Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
KB1 - zawieszenie stuki
#1
Witam, niestety zmagam się z dziwnymi stukami w zawieszeniu. Jestem na tyle słaby w te klocki, że sam nie szukam, tylko korzystam z warsztatów... w ASO stwierdzili, że wszystko ok (MASA Zielona Góra)- stuka nadal - w zakładzie od zawieszenia - jakaś część na wahaczu dolnym - cały do wymiany, tylko ASO... no to zrobiłem, koszt 3'000 brutto po rabacie (z jakimś dodatkowym łącznikiem, bo podczas wymiany im sie posypał)... stuka nadal - ASO stwierdziło, że chyba coś w przekładni kierowniczej i podobno można to regulować, ale ja do nich tracę zaufanie...
żeby uściślić : jadąc wolno po podwórku, po dziurach jest ok, jak jadę po asfalcie z normalną prędkością, wystarczy najmniejsza studzienka i głuche wnerwiające stuki, jakbym maluchem jechał
...SKP też zaliczona - pod kątem tego stukania... i nic, wszystko 100%ok, gumy też nowe...
plizz... jakieś pomysły ?
Odpowiedz
#2
Generacja Legendy nie ta, ale ja się zmagałem z okrutnym stukaniem w zawieszeniu przez ostatnich kilka tygodni. Okazało się, że poluzowany był wieszak wydechu, a ponadto obejma tegoż czasami haczyła o jakąś blachę wydając okropne dźwięki. Zleć sprawdzenie elementów podwozia, ponieważ to nie musi być zawieszenie samo w sobie. Byłem z tym w 3 różnych warsztatach /w tym SKP/, wydałem niemało pieniędzy na wymianę różnych elementów i dopiero czwarty poprawnie zdiagnozował problem.
Odpowiedz
#3
KB1 ma sztywno zestrojone zawieszenie i ono samo w sobie pracuje dość głośno.
U mnie na wyciszenie zawieszenie wpłynęła pozytywnie regeneracja maglownicy i wymiana końcówek drążków kierowniczych, na których były drobne luzy powodujace hałas.
Poza tym wymiana wahacza górnego prawego, na którym był luz a generalnie ten element jest trudny do zdiagnozowania z założonymi kołami
( w SKP na ścieżce diagnostycznej nie odkręcają kół ).
Ponadto, jak pisze Krzysztof warto przejżeć wszystkie ruchome elementy podwozia, również te z tyłu.
Odpowiedz
#4
Znam przypadek z nowego Accorda - objawy identyczne jak te które opisujesz, najpierw podejrzewaliśmy zawieszenie, potem mocowania wydechu itp, w końcu w ASO wymienili całą przekładnię kierowniczą...porażka
Odpowiedz
#5
(11-06-2014, 4:18 )maciej343 napisał(a): Znam przypadek z nowego Accorda - objawy identyczne jak te które opisujesz, najpierw podejrzewaliśmy zawieszenie, potem mocowania wydechu itp, w końcu w ASO wymienili całą przekładnię kierowniczą...porażka

Ile taka impreza kosztowała?
Odpowiedz
#6
szczęśliwie auto było jeszcze na gwarancji, ale nowa przekładnia z robotą to jakieś 5k
Odpowiedz
#7
To w KB1 ASO zażąda jeszcze więcej pewnie. Masakra jeśli w takich autach po takim przebiegu pada przekładnia.
Odpowiedz
#8
Przekładnia w KB1 pada dzięki jakości naszych dróg i akurat nie jest to nic nadzwyczajnego.
Element całkowicie poddający sie regeneracji - koszt to kilka stówek.
Odpowiedz
#9
Peter potrafi przywrócić sens jazdy Legendą Uśmiech
Odpowiedz
#10
W moim przekladnia byla wymieniana przy 120tys przynajmniej tak wynika z historii napraw samochodu,na ostatnim przegladzie195tys panowie znalezli luz w przekladni,jakis minimalny.Cos slabe te przekladnie nawet biorac pod uwage nasze drogi.Pozdrawiam
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości