honda legend - strona główna
Po zimie... - Wersja do druku

+- honda legend - strona główna (http://honda-legend.pl)
+-- Dział: Ogólny (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Ogólny (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=21)
+--- Wątek: Po zimie... (/showthread.php?tid=696)

Strony: 1 2


Po zimie... - robz28 - 04-03-2011

Panowie,
w związku z tym, że zima odeszła na dobre:hura: proponuję pogadać o tym, co złego (a może nie tylko ona - zima) wyrządziła w waszych Legendach. Ja oprócz urwanego wydechu w koleinach (już naprawione) mam również urwane lusterko lewe (nie zmieściłem się na drodze z dostawczakiem), urwany zaczep zderzaka z prawej strony (ześlizgnąłem się z krawężnika). Oprócz tego muszę wymienić przeguby, ale to już nie wina zimy. Plus jest taki, że auto ani razu, pomimo niskich temperatur, nie odmówiło posłuszeństwa.
A jak sprawa wygląda u Was?


RE: Po zimie... - jarolissimus - 04-03-2011

Mój Legend nie ucierpiał. Całą zimę stał w garażu i tylko kilka razy wyjechał na drogi Uśmiech


RE: Po zimie... - Legend95 - 04-03-2011

hmmm....

u nnbie same zyski, sporo gadżetów JDM, EDM i USDM Uśmiech

i tak bez oglądania światla dziennego od pażdziernika.


pokusiłbym się o stwierdzenie, że przez to trzymanie naszych Legemd w garażach popełniamy zbrodnie przeciw ludziom, którzy nie mogą podziwiać piękna tych aut na drodze. Taki samochodowy egoizm Uśmiech


RE: Po zimie... - jarolissimus - 04-03-2011

a co one do patrzenia są? oczy przy sobie Uśmiech


RE: Po zimie... - matti5d - 04-04-2011

U mnie tez zero strat, a sporo zysków Uśmiech

Swoja ostatnia zimowa podróz Legend odbyl od poprzedniego wlasciciela na Śląsk na poczatku grudnia.
Potem przeszedł szereg zabiegów kosmetycznych w garazu, by ponownie wyjechac na drogi z poczatkiem wiosny Uśmiech


RE: Po zimie... - croftmax - 04-04-2011

moja bryczka nie widziała soli :jezyk:

zimą zrobiłem około 500 km tak aby rozruszać auto i to w słoneczne dni :ok:

co do zysków to wymiana głośników na tylnej półce dzięki Marcinowi oryginalne bose z serwisu acury ze stanów w dobrej cenie :hejka:


RE: Po zimie... - zibi54 - 04-05-2011

Mój przeżył zimę bez problemów.
Poza drobnym odpryskiem lakieru gzie zrobiło się od razu rudo nic mu nie jest.


RE: Po zimie... - robz28 - 04-05-2011

wyglada więc na to, że jestem jedynym poszkodowanym... pora zacząć rozglądać się za nowym lusterkiem, bo cieżko się jeździ mając do dyspozycji tylko prawe i wewnętrzne.


RE: Po zimie... - kaczors18 - 04-06-2011

Mimo że zimą mało co jeździłem, to jednak parę dużych dziur zaliczyłem :/ jestem w trakcie robienia przedniego zawieszenia (regeneracja górnych wahaczy, sworznie dół, końcówki drążków kierowniczych). Poza tym niestety legend prawie 3 tygodnie stal pod śniegiem... prawie odpadł mi już błotnik :/ a ogólnie to rdza jest już wszędzie.


RE: Po zimie... - robz28 - 04-06-2011

ruda i u mnie zaczęła sie pojawiać Smutny przy lewym nadkolu