(03-26-2013, 8:04 )ManiacHST napisał(a): Jazda na LPG to nie obciach kolego, a zdrowy rozsądek bo po co płacić za przejechanie 100km 70-90zł jak można za tą samą kwotę zrobić 200km. A co za instalacje ci wstawili?
Myślę podobnie jak TY, ale się z tym nie obnoszę
.
Legend to moje drugie auto na LPG, od chwili założenia pierwszej instalacji LPG do Hondy HR-V od razu (po trzech tankowaniach) wiedziałem, że już nigdy nie będę jeździł benzyniakiem bez LPG, bo to wyrzucanie pieniędzy w błoto płacąc za benzynę dwa razy tyle.
W Hondzie HR-V po przejechaniu 23.000 km zwrócił mi się koszt instalacji i byłem "do przodu" ponad 3.000 zł.
Tym co twierdzą, że szkodzi to silnikowi, niech przeliczą sobie na ile silników można zarobić jeżdżąc na LPG, ale to moje subiektywne zdanie i każdy ma prawo do swojego.
Oczywiście zbrodnią jest gazowanie zabytkowych aut, którymi jeździmy w Niedziele na lody, lub z rodziną na przejażdżkę za miasto.
Ja Legenda kupiłem do codziennej eksploatacji, w większości do pracy i na trasy, więc bez LPG nie było by sensu go użytkować, bo za drogo
.
Licząc pieniądze:
1. Benzyna (średnio) 15l x 5,70 = 85 zł/100km
2. Gaz LPG (średnio) 17l x 2,60 = 45zł/100km
Różnica w kosztach = ok. 40 zł/ 100km.
Po przejechaniu 20.000 km = 200 x 40zł = zysk 8.000 zł.
Koszt założenia instalacji 3,800 zł.
Pozostało = 4.200 zł
Co do instalacji LPG to napiszę coś o niej więcej w tym temacie, ale jak przyjdą do niej wszystkie papiery z warsztatu. Na dziś wiem tylko tyle że jest to "składanka" kilku wiodących firm LPG na rynku.
Właściciel warsztatu (słynna firma w Polsce) zakłada własną konfiguracje, dając na nią 5 lat pisemnej gwarancji, lub 100.000 km, przeglądy co 20.000 km.
Pozdrawiam