Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wskaźnik temperatury silnika wariuje ( KA7)
#11
problemy z ogrzewaniem lub brak ogrzewania przy wysokiej temp = zazwyczaj uszczelka pod głowicą.
v6
Odpowiedz
#12
A ja powiem inaczej, zacząłbym od odpowietrzenia układu chłodzenia. U mnie to było na porządku dziennym, jakaś delikatna nieszczelność w chłodnicy i płyn powoli uciekał oraz układ się zapowietrzał, a termostat już zmieniony, uszczelka pod głowicą na pewno dobra. Ja od razu jak widziałem, że temperatura idzie w górę na sekundę gaz w podłogę i od razu wracała do normy. No i wiadomo po powrocie do domu odpowietrzanie...
Odpowiedz
#13
Przed chwilą zrobiłem dolewke płyny, bo było troszke za mało- na odcinku jakieś 10km problem nie wystąpił. Chciałem też sprawdzić wentylatory czy sie kręcą, ale wytrzymałem 3 minuty na tym zimnie i spasowałemUśmiechJutro wrócę do tematu.
Teraz mam 2 kwestie:
1 do mati0072 Zdaje mi się, że też w dwóch przypadkach jak podskoczyła mi temperatura to dodałem gazu i od razu się ustabilizowała. Jak sobie w tym poradziłeś? Wystarczyło odpowietrzyć całość i działa po dziś dzień?
2. Legend95 Nie wiem jak dobre jest ogrzewanie wewnętrzne w Legendach, ale wg. mnie moje jest słabe i czasami wieje zimnym powietrzem.Możliwe, że masz niestety rację z tą uszczelką. Orientujesz się jakie są koszty zrobienia tego?

Dzięki za zainteresowanieDuży uśmiech
Odpowiedz
#14
opisane przez Ciebie problmy występują, gdy układ nie utrzymuje ciśnienia, względnie się zapowietrza.

Zazwyczaj słabym ogniwem jest chłodnica(rozszczelnia się) oraz uszczelki pod głowicami, która dają podony rezultat.

Zalecam schemat:
po pierwsze sprawdź czy układ jest szczelny-włącznie z dywanikiem o strony pasażera.
po drugie sprawdź konsystencję oleju i cieczy w układzie chłodniczym zwracając szczególną uwagę na ew. tłuste plamy w płynie/wodzie.

Koszt uszczelek zrobiony po bożemu jest ogromny i bardziej opłaca się kupić sprawdzony silnik mimo ryzyka, które zazwyczaj towarzyszy takiej transakcji,

Po łebkach to ok 1kpl.
v6
Odpowiedz
#15
Tytułem uzupełnienia: zacznij od odpowietrzenia, rzecz banalna; jak pisze Marcin: przegląd małego i dużego układu chłodzenia w poszukiwaniu wycieku i przegląd elementów układu + obserwacja co się dzieej pod autem po nocy, autodiagnostyka Klimatronika - opis w Service Manulu. Kiedy wymieniany był płyn i na jaki? Na koniec podjazd do solidnej SKP - tam będą mieli miernik CO2 - sprawdzą zawartość w płynie chłodzenia. Jeśli występuje - świadczy to o uszkodzeniu uszczelki głowicy.
Odpowiedz
#16
Nie moglem zasnac, wiec zdecydowalem sie jeszcze dzisiaj zrobic odpowietrzenie. Przejechalem 2km na stacje I w swietle delikatnie odkrecilem kurek. Slyszalem odglos uchodzacego powietrza, ale kurka do konca nie odkrecilem bo czulem jak wszystko pod nim bulgocze. Na chwile temperatura na wskazniku sie podniosla, potem wrocila do normy. Pogazowalem go ze 3 minuty do 2500obrotow I zakrecilem. Podczas powrotu do domu zaobserowalem duza poprawe dmuchania. Bylo cieple powietrze I bylo go duzoUśmiech po jakims czasie juz bylo mniej cieple, ale dalej bylo o wiele lepiej niz wczesniej. Jutro na. Zimnym sprawdze czy plynu nie trzeba dodac.
Odpowiedz
#17
W Legendzie ogrzewanie jest takie, że przy ustawieniu na max długo nie wytrzymasz.
Odpowiedz
#18
Mi się to podoba w legendzie, że po dość krótkim czasie już leci ciepło a jak da się full to momentalnie można zagrzać fure w przeciwieństwie do niektórych nowych aut co są w rodzinie.
Lecz na maxa troche hałasu jest.
Odpowiedz
#19
Sytuacja wygląda następująco:
dzisiaj rano na zimnym silniku nie było żadnego ubytku płynu do chłodnicy. Poziom był dokładnie taki sam jak wczoraj. Ogrzewanie działa o niebo lepiej. Na trasie (ok 130km) nie zaobserwowałem ani razu aby wskaźnik temperatury silnika przesunął się z rejonu "lekko poniżej środka". Myślę, że odpowietrzenie dało sporo, ale profilaktycznie przejadę do jakiegoś mechaniora aby zbadał zawartość CO2 oraz szczelność układu chłodniczego.

Aha. na jutro umówiłem się na sprawdzanie zawartości CO2. Zobaczymy co z tego wyjdzie..
Odpowiedz
#20
Byłem przed chwila na sprawdzaniu zawartości CO2 i na szczeście wszystko jest ok. Jednym słowem mogę spokojnie zacząć robić ten samochód i nie obawiać się czy doczeka końcaUśmiech

Apropos pytałem mechanika i wycenił ewentualne roboty w uszczelce pod głowicami na 1500zł za sama robocizne. Więc myślę, że 2500zł jest realne. Więc tak jak Legend95 pisał, bardziej opłaca się wymiana silnikaUśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości