Autko od Papaya, bo innego Legenda w Kórniku nie było. Co do szpachla to nie stwierdziłem zeby oberwał, autko podobno prawie 2 lata stało, a kiedys byl zielony i jeździł po poznaniu. O JDM conieco wiem, w końcu pralka tez doczekała sie kilku zabawek z kraju kwitnącej wiśni
wiec i w miare możliwości Legend tez dostanie. narazie potrzeba w nim zrobic troche rzeczy mniej luba bardziej upierdliwych, ale to sie ogarnie
Swego czasu miałem maciupeńki wkład w to auto
A tymczasem powodzenia w modach i bezawaryjnej eksploatacji!
podoba mi się to założenie! Najpierw doprowadzić wszystko do porządku, a potem zabawki
Co wymaga wkładu pracy?
Peter napisał(a):Swego czasu miałem maciupeńki wkład w to auto
no pochwal się Peter co zmajstrowałeś
o ile oczywiście obecni właściciele nie mają nic przeciwko
Tez sie chetnie dowiem co tam miałeś za wkład w to autko
Jeśli nie były to całe ćwiartki to ok
Victor i Abisal napisał(a):Jeśli nie były to całe ćwiartki
brrr... aż mam ciarki na plecach...
przy okazji - co tam macie włożone do tych JDM'owych lamp :?: widzę że oryginalne żółte nakładki w halogenie ktoś Wam zostawił (ja tyle szczęścia nie miałem...) Czy sprawa oświetlania przez lampy w lewego pobocza zamiast prawego jest jakoś rozwiązana :?: Żarówki H4 czy może jakiś zestaw bi-xenon :?: ja lampy mam w ręce i wciąż kilka dylematów...
co do lamp to niebawem osobny temat sie pojawi, bo rzeźba tam jest straszna, a mam kilka pomysłów i kilka pytań odnoście tych swiecidełek, ale wszystko w swoim czasie.
tzreba było haloxy dać
włącznik do halogenów mam a w zderzaku ich brak