07-11-2010, 21:23
Wiem o czym mówisz, my jesteśmy na etapie kończenia budowy i z braku czasu trzeba było wziąć elektryka chociaż sam się tym zajmuję zawodowo. I wyobraź sobie, że kratyn przyszedł i chciał mi pod piekarnik ciągnąć kabel 3x1,5mm2 i wciska kit, że tak się robi i wogule, że gniazda robi się kablem 1,5mm2 bo 2,5mm2 nie miaszczą się w gniazdach. Kilometry kabli już położyłem i tysiące gniazdek podpiołem w swojej karierze i jakoś nigdy nie było problemów. No i takich właśnie fachowców mamy. A do tego jeszcze żona na mnie wyjeżdza żebym mu odpuścił bo "jest sympatyczny" a jak jej powiedziałem, że on nie ma być sympatyczny tylko wiedzieć co robi to się pół dnia nieodzywała do mnie. Już o budowlańcach, którzy sie umawiają na 7 rano a przyjeżdzają koło 9 nawet nie wspomne. Szlak człowieka może trafić.