honda legend - strona główna

Pełna wersja: Drgania kierownicy-przewrażliwienie czy problem?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jak już można się zorientować problemem jest drganie kierownicy. Koła itp. odpadają ponieważ sprawdziłem auto na postoju. Drgania zaczynają się gdy jest 1400obr/min i kończą przy ok 1600obr/min.
Parę dni temu odebrałem auto z warsztatu(140km przejechane dopiero),gdzie było robione uszczelnienie obudowy wałka równoważącego.
Moje obawy wzbudziło partactwo w postaci uszkodzenia mi czujnika ciśnienia od gazu(złamany króciec) oraz-uwaga-nie podpięcie do niego wiązki przewodów i umieszczenie jej pod plastikową pokrywą silnika.
Króciec został sklejony(trochę zmniejszyła się jego średnica bo jest wstawiona tam jakaś rurka)i wiązka podpięta. Gaz działa.
Z tego co pamiętam nie odczuwałem takich drgań wcześniej a zaczynam mieć poważne obawy co do tego warsztatu.
Pomoże ktoś?Co sprawdzić? Na co zwrócić uwagę?
chyba pytanie podstawowe,

podczas jazdy czy podczas postoju czy podczas obu?
Chodzi o postój i jazdę. Dlatego wykluczam bicie opon, tarcz itp.
W każdej G2, którą posiadałem to występowało.

Amerykanie twierdzą, że ten typ tak ma, drga silnik.
Nie miałem auta półtora tygodnia i jeździłem autem narzeczonej...może to jednak przewrażliwienie. Dzięki wielkie za rozwianie obaw.
Ja mam to samo w coupe, co ciekawe na postoju,ten sam zakres obrotow, moze odrobine wczesniej znikaja drgania.
i jest to chyba jeden z niewielu przypadków, gdy uszkodzona poduszka pod skrzynią delikatnie drgania niweluje w porównaniu do oryginału.

Więc Twoje auto wygląda na zdrowe.. gorzej z Tobą Uśmiech
Haha. W tym zakładzie jest tak że naprawiają jedną rzecz a psują kolejne. Aby zlokalizować i uszczelnić wyciek musieli dwa razy zdejmować rozrząd. Na szczęście na forum znalazłem już zakład od Hond w Otwocku. Robiłem tam uszczelnienie tyłu silnika i widać że znają się tam na rzeczy. Teraz już tylko oni :]
Podpinam się pod temat lecz u mnie zamochód zaczyna się telepać przy wyższych prędkościach z nieznanych mi przyczy, zhamowywanie ze 120 powoduje że mam uczucie jakby zaraz miały mi koła odpaść, wymieniłem końcówke drazka kierowniczego bo miała luz, hamulce wyglądają na sprawne i proste tarcze a powodu takiego zachowania nie moge zlokalizować. ktoś ma jakiś pomysł co jeszcze sprawdzić?
Przy hamowaniu się nasila czy występuje tylko przy hamowaniu?
Hamulce "wyglądają" na dobre czy były sprawdzane czy nie są zwichrowane?

Wizualnie na oko może być prosto a przecież jak będziesz miał z 1 mm odchylenia to tego nie zauważysz a przy mocnym hamowanu będzie chciało kierownicę wyrwać. Radziłbym dla pewności sprawdzić stan tarcz w dokładniejszy sposób aby tarcze wykluczyć.

Felgi, opony sprawdzałeś? Wyważone koła?
Stron: 1 2