honda legend - strona główna
"Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] - Wersja do druku

+- honda legend - strona główna (http://honda-legend.pl)
+-- Dział: Honda Legend (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=2)
+--- Dział: Honda Legend KA8/KA7 (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: "Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] (/showthread.php?tid=2282)

Strony: 1 2


"Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] - Bambosz - 05-20-2014

Witam,

Może ktoś z was miał podobny problem.

Wsiadam do auta i na dziurach / nierównościach (bujanie auta) coś strasznie skrzypi / jęczy ... Jak bujam tył autka pod domem mam to samo. skrzypi i jęczy. Próbowałem już nawet napsikać w okolice amortyzatora WD40 (chyba pół butli poszło), ale nie pomogło ;D

Po deszczu / przejechaniu przez kałużę problem znika O_o.

Ojciec miał kiedyś coś podobnego. Mechanik mu powiedział że jak wjedzie w kałuże będzie ok...

Czytałem na necie że to może być poducha amortyzatora (?)
Macie może pomysł jak to sprawdzić a najlepiej zlikwidować bez wożenia ze sobą wiadra wody i robienia kałuż ? ;D

Czuje się jak bym kombajnem jechał ;(

Pozdrawiam.


RE: "Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] - Peter - 05-21-2014

Woda jest dobrym smarem niestety tymczasowym Oczko
Obstawiam na sworzeń lub tuleję, która skorodowała i skrzypi w taki własnie sposób.
Nie oznacza to jednocześnie, że w/w element ma luz.
Zacznij od przejżenia w/w elementów.
Amorek i jego mocoawanie zostaw na później.


RE: "Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] - Makukrak - 05-21-2014

Jestes pewien ze to zawieszenie? Warto sprawdzic zawieszenie tlumika I jego oslony, moze one wydaja z siebie takie dzwieki. Rzucilbym rowniez okiem na oslony tarcz hamulcowych I wszelkie tego typu elementy.


RE: "Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] - Bambosz - 05-23-2014

Makukrak

Własnie wczoraj wziąłem w rękę puszeczkę WD40 i zacząłem smarować...
Wypsikałem wszystkie gumy przy wahaczach z tyłu... wszystko co mogło skrzypieć.

Niestety skrzypy nie zniknęły.
Posłuchałem, pouginałem auto, popaczyłem i wychodzi na to, że trzeszczy właśnie coś bezpośrednio przy kole / tarczy (tak jakby gdzieś za felgą). Z obu stron <afraid>
Takie przynajmniej odniosłem wrażenie. Ale co to może tam skrzypieć ... :/


RE: "Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] - Peter - 05-23-2014

(05-23-2014, 16:14 )Bambosz napisał(a): Makukrak

Własnie wczoraj wziąłem w rękę puszeczkę WD40 i zacząłem smarować...
Wypsikałem wszystkie gumy przy wahaczach z tyłu... wszystko co mogło skrzypieć.

Niestety skrzypy nie zniknęły.
Posłuchałem, pouginałem auto, popaczyłem i wychodzi na to, że trzeszczy właśnie coś bezpośrednio przy kole / tarczy (tak jakby gdzieś za felgą). Z obu stron <afraid>
Takie przynajmniej odniosłem wrażenie. Ale co to może tam skrzypieć ... :/

Koła przednie czy tylne?


RE: "Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] - Bambosz - 05-23-2014

Tylne, tylne.
Skrzypi nawet jak opieram się (naciskam) na karoserie koło klapy od bagażnika.
Z przodu spokój Uśmiech


RE: "Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] - Peter - 05-23-2014

Gdyby skrzypiało tylko podczas jazdy można by przyjąć, że źle wyrogulowane są szczęki hamulca postojowego.
W tym przypadku obstawiam nadal, któryś z elementów zawieszenia.
Auto na kanał - jeden macher buja, drugi macher na dole słucha gdzie skrzypi.


RE: "Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] - kowal - 05-25-2014

u mnie skrzypiało(chrupało) przez blaszaną osłonę tarczy. odgięcie jej w kierunku środka samochodu doraźnie pomagało.


RE: "Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] - Bambosz - 07-05-2014

A jęczącym winowajcą był ... sworzeń ? (u dołu, na prawo od nr. 55).

http://japancars.ru/index.php?route=catalog/honda&hmodtyp=23601&nplgrp=4&cmodnamepc=LEGEND&xcardr=4&dmodyr=1994&carea=KE&ctrsmtyp=4AT&xgrade=LEGEND&nplblk=B__2900

W gumie była niewielka dziurka, przez którą wlazł syf. Chwilowo przepłukałem, wyczyściłem, nasmarowałem i zalepiłem. Nie jęczy ;D


RE: "Jęki" zawieszenia [cichnie po deszczu] - Peter - 07-06-2014

(07-05-2014, 20:50 )Bambosz napisał(a): A jęczącym winowajcą był ... sworzeń ? (u dołu, na prawo od nr. 55).

http://japancars.ru/index.php?route=catalog/honda&hmodtyp=23601&nplgrp=4&cmodnamepc=LEGEND&xcardr=4&dmodyr=1994&carea=KE&ctrsmtyp=4AT&xgrade=LEGEND&nplblk=B__2900

W gumie była niewielka dziurka, przez którą wlazł syf. Chwilowo przepłukałem, wyczyściłem, nasmarowałem i zalepiłem. Nie jęczy ;D

A nie mówiłem Oczko