tym razem się udało... - Wersja do druku +- honda legend - strona główna (http://honda-legend.pl) +-- Dział: Ogólny (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Ogólny (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=21) +--- Wątek: tym razem się udało... (/showthread.php?tid=384) |
tym razem się udało... - Legend95 - 09-26-2009 ujścś ze zdrowiem i autem całym. wracałem sobie uradowany z pracy późną nocą Hondą i na drodze jednojezdniowej dwupasmowej wziałem sie za wyprzedzanie zwlekającego sie do ruchu autobusu miejskiego. Droga to nieoświetlony wlot do miasta. Honda ładnie na lewym pasie się rozpędza bo gdzieś w oddali widać światła tak więc z manewrem wypadałoby się pośpieszyć. Mam ponad 100km/h gdy autobus z lewym kierunkowskazem zajeżdza mi mój pas.Udaje się wyhamować z pulsującym pedałem hamulca na suchej nawierzchni z co chwilę popiskującymi oponami.Dlaczego tak? bo jak się okazało driver busa ocalił HOnde i zapewnie mnie też.. i gościa z MALUCHA, który radośnie jechał BEZ ŚWIATEŁ jakichkolwiek, nocą, na w ogóle nieoświetlonym odcinku drogi. K K K K K K kawał szczęścia,napić się więc trzeba :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: a to mógłbyś moment...na samą myśl mam gęsią skórę :roll: Re: tym razem się udało... - nicolas - 09-26-2009 hock: normalnie masakra jakaś... miałeś dużo szczęścia a dla kierowcy autobusu pełen respekt... czołówka przy 100 na liczniku nie wróży niczego dobrego... Ty byś prawdopodobnie z tego wyszedł mniej lub bardziej poobijany ale z kierowcą malucha na sumieniu... (w maluchu strefy zgniotu kończą się na silniku...) Re: tym razem się udało... - Legend95 - 09-27-2009 miazga by była. ten z autobusu się wystraszył, ze rykoszetem dostanie chłop na order zasługuje! czasami nie trzeba do sauny iść,aby się nieźle spocić |