+- honda legend - strona główna (http://honda-legend.pl)
+-- Dział: Honda Legend (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=2)
+--- Dział: Honda Legend KA8/KA7 (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Gwizd silnika - co to? (/showthread.php?tid=308)
Re: Gwizd silnika - co to? - Legend95 - 12-04-2009
jęczeć może łożysko na alternatorze, kompresorze klimy, pompie wspomagania. Masz tak od początku?
Re: Gwizd silnika - co to? - Czeczen - 12-04-2009
Mam tak od kiedy go kupiłem. W takim razie trzeba będzie się tym zająć.
Dzięki!
Re: Gwizd silnika - co to? - Legend95 - 12-05-2009
gdy kręcisz w miejscu kierownicą to jęczenie dobiega czy nie? gdy silnik pracuje bez obciążenia to jęczy?
Re: Gwizd silnika - co to? - Czeczen - 12-06-2009
Jęcznie nie jest zależne od kręcenia kierownicą, jest zależne od obrotów silnika jedynie.
Silnik jęczy niezależnie od tego czy przekładnia jest ustawiona na [P], [N] czy [D].
Re: Gwizd silnika - co to? - baltom - 12-07-2009
Jęczeć i piszczeć mogą jedynie paski, łożyska, napinacz i pompa. Jeżeli nie potrafisz zlokalizować na ucho - odpinaj po kolei paski od klimy, pompy wspomagania i alternatora - jeśli odgłos nie ustępuje pozostaje to co pędzi rozrząd - pompa lub napinacz - ot cała filozofia.
Re: Gwizd silnika - co to? - Peter - 12-07-2009
Najpierw gwizdało teraz jeczy, faktycznie cała onomatopeja!
Moze sprobuj nagrac dzwiek pracy silnika dyktafonem i zawies go gdzies do odsluchania w internecie.
Re: Gwizd silnika - co to? - Givan - 12-07-2009
baltom dobrze mowi, jesli nie mozesz ustalic "na ucho" to najlepiej bedzie odpinanie paskow
Re: Gwizd silnika - co to? - Legend95 - 12-07-2009
Baltom, nic ująć - nie opisałbym tego lepiej!
Re: Gwizd silnika - co to? - a.bel - 12-11-2009
przyznam , tez mialem przez jakis czas wrazenie ,ze ktos mi turbine zamontowal , ale ustalo i pewnie nigdy sie nie dowiem co to ( bardzo podobny dzwiek jak w turbo)
Re: Gwizd silnika - co to? - baltom - 12-12-2009
Jeśli się skończy napinacz (on jest pierwszym podejrzanym) to z pewnością zauważysz ten fakt - ale to już musztarda po obiedzie przysłowiowa. Nie lekceważymy żadnych niepokojących odgłosów spod maski bo tam się samo nic nie naprawi.