonowy i niedopalanie mieszanki albo wariujacy komputer,ktory z powodu jakiegos blednego sygnalu probuje korygowac i wzbogacac dawke. Mam podobny problem w mojej pezocinie i nie mam czasu sie tym zajac,tylko tam jeszcze przeplywomierz daje popalic.
w poniedziałek mam jechać na sprawdzenie sond.

jeśli nie to, to następny w kolejce jest?
Pytasz sie jakbys sam nie wiedzial Język Kazda droga ktora prowadzi do celu jest niezla. Skoro smierdzi benzyna,to jest albo w nadmiarze juz w samym cylindrze i nie zostaje dopalona albo jest w odpowiedniej ilosci,a mimo tego nie zostaje w ogole zainicjowane spalanie,czyli cos nie tak z ukladem zaplonowym. Nie wypada ci zaplon na ktoryms cylindrze,to da sie latwo zuwazyc nawet przykladajac reke do wydechu (misfire bedzie nie tylko slyszalny z tylu,ale rowniez odczuwalny poprzez zmiane cisnienie spalin)
wiem wiem, szukam mentalnego spokoju Oczko

dziś nie zdążyłem podjechać :x
byłem, i taka ciekawostka.

sondy są sprawne, ale.

Otóż, sonda z prawej wykazuje reakcje na mieszankę bogatą i ubogą, natomiast sonda lewostronna pokazuje tylko mieszankę bogatą, wniosek jest taki, że lewa strona ma problem z dystrybucją paliwa, gdzie jest go zadużo.

błędów dalej nie ma, spalanie spadło do 15l/100km Zdezorientowany

EDIT

ostatecznie sprawę poprawiło czyszczenie kolektora dolotowego +układ EGR.
wróciło do normy tzn 10-13l / 100km